Zaspamuje jeden pod drugim, ale piekny dzien. Juz mialem 33cm, ktorego odprowadzil spokojnie dobre 40cm garbus. Cały w-------y, bo byloby z pewnością PB, ale nic fota i cyk do wody. To co sie dzieje pozniej to po prostu masakra. 5min i z 6bran same garbusy 30cm, odprowadzane przez stado rownie dużych i większych. Cos niesamowitego, w zyciu takiego czegos nie widzialem. W koncu siedzi gruby okon, dynamiczny hol i laduje w dloni,
#anonimowemirkowyznania Mirki z doświadczeniem życiowym. Jak się żyje z DPS-ie? Życie dało mi w kość i po kilku latach ciężkiej pracy w IT po 12-14 h dziennie, nagle ciężko zachorowałem na nieuleczalną chorobę. To dla mnie szok, choroba postępuje, w niedługiej perspektywie prawdopodobnie czeka mnie wózek i bycie rośliną. Nie mam praktycznie rodziny. Na razie daję radę, ale za jakiś czas pewnie będę musiał rozejrzeć się za DPS-em. Jak to jest mieszkać w takim miejscu? Jak to wygląda na co dzień? Co mnie tam czeka? Jakiego ośrodka szukać? Są DPS-y lepsze i gorsze, czy to wszystko jedno? #zycie #zalesie #zdrowie #medycyna
Chcielibyście #ama z osobą która przesiedziala 25 lat za 3 morderstwa i mogłaby opowiedzieć jak wygląda życie w polskim więzieniu i jak wyglądało 25 lat temu? Gwałty, n-------i, przekupywanie strażników. Bez żadnego sciemniania.
Moja kotka dziś opuściła ten świat (╥﹏╥) Była to najukochańsza futarzasta istota jaka znałam (╯︵╰,) Bardzo mnie boli to, że nie mogłam być przy niej w tych ostatnich chwilach, bo dowiedziałam się po powrocie z pracy. Mam szczere nadzieje, że nie cierpiała (╥﹏╥) #koty #kitku #feels
#anonimowemirkowyznania Hej Mirki i Mirabelki. Piszę zeby się wyżalić troszkę. Tak mi zwyczajnie i po ludzku smutno. Przykro. Mam 32 lata. Od roku jestem mężatką. Po 6 latach związku. Zaczynam myśleć o dziecku. Niestety chyba tylko ja :( od zawsze wiedziałam że moj niebieski nie jest fanem dzieci. Sam wychowywany byl przez macoche, do tego patologiczny ojciec przemocowiec. Wiem ze nie mial super dziecinstwa. No i teraz kontakt z rodzina tez slaby... ale zeby nie bylo- ja kilka lat temu jasno mu powiedzialam, ze chce miec dzieci wiec jesli on kategorycznie ich nie chce to jest czas by sie rozejsc. No i został. Rozmawialismy nawet o imionach. Temat jakos sie pojawial. Generalnie dzieci znajomych lubi. Kupuje im zabawki, zabawia dronem jak nas odwiedzja itp. No ale wiadomo cudze- to co innego. Ze względu na charakter mojej pracy muszę czas ciązy zaplanowac troszke dokladniej. Zaczelam rozmowy, brak entuzjazmu mnie nie zdziwil. Wiedzialam ze tak bedzie. Ale dziś.. dziś mialam wizyte u ginekologa. Pani zaleciła zbadanie rezerwy jajnikowej, by zobaczyc ilr mozna czekac. Przepisala garsc tablet do brania najlepiej przez pol roku przed staraniem. Mam hashimoto, niedoczynnosc, moze nie byc lekko. Wyszlam od lekarza, zadzwoniłam do męza.. opowiadam... a on „no do brzegu do brzegu”, „ale o co chodzi? Po co mi to mówisz?” , „ coś ważnego bo ja tu pracuje". Ma swoją dziłalnosc, siedzi przed komputerem więc to nie tak że mu klient wszedl do sklepu... no a ja siedze teraz w kawiarni, pije kawę i łzy mi naplywaja do oczu. Miedzy nami jest ok, nie liczac faktu ze on bardzo duzo pracuje, to jest ok. Znam go, wiem ze dziecko pokocha.. wiem ze ma taki sposob bycia, ze go to naprawdr nieszczegolnie interesuje. Pewnie gdybym nie czula instynktu macierzynskiego to on nie plakalby ze nie mamy dzieci. Wiem to. I wiem ze nie moge wymagac od niego entuzjazmu, to zwykle badania. Tylko jakos tak.. nie wiem, czuje ze to w jakis sposob wyjatkowy czas.. no a ja jestem z tym sama. Tak.. wiedzialy galy co braly. Wiem. Nie mam do niego pretensji. Nie zrobie awantury, nawet pewnie nie wroce do tego tematu a o kolejnych badaniach nie bede mowic. Tylko trn smutek we mnie... taki zwyczajny.
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam to samo, jestem niby 4 lata młodsza, ale od jakiegoś czasu bardzo chce mieć dziecko nie juz, ale za 2-3 lata. Niebieski niby to akceptuję ale też totalne odkładanie tematu, brak entuzjazmu i mam wrażenie , że ma nadzieje że ten czas nigdy nie nadejdzie. A ja się boje menopauzy. I taki pat. Bo odchodzić nie chcę. (・へ・) Rozumiem co czujesz. Bardzo ci współczuję.
#anonimowemirkowyznania Mirki, Jak to jest z rozwodami. Czy niebiescy zawsze dostają po dupie? Jakbym chciał wziąć rozwód, bo jednak późno się ogarnąłem, że nasze charaktery do siebie nie pasują i nie będzie tutaj orzeczenia o czyjejś winie. Nie mamy dzieci. Zarabiam 2x więcej, ale różowa też zarabia dobrze (~5k netto). Czy mimo wszystko mogą mi dowalić alimenty za pogorszenie jej poziomu życia po rozwodzie? Co z moimi oszczędnościami, które są tak naprawdę właśnie odłożone tylko przeze mnie. Do podziału na pół?
Juz mialem 33cm, ktorego odprowadzil spokojnie dobre 40cm garbus. Cały w-------y, bo byloby z pewnością PB, ale nic fota i cyk do wody. To co sie dzieje pozniej to po prostu masakra. 5min i z 6bran same garbusy 30cm, odprowadzane przez stado rownie dużych i większych. Cos niesamowitego, w zyciu takiego czegos nie widzialem. W koncu siedzi gruby okon, dynamiczny hol i laduje w dloni,
źródło: comment_wk6fUHBWlBjJ36Mj7wvaxipeMMlA3XZq.jpg
Pobierz