Aktywne Wpisy
PomocnikBob +11
Audytobywatelski zapowiedział odcinek z Podkarpacia, a dokładnie z zakładów produkujących uzbrojenie dla Wojska Polskiego i nie tylko. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Dla mnie chłop nie ma najmniejszych zahamowani dla atencji. Racja ma prawo nagrywać w miejscu publicznym i śmiesznie się oglądało, jak próbowano go ganiać spod jakichś prywatnych firm czy ambasad, przez ludzi nieznających prawa. Dla mnie zaczął przeginać, nagrywając obiekty infrastruktury krytycznej. Teraz robi wycieczki pod zakłady zbrojeniowe,
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ce9d723d145553260f770e16732130972250cb82bc21d895c5cf88f226774131,w150h100.jpg?author=PomocnikBob&auth=994a96b091eb1ddb81b31a17cba2589f)
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/ab2eaa03e304ba311164317628556c13fc4d561de1968bb6e0415217d14b743c,q60.jpg)
Dafiq +1
Hej Mirki i Mirabelki. Piszę zeby się wyżalić troszkę. Tak mi zwyczajnie i po ludzku smutno. Przykro.
Mam 32 lata. Od roku jestem mężatką. Po 6 latach związku. Zaczynam myśleć o dziecku. Niestety chyba tylko ja :( od zawsze wiedziałam że moj niebieski nie jest fanem dzieci. Sam wychowywany byl przez macoche, do tego patologiczny ojciec przemocowiec. Wiem ze nie mial super dziecinstwa. No i teraz kontakt z rodzina tez slaby... ale zeby nie bylo- ja kilka lat temu jasno mu powiedzialam, ze chce miec dzieci wiec jesli on kategorycznie ich nie chce to jest czas by sie rozejsc. No i został. Rozmawialismy nawet o imionach. Temat jakos sie pojawial.
Generalnie dzieci znajomych lubi. Kupuje im zabawki, zabawia dronem jak nas odwiedzja itp. No ale wiadomo cudze- to co innego.
Ze względu na charakter mojej pracy muszę czas ciązy zaplanowac troszke dokladniej. Zaczelam rozmowy, brak entuzjazmu mnie nie zdziwil. Wiedzialam ze tak bedzie. Ale dziś.. dziś mialam wizyte u ginekologa. Pani zaleciła zbadanie rezerwy jajnikowej, by zobaczyc ilr mozna czekac. Przepisala garsc tablet do brania najlepiej przez pol roku przed staraniem. Mam hashimoto, niedoczynnosc, moze nie byc lekko. Wyszlam od lekarza, zadzwoniłam do męza.. opowiadam... a on „no do brzegu do brzegu”, „ale o co chodzi? Po co mi to mówisz?” , „ coś ważnego bo ja tu pracuje". Ma swoją dziłalnosc, siedzi przed komputerem więc to nie tak że mu klient wszedl do sklepu... no a ja siedze teraz w kawiarni, pije kawę i łzy mi naplywaja do oczu.
Miedzy nami jest ok, nie liczac faktu ze on bardzo duzo pracuje, to jest ok. Znam go, wiem ze dziecko pokocha.. wiem ze ma taki sposob bycia, ze go to naprawdr nieszczegolnie interesuje. Pewnie gdybym nie czula instynktu macierzynskiego to on nie plakalby ze nie mamy dzieci. Wiem to. I wiem ze nie moge wymagac od niego entuzjazmu, to zwykle badania. Tylko jakos tak.. nie wiem, czuje ze to w jakis sposob wyjatkowy czas.. no a ja jestem z tym sama. Tak.. wiedzialy galy co braly. Wiem. Nie mam do niego pretensji. Nie zrobie awantury, nawet pewnie nie wroce do tego tematu a o kolejnych badaniach nie bede mowic. Tylko trn smutek we mnie... taki zwyczajny.
To dobry facet. Kocham go, on mnie tez. Nawet nie myslalam ze mnie takie feelsy złapią. Za duzo sie pewnie naoglądalam seriali ;) no.. wypilam kawe. Troszke mi lepiej. Chcialam sie tylko wygadac. Pozdrawiam.
#zwiazki #rozowepaski #dzieci
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Komentarz usunięty przez autora
Mam to samo, jestem niby 4 lata młodsza, ale od jakiegoś czasu bardzo chce mieć dziecko nie juz, ale za 2-3 lata. Niebieski niby to akceptuję ale też totalne odkładanie tematu, brak entuzjazmu i mam wrażenie , że ma nadzieje że ten czas nigdy nie nadejdzie. A ja się boje menopauzy. I taki pat. Bo odchodzić nie chcę. (・へ・)
Rozumiem co czujesz. Bardzo ci współczuję. Nie
Mój lekarz mówi co innego, ale rozumiem, że prowadziłaś więcej ciąży z Hashimoto xD
Komentarz usunięty przez autora