-Opowiadałem Ci o romansie mojej żony?
-Nie
-Aaa... to było rok temu, kręcił się przy niej taki przylizany frajerzyna, literat jakiś, gołodupiec w każdym razie...
-To żadna konkurancja dla pana, szefie!
-No niezupełnie... Moja żona zawsze miała skłonności romantyczne. Oszalała na punkcie tego człowieka. Zabrała go na wakacje do jakiegoś afrykańskiego kraju, nazwy nie pamiętam. Zresztą tam ciągle powstają jakieś nowe kraje. I wyobraź sobie, już pierwszego dnia pobytu spotkała ich niemiła przygoda. W hotelu ktoś włamał się do ich pokoju i ukradł im wszystkie rzeczy oprócz szczoteczek do zębów i aparatu fotograficznego.
-Aparatu nie zabrali?
-Nie
-Aaa... to było rok temu, kręcił się przy niej taki przylizany frajerzyna, literat jakiś, gołodupiec w każdym razie...
-To żadna konkurancja dla pana, szefie!
-No niezupełnie... Moja żona zawsze miała skłonności romantyczne. Oszalała na punkcie tego człowieka. Zabrała go na wakacje do jakiegoś afrykańskiego kraju, nazwy nie pamiętam. Zresztą tam ciągle powstają jakieś nowe kraje. I wyobraź sobie, już pierwszego dnia pobytu spotkała ich niemiła przygoda. W hotelu ktoś włamał się do ich pokoju i ukradł im wszystkie rzeczy oprócz szczoteczek do zębów i aparatu fotograficznego.
-Aparatu nie zabrali?
#wolnekonopie #m-------a #heheszki #bekazpodludzi #narkotykizawszespoko #facebook
@Medyc
Dziś jeden buch, a za rok będziesz obciągać dilerowi na dworcu za kolejną dawkę