@herold_quun: Policja... działania... czy śnieżycy... Jim Bravura... wszelkie niezbędne środki... Valkiria stanowi zagrożenie ( ͡°͜ʖ͡°) Dobrze kojarzę, że to z tego screen? ;)
Pani Pelagia Głogowska jest po 2 udarach mózgu, zawale serca, ma tętniaka aory brzusznej, miażdżycę tętnic kończyn dolnych, nadciśnienie tętnicze krwi, problemy z nerką oraz lewą strone ciała bezwładną. W związku z tym postanowiła stworzyć zbiórkę w internecie, która może choć trochę pomoże jej finansowo.
Tymczasem banda sku*wysynów (bo inaczej się tak tego nazwać nie da) zaczęło pisać, że jest starą babą, że powinna trafić do piachu i po co ta zbiórka.
Tymczasem co zrobiła pani Pelagia? PRZEPROSIŁA NA FEJSBUKU LUDZI KTÓRZY JĄ WYZYWAJĄ ZA TO, ŻE STWORZYŁA TĘ ZBIÓRKĘ
Świat według Kiepskich jest ciągiem dalszym trylogii Matrix.
Seria filmów Matrix kończy się zawiązaniem pokoju pomiędzy ludźmi i maszynami. Na jego podstawie powstanie nowa iteracja wirtualnej rzeczywistości, jednak każdy człowiek będzie mógł dokonać wyboru. Każdy podejmie decyzję, czy chce pozostać w fikcyjnym świecie, czy obudzić się i żyć odtąd na zdewastowanej planecie.
Ferdynand Kiepski jest jedną z osób, które właśnie postanowiły pozostać w Matrixie. Jest to zgodne z jego charakterem, ponieważ jest człowiekiem leniwym, nieznoszącym wysiłku, lubiącym iść przez życie po linii najmniejszego oporu. Zamiast smutnej rzeczywistości post-apokaliptycznego świata, decyduje się on na fikcję, w której czas upływa na popijaniu piwka przed telewizorem i fantazyjnych przygodach bez żadnych konsekwencji.
Moja rodzina dużo się załatwia. Może to geny, może to nasza dieta, ale każdy robi duże kupy. Każdemu kiedyś się zdarzyło zrobić wielkie kupsko i czasami nie da się tego spuścić. Kręci się tylko w wodzie popychane przez strumień. Gdy dorastałem, moja rodzina miała nóż do kupy. Był to stary, zardzewiały nóż kuchenny, który wisiał w pralni tylko i wyłącznie po to. Normalnym było, że idąc po korytarzu słyszało się, jak ktoś
Pan na parkingu otwierając drzwi uderzył z impetem w moje prawidłowo zaparkowane. Pech chciał, że byłam w aucie. Uszkodzenie lakieru i odpryski.
Wyszłam do pana i jego ojca, żeby porozmawiac. Pan zdziwiony i mówi: "nas jest dwóch, pani jedna. Nikt nic oprócz Pani nie widział" i poszedł do urzędu.
Osz ty mendo! Powiedziałam, że dzwonię na policję w takim razie. Ten tylko się zaśmiał i rzucił : "dzwoń sobie!"
@Sigurdsdottir: Kurde, jak miło przeczytać, że ktoś w końcu został dojechany za swoje #!$%@?. Aktualne auto mam od 1,5 roku i w tym czasie miałem je obite, uszkodzone, lub zarysowane już 8 razy i tylko raz ktoś miał RiGiCz i zostawił namiary na siebie ( ͡°ʖ̯͡°)
Tyle ostatnio mówi się o #lgbt więc dorzucę swoje trzy grosze, jako że temat dotyczy mnie bezpośrednio.
Od paru lat jestem w stałym związku - kochamy się, mamy swoje wzloty i upadki, jak każda para. Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie #rak nerki - na początku łudziliśmy się, że damy radę i jakoś przez to przejdziemy, niestety szybko okazało się, że diagnoza była za późna i jedyne co mi zostało to chemioterapia paliatywna, żeby kupić trochę czasu (więcej na tagu #shepardchoruje ). Na początku dramat, morze łez, załamka, ale życie toczy się dalej. Po operacji wylądowałem w stanie ciężkim na OIOMie i mimo wszelkich zgód i upoważnień mój partner nie mógł wejść nawet na chwilę, żeby mnie zobaczyć - moja matka musiała ściemnić, że jesteśmy braćmi, bo wstęp miała tylko najbliższa rodzina. Kiedy wróciłem na oddział urologiczny, z bólu nie byłem w stanie sam się wykąpać, to właśnie On pomagał mi pod prysznicem. Fizycznie nie byłem w stanie zmieniać sobie opatrunków, dlatego to On przez kilka tygodni, dzień w dzień mi z tym pomagał. Kiedy chemioterapia zwala mnie z nóg, to właśnie On jest przy mnie i się mną opiekuje. Kiedy dopada mnie cięższy dzień, w którym zdaję sobie sprawę z tego jak mało czasu mi zostało, to w Jego ramię się wypłakuję. Nie mogę dźwigać, więc to On robi zakupy. Przykłady można mnożyć. Równolegle z diagnozą dostałem w ramach darowizny mieszkanie - wyremontowaliśmy je za jego pieniądze i razem w nim zamieszkaliśmy, czekając na koniec wspólnej historii. Większość z Was pomyśli "przecież możesz spisać testament". Oczywiście, to pierwsze co zrobiłem po tym jak wykryto u mnie #nowotwor, jest tylko jeden haczyk - formalnie jesteśmy obcymi ludźmi, więc w nagrodę, po mojej śmierci będzie musiał dodatkowo zapłacić ok 80.000zł - za to wszystko, co dla mnie zrobił, to jak się mną opiekuje i wspiera, jak sfinansował remont będzie musiał jeszcze zapłacić tylko dlatego, że nie możemy zalegalizować
@demontre : dlatego jestem za legalizacja związków partnerskich. Fajnie, że znalazłeś sobie kogoś, kto Cię tak kocha, w dzisiejszym świecie to ciężkie nawet u par hetero. Trzyma się tam i oby jak najwięcej czasu wam zostało razem!
@demontre: trzymaj się colego, to jest właśnie przykre, że na tym ideologicznym #!$%@? prawaków cierpią zwykli ludzie. @zjadacz_Cebuli: obraza to pustynnego demona, który nawet nie istnieje.
źródło: comment_1610502123SmlwX5KabU9yZjBCtJTMYP.jpg
PobierzDobrze kojarzę, że to z tego screen? ;)
@voot: