Z okazji świąt i zbliżającego się nowego roku życzę całemu tagowi tak samo albo i jeszcze bardziej - o ile to możliwe - emocjonującego sezonu 2022 z walką do ostatniego wyścigu, bez nudnej dominacji jednego zespołu i jednego kierowcy. Żeby nowe bolidy okazały się tym brakującym czynnikiem, który pozwoli na jeszcze bardziej pasjonujące pojedynki i efektywniejsze wyprzedzanie.
A przede wszystkim życzę Wam jak najdłuższego cieszenia się tym sportem i wspólnym oglądaniem na mirko. Niech nas przybywa, oprócz hamiltoniarzy oczywiście ( ͡° ͜ʖ
Po pierwsze mega podobał mi się pomysł z zagranicznym konferansjerem. Gość był absolutnym strzałem w dziesiątkę. Na freakowej gali można było się poczuć przez chwilę jak na największych galach UFC.
Nie przypominam sobie na ten moment żadnej nudnej walki. HL o wiele bliżej do freaków niż FAME. Dużo cepów, mało profesjonalizmu. O walce wieczoru nawet nie ma co się rozpisywać, bo to był strzał w dziesiątkę. Ciekawe ile ppv zostało wykupionych z zagranicy. Pasha to żyła złota i legenda. Dzieciaki nie zrozumieją jaki to był i nadal jest fenomen nawet gdy najlepsze lata w CSie ma już za sobą. Na najbliższym fame na main evencie będzie bić się unbeksal i nitro... Upadek gali.
Dziewczyny - jeżeli Lexy jeszcze potrenuje to będzie z niej kosa a widać że jej się chce. Denis rozrabiaka się ośmieszył a cwaniak Zabielski wyszedł na bohatera. Diss też sobie u ludzi zapunktował. Walka karłów - super. Mini Majk mimo, że go nie lubię umie w bicie mocno. Malik załatwi mu jakiegoś znanego typa z zagranicy i będzie oglądalność. Posiadanie zawodników z Ekipy to kolejne zwycięstwo, bo to ogromne zasięgi u dzieci. Mają pas co było świetnym pomysłem, więc raczej będą się trzymać HL.