@ALFONZO: Zalało mi kiedyś mieszkanie, ubezpieczyciel (PZU) wysłał swojego człowieka który wycenił (o dziwo w porządku facet, żaden krętacz) i dostałem w ciągu chyba dwóch tygodni pieniądze na konto. Po remoncie wyszedłem na 0, nic nie zyskałem ale też nic nie straciłem.
@ALFONZO: Nie chciałem zbyt dużo pisać ale po rozliczeniu wszystkich prac zostało mi na kilka kilogramów cebuli. Warto było i w tym roku tym razem będzie fikcyjne zalanie.
Wśród nich znaleziono perły, które zostały uznane już jako utracone. Są to choćby źródła oprogramowania minikomputera K-202 (skonstruowany w latach 1970-1973), czym dotykamy samych początków historii polskich komputerów…
Już próbowałem kupować jako drugi telefon kilka modeli nokii które dostępne były w ostatnich latach w sklepie i taki szajs, że głowa mała, tandetne wykonanie, tandetne materiały, w kolejnym modelu doszedł zbyt mały środkowy przycisk jak i oprogramowanie które w jednym telefonie usuwało kontakty z sim, a nawet nie pamiętało nieodebranych połączeń. I jeszcze wspaniały autoryzowany serwis nokii w Krakowie który po oddaniu telefonu do serwisu zadzwonił do mnie, że reklamacji nie
Ziemia ciągle kryje wiele sekretów. Wygląda na to, że właśnie udało się potwierdzić istnienie zatopionego przed kilkudziesięcioma milionami lat mikrokontynentu.
@Droper: Pomimo obecnego zielonego konta jestem tu od początku 2007 czyli niedługo po założeniu wykopu, od co najmniej dwóch lat nie ma sensu przeglądać komentarzy, kiedyś to siedziałem tu w każdym wolnym czasie, a teraz często wizyta na wykopie to odpalenie hitów dnia, szukanie tematów stricte politycznych czy gospodarczych które mnie dotyczą i ewentualnie szukanie wartościowych informacji w komentarzach bo trzeba przyznać, że są użytkownicy którzy mają coś w głowie