jako że temat na czasie, to się wypowiem.
byłem raz na belwederze. takiego burdelu już dawno nie widziałem. pomazane ściany, łazienka na jednego wielkiego knura. w kiblu obsrana muszla. Ogólnie spłuczka nie działa. Pan kierownik belwederu poinstruował mnie, żeby oddane fekalia zalewać woda z miski, a potem w tą samą miskę podał obiad. Żeby wypić piwo musiałem zrobić testy DNA czy oby na pewno jestem z prawego łoża. Kiedy z kumplami chcieliśmy
byłem raz na belwederze. takiego burdelu już dawno nie widziałem. pomazane ściany, łazienka na jednego wielkiego knura. w kiblu obsrana muszla. Ogólnie spłuczka nie działa. Pan kierownik belwederu poinstruował mnie, żeby oddane fekalia zalewać woda z miski, a potem w tą samą miskę podał obiad. Żeby wypić piwo musiałem zrobić testy DNA czy oby na pewno jestem z prawego łoża. Kiedy z kumplami chcieliśmy
- konto usunięte
- Furmandocent
- Tolek69
- Elgieoled
- KapitanTorpedal
- +11 innych
kupiłem żelazko w empiku. Żelazko przyszło całe mokre, pojemnik na wodę wypełniony juz był w 20 procentach woda (wtf), a najgorsze, że ten pojemnik przecieka. Gdzieś widocznie jest pęknięcie.
Pytanie: co z tym zrobić? Jak to oddać, żeby sklep nie posadził przypadkiem mnie o te wadę? Dokonać normalnego zwrotu do 14 dni? Złożyć reklamacje? Napisać im mejla?