@KajetanKajetanowicz: W razie wpadnięcia do wody, jakie są szanse ze przeżyjecie? Bo z tego co kojarzę to bardzo sztywno jesteście upięci pasami. Głęboko tam było? To pytanie na serio :D
Wychodzę z lokalu wyborczego i dwie starsze panie się kłócą czy na pewno dobrze zaznaczyły. - no ja zakreśliłam fajką tak jak mówiłaś, ale pod spodem było napisane żeby zaznaczyć iksem. - e się tam przejmujesz, ja zawsze fajką zaznaczam i nigdy nie było problemów z tym - masz rację
Wykopowicze! W najbliższą niedzielę, 21 czerwca o godzinie 20:00 zapraszam Was na AMA na Wykop.pl. Zadajcie swoje pytania, a ja odpowiem na tyle z nich, ile będę w stanie! Do zobaczenia!
+ lvl 24 + niepaląca + 8/10, Twoi koledzy w większości będą chcieli mnie wyruchać, albo przynajmniej będą zazdrościć + zarobki w okolicach 10 tys (firma rodziców)
@Hannahalla: wyobrażam sobie mój związek z Hannahalą, ja bym wracal z tyrki #!$%@?łbym się przed kompałką, w tym momencie wjeżdża obiad na stół taki 10/10 z własnego wyrobu kompocikiem, kubek własnoręcznie wytoczony na kole gliniarskim i pomalowany, w nim własnej roboty kompot ze śliwek wedle prastarej receptury babci hannahali, która robiła go jak jej dziadek wracał z polowania na niedźwiedzie w puszczy kampinoskiej jako ułan na koniu z szablą. Wtedy
@szczesliwa_patelnia: kiedyś w Wiśle topił się chłopiec. Jeden ze spacerujących go uratował. Następnego dnia przychodzi do niego ojciec chłopca : - Dzień dobry - mówi ojciec dziecka - czy to pan wczoraj uratował chłopca co się topił? - Tak. - Gdzie czapeczka złodzieju!? - wykrzyknął ojciec. Kurtyna
W przyszłym tygodniu nagrywam podcast z Michałem Sadowskim o Brand24. Jeśli macie propozycje dodatkowych pytań (oprócz standardu z mojego podcastu Retrospektywa.com), to zapraszam do postowania propozycji.
@JavaDevMatt: Czy Facebook w ogóle podjął rozmowę z nimi w sprawie ostatnich wydarzeń? Czy Brand będzie starał się też wręcz prawnie dochodzić tego dlaczego na podstawie byle wpisu w artykule gdzieś na świecie od razu w ciemno tak pobanowali? Noooo i czy w sumie to może zdradzić na ile są może postrzegani jako konkurencja narzędzi analitycznych samego Facebooka?
@Kombinat: Owocowy poniedziałek - jabłka, których 50% masy to wosk który je pokrywa. Albo są dość nieświeże. Młody dynamiczny zespół - Młody, dymany na kasę, zespół Praca pełna nowych wyzwań - Praca ponad Twoje kwalifikacje i zadania ponad te które są na umowie, za 2k netto Międzynarodowe środowisko - Kilku Ukraińców, czasem przyjdzie Chińczyk przywieźć szefowi żarcie Karta multisport - karta pułapka, i tak nie pójdziesz. Ugruntowana pozycja firmy na rynku - Tylko i wyłącznie jeżeli firma ma oddział na
Jak byłem mały, wyobrażałem sobie, że jak będę miał 25 lat, to będę miał dziewczynę, mieszkanie i dobrą pracę. Swój plan zrealizowałem w 25 procentach: mam 25 lat.
W nawiązaniu do wpisu sprzed prawie 7 miesięcy: po całej serii zwrotów akcji: licytacjach komorniczych, bitwach z sądami, pertraktacjami z syndykiem oraz gonitwą po kredyt, stałem się ostatecznie właścicielem wymarzonego domu. Dla krzewienia wiedzy w internecie, postanowiłem opisać jak przebiegały te perypetie, bo może ktoś z was będzie także próbował kupić nieruchomość przez licytacje komornicze i / lub na przetargach u syndyka. Niestety wyszła dość długa lektura, którą musiałem rozbić na dwa wpisy. To jest część pierwsza.
PRELUDIUM
Dwa lata temu postanowiliśmy z różowym kupić wreszcie jakieś większe lokum. Krótki rzut oka na ceny mieszkań deweloperskich, a szczególnie po porównaniu ceny do tego co oferowały, spowodowały generalny skręt kiszek. Niewielkie mieszkanka, z miejscami garażowymi w hali, z małymi balkonami i bez choćby kawałka ogrodu, za astronomiczne pieniądze. Takie bardziej pasujące do naszych wymagań były poza naszym zasięgiem. Strzelił nam do głowy przewrotny pomysł - POBAWMY SIĘ W LICYTACJE KOMORNICZE, bo co przecież może pójść nie-tak...? ( ͡°͜
@qwarqq: druga licytacja nieruchomości to 2/3 ceny a nie 50%. Przepisy o eksmisjach lokatorów i odszkodowaniach od samorządów też już zdążyły się zmienić.
A Tobie jak mija weekend? Do mnie oddano 11 strzałów z ostrej w #warszawa. Ścisłe centrum stolicy i gość pomyka z nabitym kopytem (ಠ‸ಠ) Ma zarzut usiłowania zabójstwa. U mnie tylko delikatne draśnięcia na ramieniu i nodze. Wygrałem drugie życie Na fotce ja w bransoletkach i strzelec wyborowy
Poprzednie wpisy:
2018, potwierdzenie
2019, potwierdzenie
2020
źródło: comment_1612091804rnPMz6cN2ig1mVlNYDhaMT.jpg
Pobierz