Mam takiego pracownika Marka. Prosty człowiek, rozwiedziony i łożący na dzieci. Cholernie go lubię, nic nie można mu zarzucić, nie pije, nie pali, sumiennie wykonuje obowiązki, zasuwa na dwóch etatach (u mnie kończy robotę, je, przebiera się i jedzie do drugiej), żeby i dzieciom dać i samemu jakoś sobie żyć. Taki typ, o którym nie da się złego słowa powiedzieć, bo nikomu nie wyrządził krzywdy. Poczciwy, uczciwy, miły, sympatyczny acz może niekoniecznie
- 1484
@oiio: cudowny wpis. Dzięki takim gestom jak Twoje mozna odzyskac wiare w ludzi.
- 1587
@oiio: Niska ocena swojej osoby i podwyższanie swojej wartości poprzez degradowanie innych - ot, ludzie są ułomni, lepiej nie będzie. Nie zapomnę sytuacji, gdy staliśmy z szefem i kolegą z pracy na parkingu, i kolega zaczął się nabijać ze skromnego samochodu licząc na to, że szefu przyklaśnie. I szefu tak słucha, słucha, po czym mówi - Kolego, to mój samochód. A była to jakaś tam skoda za 5% wartości pensji.
- 1891
- 1209
Komentarz usunięty przez moderatora
- 1805
@John_Fitzgerald_Kennedy: ja cie p------e chlopaku cos ty znalazl
to mozna rozchodzic tylko na biezni chyba bo mieszkania zbraknie
to mozna rozchodzic tylko na biezni chyba bo mieszkania zbraknie
- 2784
Mieliście kiedyś taką myśl jadąc samochodem, że moglibyście wykonać jeden ruch i uderzylibyście w drzewo/inne auto i zgon? Albo stojąc gdzieś w oknie myśl typu "mógłbym teraz skoczyć i umrzeć"? To się nazywa "call of the void". Chyba nie ma polskiej nazwy na to ale ja bym to przetłumaczył ładnie jako "wezwanie pustki" albo ładniej "szept pustki".
- 1139
@R0el: nie. okazało się, że bardzo dużo ludzi tak ma i dowiedli, że takie myśli nie są związane z jakimikolwiek zaburzeniami (i nie są też związane z typowymi myślami samobójczymi). niektórzy spekulowali, że to raczej jest związane z pierwotnym instynktem przetrwania który stara się nam powiedzieć coś w stylu "możesz zdechnąć, lepiej uważaj".
@Darth_Menelious: http://pimediaonline.co.uk/science-tech/lappel-du-vide-the-call-of-the-void/ podstawowy opis
@Darth_Menelious: http://pimediaonline.co.uk/science-tech/lappel-du-vide-the-call-of-the-void/ podstawowy opis
- 1357
@itterasshai: Mam tak bardzo często, podobnie jak gdybanie co by się stało jakbym kogoś jebnął, albo dźgnął przypadkiem nożem jak kroję chleb.
Tak mi się przypomniało... kuzyn wyjechał do Stanów w wieku 10 lat. Wrócił do Polski po 30 w odwiedziny. Jako ze mieliśmy tam jakiś kontakt na fejsie to wziąłem go pod swoje skrzydła i odprowadzałem po Warszawie. O wyjeździe do juesej dowiedział się gdy w nocy obudzili go rodzice i powiedzieli, ze wyjeżdżają. Nie miał szans pożegnać się z kolegami i swoją dziewczyna. Pierwsza miłością. Chodząc po Warszawie poprosił byśmy pojechali na
@czaykowski: dawaj tej słodkiej mordy
Właśnie większość ludu z #przegryw ma szansę coś zmienić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mirkokoksy #heheszki #humorobrazkowy
#mirkokoksy #heheszki #humorobrazkowy
@Birbirgo13 lepiej nie ryzykować plus
@Birbirgo13 no i po co na siłkę chodzić jak się takie smaczki pojawiają
- 2374
- 735
@enceladus71: ZDJĘCIE PO PIER DO LILO
ALE FAZA
ALE FAZA
- 765
@enceladus71: I co teraz plaskoziemcy
- 8129
Jak bardzo zadowolony jesteś ze swojego losowania?
- Bardzo dobrze - 5 44.1% (1989)
- Dobrze - 4 11.4% (514)
- Tak sobie - 3 6.9% (313)
- Mogło być gorzej - 2 11.6% (523)
- Wcale - 1 26.0% (1172)
- 3084
Zdjęcie przedstawia samolot po przelocie nad Bialymstokiem.
- 388
@Trismagist: W te rejony jedynie czołgiem można wjechać, ale wyjedziesz bez gąsienic.
- 405
@Scrape: no, w żadnym innym mieście wojewódzkim nie widziałem biegających kur.
- 2960
- 215
@NiesmiesznyJa: zdecydowanie jedna z lepszych hanuszek XD
@Efilnikufesin chyba kpisz xd
- 1589
Pewien mężczyzna przemierzał kraj, kiedy pośrodku lasu zepsuł mu się samochód. W okolicy nie było żadnych zabudowań, lecz wiedziony przeczuciem zaczął podążać wzdłuż drogi. Po niedługim czasie natrafił na odosobniony klasztor i poprosił o pomoc. Miejscowi mnisi byli bardzo uprzejmi, pomogli mu naprawić samochód, a nawet podzielili się z nim posiłkiem i zaoferowali nocleg. Po przebudzeniu i chwilę przed odjazdem usłyszał jednak przedziwny dźwięk.
- Co to za odgłos? - zapytał.
- Nie mogę ci powiedzieć, gdyż nie jesteś mnichem - odparł jeden z mnichów.
Mężczyzna był niepocieszony, podziękował jednak swoim gospodarzom i wyruszył w dalszą drogę. Kilka lat później, w innym już kraju, w samym środku nigdzie znów zepsuł mu się samochód. Ponownie pozwolił kierować się instynktem i znów trafił do klasztoru. Mnisi pomogli mu naprawić samochód, zaoferowali posiłek i nocleg. I znów mężczyzna usłyszał ten niezwykły dźwięk.
- Co to za odgłos? - zapytał.
- Nie mogę ci powiedzieć, gdyż nie jesteś mnichem - usłyszał znajome słowa od pobliskiego mnicha.
- Co to za odgłos? - zapytał.
- Nie mogę ci powiedzieć, gdyż nie jesteś mnichem - odparł jeden z mnichów.
Mężczyzna był niepocieszony, podziękował jednak swoim gospodarzom i wyruszył w dalszą drogę. Kilka lat później, w innym już kraju, w samym środku nigdzie znów zepsuł mu się samochód. Ponownie pozwolił kierować się instynktem i znów trafił do klasztoru. Mnisi pomogli mu naprawić samochód, zaoferowali posiłek i nocleg. I znów mężczyzna usłyszał ten niezwykły dźwięk.
- Co to za odgłos? - zapytał.
- Nie mogę ci powiedzieć, gdyż nie jesteś mnichem - usłyszał znajome słowa od pobliskiego mnicha.
- 539
@Chrystus: złoto, nie znałem
Komentarz usunięty przez autora
- 3094
- 430
Kochane mirko (。◕‿‿◕。)
Po dłuższym czasie wracam z szydełkowaniem!
W związku z tym, ponowny konkurs!
Ostatnio do wygrania była zakładka do książki, a tym razem będziemy losować takiego oto słodkiego Misia. (zdjęcie najlepiej otwierać w nowym oknie)
Zasady są takie, że zwycięzca wybiera kolor z podanych poniżej, a jeśli będą inni chętni na te słodziaki, to tak jak
Po dłuższym czasie wracam z szydełkowaniem!
W związku z tym, ponowny konkurs!
Ostatnio do wygrania była zakładka do książki, a tym razem będziemy losować takiego oto słodkiego Misia. (zdjęcie najlepiej otwierać w nowym oknie)
Zasady są takie, że zwycięzca wybiera kolor z podanych poniżej, a jeśli będą inni chętni na te słodziaki, to tak jak
konto usunięte via Android
- 3737
Żona wybaczyła mi kochankę i drugą zdradę której owocem będzie dziecko. Chcę wszystkim powiedzieć że jest prawdziwą bohaterką. Moja kochanka dała nogę gdy powiedziałem że jednak nie odejdę od żony natomiast żona pokazała że jest odpowiedzialna.
Tak zachowują się prawdziwe, dojrzałe kobiety, nie zostawiają swojego mężczyzny w potrzebie tylko dlatego że miał chwilę słabości. Dziękuję kochanie.
Tak zachowują się prawdziwe, dojrzałe kobiety, nie zostawiają swojego mężczyzny w potrzebie tylko dlatego że miał chwilę słabości. Dziękuję kochanie.
- 1471
@Andrzejek13: @DajMiSzekle: ja mu wieżę
To nie bajt, tylko satyra tego co wypisują kobiety :)
- 1405
- 1059
Niektórzy piszą że za słaba jakość, niektórzy że złe ujęcie, albo że za krótko bo nie widać jak rozegrali od obrony. Za darmo to robimy, i myślę że robimy to dobrze. Narzekacie na coś co macie za free. Zawsze sami możecie przecież wrzucać swoje nagrania, nikt wam nie broni. I dziękuję wszystkim którzy doceniają chociaż trochę co robimy. (。◕‿‿◕。)
#mecz #mundial
#mecz #mundial
konto usunięte via Android
- 2184
@pieczarrra złoto xDD
- 55
@pieczarrra: oł szit xDDDDDDDD
Kiedyś pociąg, którym jechał wykładowca KUL-u, ksiądz Karol Wojtyła, spóźnił się. Czekający na egzamin studenci – wobec braku egzaminatora – rozeszli się. Pozostał tylko jeden ksiądz, który nie znał Wojtyły – nie chodził na jego wykłady, a do egzaminu przygotowywał się z pożyczonych notatek. Po dwóch godzinach wpadł niewiele starszy od zdającego, zziajany Wojtyła. Ksiądz – student, ucieszony, że nie będzie zdawał sam, zapytał:
– Stary, ty też na egzamin?
– Na egzamin – przytaknął ksiądz Wojtyła.
– Facet się spóźnia, wszyscy się rozeszli, a ja czekam, bo muszę zdawać dzisiaj – wyjaśnił student.
– A co, nie znasz Wojtyły? – zapytał nowoprzybyły.
– Nie, to podobno nudny facet, nie chodziłem na jego wykłady, mówili, że abstrakcyjne i bardzo trudne – tłumaczył student.
– Stary, ty też na egzamin?
– Na egzamin – przytaknął ksiądz Wojtyła.
– Facet się spóźnia, wszyscy się rozeszli, a ja czekam, bo muszę zdawać dzisiaj – wyjaśnił student.
– A co, nie znasz Wojtyły? – zapytał nowoprzybyły.
– Nie, to podobno nudny facet, nie chodziłem na jego wykłady, mówili, że abstrakcyjne i bardzo trudne – tłumaczył student.
Ale co mireczku? Już tłumaczę.
Stworzę fejkowe konto na Tinderze z brzydkim murzynem, który będzie:
- brzydki,
- będzie miał ok. 172 cm wzrostu,
- miał krzywe zęby,