Informuję, że mam magistra, 120 IQ (stwierdzone w zerówce), czytam Tołstoja, oglądam Felliniego i niesamowicie śmieszy mnie #codziennasperma
Jest to typowo absurdalny humor na poziomie Monty Pythona oraz ZCDCP. Nic nie znaczące połączenie spermy, przysłów oraz angry birdsow daje wyżyny komedii
@GustawKonrad: Warto podkreślić, że są to hiperrealistyczne przedstawienia Angry Birdsów, nierzadko w połączeniu z cechami charakterystycznymi dla ludzkich, a nie ptasich, twarzy.
@GustawKonrad: Dla mnie szczytem inteligentnego humoru i wyżyną komedii jest kuriozalno-abstarkcyjny teatr uliczny tworzony przez Doktura Eugeniusza Sendeckiego i jego wesołą trupę.
Pozdrawiam serdecznie moją byłą śledzącą moje poczynania na wykopie ( ͡°͜ʖ͡°) Stalkowanie musi być genialnym doświadczeniem, ale widocznie prawda boli xDD
Dowiedziałem się, że urwany film to objaw alkoholizmu wg wiedzy medycznej. Znajomego ojciec jest na leczeniu odwykowym po próbie samobójczej i tak się właśnie tego dowiedziałem. Podkreślę, że kolega nie ma wykształcenia w tym kierunku, więc zapytam na tagu. Prawda to? W sensie pojedynczy raz jak mi się urwał film to już wg medycyny jest alkoholizm? Mówił też o "klinowaniu" ale to mi się nigdy nie zdarzyło. Sorry jak gadam głupoty; jestem
#anonimowemirkowyznania Przeraża mnie to, jakimi spermiarzami potrafią być faceci. Nawet w komentarzach na roksie piszą teksty typu "trudno się nie zakochać", zachwycają się urodą dziwek, piszą komplementy i czułe słówka. Jak takich szanować? Nie dość, że kupują sobie czas z kobietą, to jeszcze nie mają przy tym żadnej godności. Za cipkę, sztuczne zainteresowanie i możliwość podotykania cycka daliby się pokroić i sprzedaliby własną matkę. Podniecają się udawanymi jękami i możliwością
@AnonimoweMirkoWyznania: Po części się zgodzę, ale chodzenie na divy to nic złego. Kupujesz czas, pukasz sobie i wychodzisz. Usługa jak usługa, płacisz, wymagasz. Gorszą sprawą jest utrzymywanie roszczeniowej myszki i obsypywanie jej kasą i tak dalej, żeby tylko nie odeszła od beciaka.
@Trollsky chwalę się :p brak niektórych narzędzi takich jak pilniki czy szlifierka tasmowa przeszkadza, a szlifowanie na diaxie do precyzyjnych nie należy, ale już w kuchni zagościł #noze #diy
Może na moment odpocznijmy od polityki i zróbmy #wykopefekt? Pewnie słyszeliście o wielu prywatnych inicjatywach wspierających lekarzy w walce z #koronawirus. W akcję „Przyłbica dla Medyka” włączył się także krakowski Hakerspace (tak jak i inne odziały Hakerspace'u w Polsce). To paczka pozytywnie zakręconych ludzi znających się na rzeczy (ʘ‿ʘ) Poświęcają swój czas na produkcję i dystrybucję przyłbic dla medyków całkowicie charytatywnie. Wykonali
Czekałem 2.5h godziny do sanepidu. Byłem 10 w kolejce, jak doszło do "jesteś pierwszy w kolejce" gadało tak jeszcze przez 30 min i mnie rozłączyło. Jadę k---a na makuszynskiego w #krakow i najwyżej ich zamkną z powodu ze przyszedł do nich gość z podejrzeniem #koronawirus.
#anonimowemirkowyznania Kiedyś doszłam do takiego wniosku, że chciałabym mieć bombelka. Dziś ta sytuacja obróciła się o 180 stopni. Jak popatrzę na te gowniaki czy to na ulicy czy w rodzinie przypominam sobie, to co kiedyś myślałam i mówię - nieźle mnie popierdzieliło. Nie wyobrażam sobie miec teraz darmozjada, z resztą średnio przepadam za tymi kaszojadami. Jak brat czy siostra zapytają czy zajmę się gowniakiem, to kategorycznie odmawiam. Z resztą pomioty
@AnonimoweMirkoWyznania: pieluchy to raptem okres około 1,5roku w życiu dziecka, w sumie nic ciekawego ale jest niczym w porównaniu do innych obowiązków o których nie masz pojęcia skoro pieluchy cię tak zniechęciły do wychowania potomka. Masz rację, nie rozmnażaj się bo szkoda dziecka.
Jak to szło? Najlepsze pasty pisze życie? No to słuchajcie, anony.
Kiedyś, jak pracowałem w wakacje w budzie z pamiątkami, poznałem Janusza Janusz sprzedawał książki budkę obok, albo wyplywał kutrem rybackim na połów. I gdyby nie Janusz, nie spędziłbym tam miesiąca wakacji. Najlepszy ziomek w robocie. Nieco jebnięty dziadek na oko 70 lat. Janusz z jakiegoś powodu miał deal z budami z żarciem i dostawał papu za darmo, z dostawą do rąk własnych.
Rok spędzony na codziennym podłączaniu żywienia, gdzie każdy zbędny ruch groził wprowadzeniem bakterii wprost do serca. Rok spania tak, żeby słyszeć w każdy ruch, bo młody mógł się zakręcić w kabel od żywienia, urwać go i zamiast się pożywiać, to krwawić po cichu (pic.rel. w komentarzu). Rok zmuszania do jedzenia, pilnowania, żeby nie wyrwał cewnika, codziennego ważenia, i praktycznie braku wolnych wieczorów, bo przy każdym ruchu biegło się sprawdzać, czy nic nie
@fortySeven: chłopie, czapka z mej głowy przed Tobą. Mam dwoje małych dzieci, w tym jedno niespełna dwumiesięczne i mogę się jedynie domyślać, ile wewnętrznej siły Cię to kosztowało. Wszystkiego dobrego życzę Tobie i rodzinie.
Jest to typowo absurdalny humor na poziomie Monty Pythona oraz ZCDCP. Nic nie znaczące połączenie spermy, przysłów oraz angry birdsow daje wyżyny komedii
#takaprawda #heheszki