Czytanie Mirko prowadzi do wniosku, że spotkanie innych ludzi, szczególnie przeciwnej płci w czasach internetów jest niesamowitym wydarzeniem. Tutaj mamy szok że ktoś przejechał "pół Polski" (jakby konno musiał 3 dni gnać przez lasy pełne zbójów) żeby się spotkać, tam że trzeba do dziewczyny zadzwonić i dramat. Chyba jestem za stary żeby zrozumieć skąd w Was tyle strachu przed randką i zdziwienia że ona jest naturalną częścią naszego życia. #oswiadczeniezdupy
@blacktyg3r Niech się cieszą i to jak najczęściej. Niech zdobywają doświadczenia, niech poznają nowych ludzi. Jak najbardziej. Chyba zwyczajnie dopiero tutaj zobaczyłem jakie są społeczne skutki społeczeństwa internetowego. Z jednej strony mnóstwo kontaktów z różnych stron Polski czy świata a z drugiej mocny lęk przed realnym światem. Możliwe że się mylę :) To tylko takie spostrzeżenie "na gorąco"
@Karolinkaaa Lęk przed tym jak się wypadnie zawsze był. W epoce przed internetem też :) Kiedyś ludzie potrafili poświęcić weekend żeby dotrzeć na spotkanie i nikt nie widział w tym żadnego wyczynu :) Nie mówiąc się o zastanawianiu się nad tym czy mój głos dobrze brzmi przez telefon :D
Kupię bilet na Finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym 02.05.2015. Czy ktoś ma ochotę sprzedać? Do Grenia niestety nie mam namiarów :D #pytanie #oswiadczenie #pilkanozna
@Karolinkaaa: Gdybyś takie żarty kończyła choćby "awanturką" to myślę że byłby to bardzo krótki dialog. Specjalnie dodaję emotki, żeby nie było wątpliwości co do ironoczności moich słów :)
@Karolinkaaa: Czasem nawet w tak poważnym temacie jak ten zaproponowany przez Ciebie warto się trochę pośmiać :) A cóż jest bardziej zabawnego niż cięta riposta ;)
@Karolinkaaa: Cham z parciem na awans i z odrobiną inteligencji ma szansę na karierę w polityce ;) Dziękuję za wskazanie życiowej drogi :D A gdy już zostanę wicepremierem wrócimy do tematu seksu ;)
Panowie. Wyjaśnijcie mi proszę meandry waszej logiki. Z jednej strony mocno popieracie jako ogół prawa ojca (i bardzo słusznie), jego prawo do opieki na równi z matką (zgadzam się), nie chcecie, żeby był tylko chodzącym portfelem. Ojciec waszym zdaniem powinien czynnie brać udział w wychowaniu swoich dzieci i opiece nad nimi. Ba, niektórzy z was sami są ojcami i widać, że kochają swoje potomstwo, zajmują się nim, bawią, przewijają. I na razie
@Killjoy: Dość istotną kwestią jest to ilu ojców albo osób postulujących zrównanie ojcostwa i macierzyństwa popiera Korwina. Całkiem możliwe że mówimy tu o dwóch osobnych zbiorach mających niewiele punktów wspólnych.
@Killjoy: To ja zacznę mieć opinię na temat pilotowania Airbusa( ͡°͜ʖ͡°) A ciut poważniej. Łatwo mieć opinie teoretyczne gdy brak punktów odniesienia w doświadczeniach realnego życia. Niestety najczęściej później przychodzi rzeczywistość i kilkoma kopami w tyłek prostuje ścieżki myślenia.
@Killjoy: To może tak bardziej obrazowo. Opinia np na temat kobiecej seksualności moja (mężczyzna przed 40) i 17 zwanego tu stuleją będą całkowicie odmienne a wręcz wykluczające się?
@Killjoy: Najzwyczajniej tak jak próbuje Ci to uzmysłowić od początku naszej dyskusji. Część Mirków będąca fanami Korwina niekoniecznie jest tożsama z tą częścią Mirków mówiących o roli ojca w procesie wychowawczym. Spójrz na poparcie Korwina w wyborach. Jak myślisz dlaczego jest tak niskie?
@Killjoy: I zobacz jaki tłum takich się zebrał. Z Korwina najczęściej się wyrasta i to często w wieku gdy nie ma się jeszcze praw wyborczych. O dzieciach już nie mówiąc. Cześć osób dorasta trochę później i stąd te kilka procent poparcia w wyborach.
@Killjoy: Niewątpliwie przydałoby się trochę prawicy jako przeciwwagi do wszechobecnego socjalizmu. Co do pomysłów gospodarczych Korwina są równie dobre co utopijne. Nie zapomnę jak będąc w wieku licealnym fascynowałem się jego wizjami (do dziś pamiętam pomysł byśmy zamiast do UE przystąpili do NAFTA). Cenię go za inteligencję, cenię za umiejętność manipulacji ale zagłosować bym na niego nie zagłosował.
Bądź mną. lvl 25. No-life oglądający cały dzień wykresy. Z nudów zrób serwer minecrafta. Po jakimś czasie wbijają gracze. Pewnego dnia wbija na teamspeaka laska z gry. Na pw Ci pisze różne ciekawe rzeczy na temat tego co mówię. Jej głos jest bardzo ładny. Rozmowa przechodzi na skype, następnie na telefon. Trwa to jakiś czas. Znajomi na facebooku i masz dostęp do zdjęć. #rozowypasek mocne 9,5/10 21 lat. Planujecie dzieci, ślub. Mówi
@oniee: Czas się zastanowić nad tym jak ważna jest dla Ciebie. Czy ważna na tyle by przejechać Polskę czy na tyle by zaryzykować więcej. Wybacz ale nie będę klaskał że przejechałeś się kilkaset kilometrów. Nie powiem też co powinieneś zrobić, bo mężczyzna sam wie jakie rozwiązanie jest najlepsze. Powiem tylko jedno: to że jest w ciąży to nie jest problem. Problem polega na tym czy przejechałeś powiedzieć kocham czy się zabawić.
@Lallable: Naprawdę uważasz że jesteś lepsza od innych? Bo pogarda aż bije z Twych słów. Do obu płci. Jeśli jakiejś kobiecie nie przeszkadza nazywanie jej loszką (sam nigdy nie używam tego zwrotu) to znaczy że się nie szanuje? Co więc w takim wypadku co lubią być szmatami i sukami? Też są gorsze od Ciebie w swej naturze? Jak łatwo przychodzi Ci faryzejskie kategoryzowanie ludzi. Czasem warto mieć trochę dystansu do świata
Lubię ostry seks... Co ja z tymi dziewczynami wyprawiam... Je wszystkie bardzo kochałem/kocham i normalnie jestem bardzo dobry do nich i szanuję je, ale co ja im kazałem/każę robić w seksie to czasem sam się dziwię i naprawdę nie łatwo trafić na takie pornole gdzie takie rzeczy są... Wszystkie atrakcyjne dziewczyny miałem, niektóre nastolatki z liceum, wszystkie z kategorii "cicha woda" (zresztą ja też w sumie taki jestem). Lubię traktować kobietę jak
na rany chrystusa, uwielbiam pierwsze tak ciepłe dni w roku
wyszedłem boso na ogródek. najpierw ciepła kostka grzała mi stopy, potem wszedłem na obcinaną już w tym roku trawę. świeże powietrze, delikatny wiaterek, w tle śpiewające ptaki. to pewnie zabrzmi jak relacja jakiegoś ćpuna, ale taka pogoda rodzi we mnie euforię. rozebrałem się do naga i położyłem się w trawie. wsłuchiwałem się w odgłosy natury i czułem, że jestem szczęśliwy. po kilku
@powodzenia: Czytając Twoje wpisy za każdym razem jest mi przykro że jeszcze nie dorosłem i nie potrafię zrozumieć tego wysublimowane humoru trochę w stylu Józefa K. Zastanawiam się tylko skąd tyle plusów bo chyba niemożliwe żeby w jakimkolwiek miejscu na ziemi spotkało się tyle błyskotliwych osób. Myślę że lepiej obnażasz Mirko niż wszystkie atencjuszki razem wzięte.
@8_in: Banalnie proste i dziwnym mi się wydaje, że nie dość że tego nie zauważyłaś, to jeszcze nikt Ci tego nie wytknął. To chyba z litości. Jak można popełnić tak karygodny błąd i nie wspomnieć w prologu o Nilu? Łamiesz w ten sposób całość narracji i zakłócasz logikę wypowiedzi. Teraz w pokorze się pokajaj przed Twym rozmówcą a może Ci wybaczy i odpowie.
@philip60: Bo te kartki to takie niesprawiedliwe były. Sędzia skrzywdził Błękitnych? Uwielbiam takie jednostronne spojrzenia. Jak Sadajev dostaje czerwień za brodę to sędzia dobry, jak przeciwnik wylatuje to hurr durr Gdyby nie sędzia...
Nie mam teraz za bardzo czasu na pisanie i pewnie wrócę dopiero w przyszłym tygodniu, ale podzielę się z Wami jeszcze jedną uroczą historyjką o mężczyznach, którzy bardzo nie lubią wydawać pieniędzy (w tym konkretnym temacie będzie to ostatnia).*
Bohaterem opowieści jest niejaki R. Na całe szczęście nie będę musiała tłumaczyć, dlaczego tkwiłam w toksycznym związku, bo de facto widzieliśmy się tylko dwa razy. Zaczepił mnie pewnego dnia w autobusie, wyglądał