Wpis z mikrobloga

Czytanie Mirko prowadzi do wniosku, że spotkanie innych ludzi, szczególnie przeciwnej płci w czasach internetów jest niesamowitym wydarzeniem. Tutaj mamy szok że ktoś przejechał "pół Polski" (jakby konno musiał 3 dni gnać przez lasy pełne zbójów) żeby się spotkać, tam że trzeba do dziewczyny zadzwonić i dramat. Chyba jestem za stary żeby zrozumieć skąd w Was tyle strachu przed randką i zdziwienia że ona jest naturalną częścią naszego życia. #oswiadczeniezdupy
  • 7
  • Odpowiedz
@GasYou: Kobiety, związki i seks strasznie się idealizuje tutaj, gdzie jest to wartość rzadka :). Stąd taką podnietę dają proste ludzkie zachowania, ale czy naprawdę to źle? Ja tam się cieszę ich szczęściem ;). Niech dają przykład.
  • Odpowiedz
@blacktyg3r Niech się cieszą i to jak najczęściej. Niech zdobywają doświadczenia, niech poznają nowych ludzi. Jak najbardziej. Chyba zwyczajnie dopiero tutaj zobaczyłem jakie są społeczne skutki społeczeństwa internetowego. Z jednej strony mnóstwo kontaktów z różnych stron Polski czy świata a z drugiej mocny lęk przed realnym światem. Możliwe że się mylę :) To tylko takie spostrzeżenie "na gorąco"
  • Odpowiedz
@Karolinkaaa Lęk przed tym jak się wypadnie zawsze był. W epoce przed internetem też :) Kiedyś ludzie potrafili poświęcić weekend żeby dotrzeć na spotkanie i nikt nie widział w tym żadnego wyczynu :) Nie mówiąc się o zastanawianiu się nad tym czy mój głos dobrze brzmi przez telefon :D
  • Odpowiedz