@Gunwiarz: Aktorka Renfri bez dwóch zdań, jeżeli mówimy o tych z show. Podobno została dodana na ostatni moment, bo wątpię żeby dali Anyę kiedy ona była do dyspozycji. Musieliby nagrać większość sezonu od nowa.
@AgentGRU: Nie ma to jak bronienie się definicją adaptacji, kiedy problemem show są po prostu beznadziejne decyzje i słaby scenariusz. Dalej jest to dobry serial, ale głównie dzięki źródłu w postaci książki i grze Cavilla. Bez tego, byłaby to kolejna słaby serial fantasy, których Netflix wypuszcza dziesiątki każdego roku.
@AgentGRU: No to propsy dla Ciebie. Nie zmienia to faktu, że używanie argumentu "to adaptacja więc wszystko mogą sobie zmieniać, nawet na gorsze" jako unikanie wszelkiej krytyki jest bezsensowne.
@janek_kenaj: @Del: Strasznie się usrali ludzie o te rude włosy, jakby to był największy problem. Dla mnie mogłaby być nawet i blondynką w tym show, ważne że aktorka jest beznadziejnie dobrana. W ogóle nie pasuje do roli bardzo młodo i naiwnie wyglądającej czarodziejki, która była wiecznie napalona na Geralta.
@Deska_o0: Tak, bo tylko ciemne polaczki cebulaczki narzekają na casting i śmieją się z poprawności politycznej.
A nie, chwila. Dosłownie wszyscy się z tego nabijają. Na Reddit pełno memów o tym i wszyscy się śmieją, nawet jeżeli serial im się podoba.
Co innego czarna postać, która jest naturalnie i organicznie napisana, a co innego wrzucanie aktorów różnych ras w imię swojej ideologii byle gdzie bez ładu i składu. Już o tym
@Deska_o0: >skoro można nienawidzić nieludzi to nie trzeba skupiać się na innych podziałach?
Oj nie wiem. Wpadłem na to, ale się z tym nie zgadzam. Rasizm w książkach jest dosyć intensywny i wątpię, by np. czarnym się upiekło tylko dlatego, że też są ludźmi bo tym razem nadajemy na elfów czy krasnali.
I tak, w pewnym sensie sugerowałeś że Polacy mają z tym problem. Słowiańskość gier jest głównie dostrzegana u nas
@Deska_o0: To że o innych nie ma ani słowa może równie dobrze oznaczać, że jest ich pełno i nikt nie zwraca na to uwagi, co że ich nie ma akurat na Kontynencie i wszyscy są biali. To nie jest argument.
A nawet jeśli to w książkach są wzmianki o innych ludach np. Geralt od razu rozpoznał, że Tea i Vea są Zerrikankami.
Nie wiem co jest z tym serialem nie tak - nie chcę porównywac z książką, nie chodzi o Driady z Brooklinu, ale - czy Wy też macie takie wrażenie czasem, jakbyście oglądali serial klasy C? Nie potrafię wyjaśnić dokładnie dlaczego, ale dialogi, efekty specjalne, wszystko składa się w jakąś taką kiczowatą całość. Oczywiście nie mówię, że mam tak cały czas, ale przynajmniej jeden porządny cringe na odcinek wskoczy. #wiedzmin
@matteo_moravietzky: @sillygiraffe: Nie do końca. Budżet serial miał duży, a małe kadry same w sobie nie dają efektu słabego serialu. Kinematografia mogłaby być lepsza, oczywiście, ale nie jest tu głównym powodem.
Problemem jest kompletny brak doświadczenia scenarzystów, którzy mieszają wątki, albo je bardzo spłycają. Całe Mniejsze Zło, które spokojnie zapełniłoby cały odcinek, jeśli nie więcej, jest bardzo skrócone i ograniczone bo trzeba #!$%@?ć przez wątki jak zając. A taki np.
@Kefir91: Aktor spoko, ale beznadziejny design postaci. Zamiast druida co ma #!$%@? na normy arystokracji, masz typowego brodatego szlachcica z Gry o Tron.
Hej przegrywy, chciałam was zawiadomić, że uprawiałam w tym roku seks. Możecie mnie teraz wystalkować i powiadomić całą rodzinę. A może mam dzieci? Cóż za demoralizacja. No, śmiało, do roboty.
Czy tylko ja gdy parę dni temu przeczytałem o tym że panienka nagrywa porno a mężowi się to podoba, pomyślałem że spoko i przewinąłem dalej? Czy tylko ja mam #!$%@? na to że ktoś ich zgłosił tu i tam?
@Wuxian: Ee... zgodzę się, że stalkowanie i rozgłaszanie tego jest #!$%@?. Jak ich obchodzi tak bardzo los dzieci, i się o to martwią, to zgłaszają to prywatnie do odpowiednich służb, a nie na vikop.ru
Ale jak zobaczyłem ile nieironicznych cucków jest na tym portalu i jak zawzięcie bronią idei oddawania swojego partnera innym, to się załamałem. Nic dziwnego że ten kraj jest tak ruchany w dupę, skoro tylu ma takie podejście
@staskowsky: Ona powinna była zagrać Yennefer. Miała o wiele więcej chemii z Cavillem i potrafiła grać pewną siebie, trochę sukowatą postać, nie to co obecna aktorka, której wersja Yen zachowuje się bardziej jak rozpieszczona gówniara.
@LibertyPrime: > mało czarnych, może być dobry serial
Akurat w Diunie rasa nie ma żadnego znaczenia. Duże znaczenie ma za to płeć i jest właściwie centralnym motywem działań bohaterów.
Ogólnie chodzi o to że Kwisatz Haderach nie może być kobietą, bo nie mają one dostępu do pewnego fragmentu pamięci genetycznej, dlatego Bene Gesserit starają się o męskiego potomka rodów Harkonnen i Atreides, ale Paul narodził się o pokolenie wcześniej i zrujnował