@math1982: cukier bardzo
Powraca na wiosnę kolejny gatunek kota.
A Wy co? Nadal obowiązują Was prawa fizyki ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
#kot #koty #smiesznypiesek #heheszki
A Wy co? Nadal obowiązują Was prawa fizyki ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
#kot #koty #smiesznypiesek #heheszki
- 25
@FelisViridis: mam cukrzycę <3
@Crusier: ona nie jest gruba, tylko puchata. Na zimę :D
- 1
@FelisViridis:
Dla niestudentów medycyny:
to haiku odnosi się do bariery krew-mózg. Ciekawa sprawa, polecam poczytać do poduchy. Jak nie studiujecie medycyny, to możecie -- macie czas ;-)
Dla niestudentów medycyny:
to haiku odnosi się do bariery krew-mózg. Ciekawa sprawa, polecam poczytać do poduchy. Jak nie studiujecie medycyny, to możecie -- macie czas ;-)
- 11
Komentarz usunięty przez autora
@FelisViridis: Hyc o podłogę i koteł kułwa bęc
- 382
Rodowodowy vs. pseudohodowlany
_______________________________________
"Nie potrzebny mi był rodowód, nie mam psa dla szpanu tylko do kochania".
Na zdjęciu macie popis umiejętności pseudohodowcy, który "wyprodukował" psy z wadami widocznymi nawet gołym okiem. "Leonbergery" z krzywymi łapami, ropiejącymi oczami, rzadkim futrem, źle rozwiniętymi pyskami. Pisze, że będą olbrzymie. Będą olbrzymim problemem i kłębkiem chorób. Ale kieszeń napchana przez naiwniaków.
_______________________________________
"Nie potrzebny mi był rodowód, nie mam psa dla szpanu tylko do kochania".
Na zdjęciu macie popis umiejętności pseudohodowcy, który "wyprodukował" psy z wadami widocznymi nawet gołym okiem. "Leonbergery" z krzywymi łapami, ropiejącymi oczami, rzadkim futrem, źle rozwiniętymi pyskami. Pisze, że będą olbrzymie. Będą olbrzymim problemem i kłębkiem chorób. Ale kieszeń napchana przez naiwniaków.
- 20
@Nightshade: @robertx: świetny wpis i komentarze. Może dzięki Wam uświadomi to wielu osobom skale problemu i nie będą żałować po fakcie... Uważam, że to niestety obecnie gigantyczny problem jak "ktoś by chciał rasowego, ale go nie stać" i znajduje w okazyjnej cenie 1000 zł taniej i bierze "bo wygląda tak samo"... Niesamowite, że większy problem ludzie mają z podróbkami ubrań czy perfum niż z "podrobioną" rasą...
@baba_by_sie_jednak_przydala
@baba_by_sie_jednak_przydala
@e-satan: ale wiesz, że owczarki niemieckie to rasa z gigantycznym obciążeniem genetycznym? A to wszystko dlatego, że powstanie rasy opierało się głównie na chowie wsobnym.
@baba_by_sie_jednak_przydala: no ja mam ten sam problem, może nie do końca jasno to opisałam ;). Na pierwszym miejscu stoi dla mnie dobro zwierzaka :)
@e-satan: Może po prostu miałeś pecha, przykro mi...
Ale zdajesz sobie sprawę, że nowotwory to nie tylko kwestia genów? To też wpływ czynników środowiskowych, jedzenia itd.
Ale zdajesz sobie sprawę, że nowotwory to nie tylko kwestia genów? To też wpływ czynników środowiskowych, jedzenia itd.
@Nightshade: niestety weterynarz to zawód jak każdy inny - jedni są z powołania, inni dla kasy. Z lekarzami ludzkimi niestety bywa tak samo. Dodatkowo - każdemu zdarza się popełnić błąd :( bywa, że przykry w skutkach...
Przykro mi z powodu Twojego psiaka... A proponowali jakąś dodatkową diagnostykę typu rtg klatki piersiowej przed operacją?
Przykro mi z powodu Twojego psiaka... A proponowali jakąś dodatkową diagnostykę typu rtg klatki piersiowej przed operacją?
@Nightshade: strasznie mi przykro z tego powodu :(.
- 223
Tak mnie od dłuższego czasu zastanawia skąd w Was tyle nienawiści i negatywnych emocji do #rozowepaski
Czasami czytam jakiś wpis, w którym niebieski pisze o swojej różowej, o jakiejś akcji, którą o------a albo po prostu zwraca się z prośbą, żeby ktoś mu doradził, podpowiedział co ma robić w danej sytuacji. 90% komentarzy w takich przypadkach to wpisy jakichś stulejarzy o tym, żeby ją zostawić, że na c--j taka dziewczyna potrzebna,
Czasami czytam jakiś wpis, w którym niebieski pisze o swojej różowej, o jakiejś akcji, którą o------a albo po prostu zwraca się z prośbą, żeby ktoś mu doradził, podpowiedział co ma robić w danej sytuacji. 90% komentarzy w takich przypadkach to wpisy jakichś stulejarzy o tym, żeby ją zostawić, że na c--j taka dziewczyna potrzebna,
@Ravirez: ten wpis mi trochę przywrócił wiarę w mirko ;). Jak czytam tutaj niektóre dyskusje pod postami (niekoniecznie zawierające pocisk po różowych), to zadziwia mnie, jak wielkimi egoistami bez zahamowań są niektórzy komentujący. I wielkimi znawcami jedynej słusznej drogi życia ;). Niestety taki jest dzisiejszy świat, lepiej wyrzucić niż spróbować naprawić, lepiej też skrytykować niż spróbować zrozumieć...
Szczęścia życzę i trzymam kciuki za różowego, bo życie bez obciążeń psychicznych jest
Szczęścia życzę i trzymam kciuki za różowego, bo życie bez obciążeń psychicznych jest
@richirich: Zależy co masz na myśli. Jeśli chodzi o diametralne różnice w poglądach i podejściu do życia to jasne, zgadzam się z Tobą.
Nie mieści mi się jednak w głowie, żeby z miejsca rzucić drugą osobę bo ma jakieś problemy ze sobą, które ją trapią, ale generalnie są do ogarnięcia. Albo po pierwszym kryzysie w związku i różnicy zdań w jakiejś niekoniecznie wielkiej sprawie się rozstawać.
Może dlatego jestem szczęśliwa
Nie mieści mi się jednak w głowie, żeby z miejsca rzucić drugą osobę bo ma jakieś problemy ze sobą, które ją trapią, ale generalnie są do ogarnięcia. Albo po pierwszym kryzysie w związku i różnicy zdań w jakiejś niekoniecznie wielkiej sprawie się rozstawać.
Może dlatego jestem szczęśliwa
@richirich: To faktycznie jest straszna sytuacja... Choć zdaża się też, że po jakimś czasie zaczyna ona rozumieć, że tej pomocy potrzebuje. Mam nadzieję, że nie piszesz tego na podstawie swoich doświadczeń ( ͡° ʖ̯ ͡°)... Różnie bywa :(. Ale życzę Ci Mireczku wszelkiego dobrego.
Wiesz, mnie przeraża to obecne podejście do związku, pójscie na łatwiznę i totalny hedonizm... Co na mirko często jest gloryfikowane. Jak się
Wiesz, mnie przeraża to obecne podejście do związku, pójscie na łatwiznę i totalny hedonizm... Co na mirko często jest gloryfikowane. Jak się
@Asterling: A wysiłek dla drugiej osoby i przymknięcie oka na jej drobne wady to męka i marnowanie życia?
Związek to jest coś, co buduje się przez starania dwojga ludzi - jak się nic nie wnosi, to nie wiem czego oczekiwać... To miałam na myśli mówiąc, o pójściu na łatwiznę.
Jak ktoś nie chce być w związku to niech żyje jak chce i będzie szczęśliwy :)
Związek to jest coś, co buduje się przez starania dwojga ludzi - jak się nic nie wnosi, to nie wiem czego oczekiwać... To miałam na myśli mówiąc, o pójściu na łatwiznę.
Jak ktoś nie chce być w związku to niech żyje jak chce i będzie szczęśliwy :)
@Asterling: To wszystko zależy od osoby. Dla jednej to będzie sprawa nie do przeskoczenia, a dla kogoś innego coś co da się razem przerobić. Nie wiem czy można generalizowac.
- 5
Mirki i Mirabelki,
Cześć,
Pytanie mam.
Mój koteł (9 miesięcy, rosyjski niebieski) miał sterylizację w środę, w czwartek wszystko było ok, chciała się bawić skakać (musiałem zdemontować górę wysokiego drapaka, by tam nie wchodziła, bo widać, że schodzenie sprawiało jej trochę bólu). Natomiast od soboty jest gorzej: mniej je i pije wody, ciągle leży, w sobotę leżała jeszcze w moich nogach.
Wczoraj (niedziela) położyła się i cała noc przeleżała w innym pokoju w posłaniu (zawsze
Cześć,
Pytanie mam.
Mój koteł (9 miesięcy, rosyjski niebieski) miał sterylizację w środę, w czwartek wszystko było ok, chciała się bawić skakać (musiałem zdemontować górę wysokiego drapaka, by tam nie wchodziła, bo widać, że schodzenie sprawiało jej trochę bólu). Natomiast od soboty jest gorzej: mniej je i pije wody, ciągle leży, w sobotę leżała jeszcze w moich nogach.
Wczoraj (niedziela) położyła się i cała noc przeleżała w innym pokoju w posłaniu (zawsze
@Janocha: Jeśli dzień po operacji już skakała, to mogła sobie np. szwy zerwać, spotkałam się z czymś takim...
Zwykle też najgorzej jest jak kot wybudza się z narkozy, jeśli już była wesoła i potem jej się pogorszyło - to jest to zdecydowanie niepokojące.
Jedź do weta, daj znać co z kotałką i zdrówka jej życzę :)
Zwykle też najgorzej jest jak kot wybudza się z narkozy, jeśli już była wesoła i potem jej się pogorszyło - to jest to zdecydowanie niepokojące.
Jedź do weta, daj znać co z kotałką i zdrówka jej życzę :)
@Janocha: Teraz pilnuj, żeby nie wyszła z kubraczka, koty majo super moce :D
zdrówka :)
zdrówka :)
@Janocha: trzymam kciuki!
Mirki ze #studbaza, w tym roku roźowy piszę mature i mamy problem z wyborem uczelni oraz kierunku. Generalnie w grę wchodzą dwa kierunki #weterynaria i #fizjoterapia. Jeśli chodzi o #fizjoterapia to miasta jakie zamierzamy atakować to #lodz, #wroclaw i #poznan a co do lekarza piesełów i kotełow to #lublin i #wroclaw
@kubica666: Jeśli chodzi o wybór kierunku, to po moich doświadczeniach ze studiowaniem różnych ;) niech wybierze to co bardziej lubi. Bo nie ma się co czarować, oba te kierunki są trudne i wymagają dużo pracy i poświęcenia. I gdy człowiek ma już wszystkiego dosyć, to łatwiej pchnąć coś do przodu, kiedy widzi w tym jakiś cel ;).
Z pracą po wecie też podobno nie jest różowo, ale co człowiek to
Z pracą po wecie też podobno nie jest różowo, ale co człowiek to
Zawsze mi się wydawało, że nie da się spaść z fotela obrotowego...
Właśnie mi się to przed chwilą udało, razem z krzesłem. I to na trzeźwo. Chyba obudziłam cały blok :D, Koteu mi już nie towarzyszy ^^.
Nie mogę przestać się śmiać, choć trochę wszystko boli ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
w zasadzie #
Właśnie mi się to przed chwilą udało, razem z krzesłem. I to na trzeźwo. Chyba obudziłam cały blok :D, Koteu mi już nie towarzyszy ^^.
Nie mogę przestać się śmiać, choć trochę wszystko boli ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
w zasadzie #
@koral: a będzie za to jakaś kasa z ubezpieczenia?
Bo mnie plecy bolo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Koteła nie będzie, bo dorośnie - kompromitujące zdjęcia w Internecie zobaczy i będzie miał problemy ze sobą.
Bo mnie plecy bolo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Koteła nie będzie, bo dorośnie - kompromitujące zdjęcia w Internecie zobaczy i będzie miał problemy ze sobą.
@zirytowana_plaszczka: okazałam brak rodzicielskiej miłości :(
ale wywaliłam się głównie dlatego, że chciałam odłożyć rzeczy na półkę bez wstawania :D
ale wywaliłam się głównie dlatego, że chciałam odłożyć rzeczy na półkę bez wstawania :D
Wszystko się milej robi, gdy towarzyszy Ci w tym Koteu, leżący obok na biurku.
Nawet analize danych do mgr :<
#koty #studbaza #oswiadczenie
Nawet analize danych do mgr :<
#koty #studbaza #oswiadczenie
@zirytowana_plaszczka: i próbujo użreć gry próbujesz pogłaskać :D
A czy zastanawialiście się co się stało z Benkiem po jego odejściu?
To nie głupi pies, więc wiedział, że musi sobie znaleźć jakiś fach, żeby miał z czego żyć.
Drodzu ludzia... w związku z tym, Benek został adeptem gimnastyki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Już niedługo jego pierwszy pokaz. Ja czekam z niecierpliwością, a Wy drodzu Mirka? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜
To nie głupi pies, więc wiedział, że musi sobie znaleźć jakiś fach, żeby miał z czego żyć.
Drodzu ludzia... w związku z tym, Benek został adeptem gimnastyki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Już niedługo jego pierwszy pokaz. Ja czekam z niecierpliwością, a Wy drodzu Mirka? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜
- 21
- 125
- Jestem ruda i lubię zwierzątka.
#gif #problemypierwszegoswiata