@BasTajpan: Aż sobie wyobraziłem ostrą kłótnię w szatni, a z drugiej strony siedzący i przyglądający się Matty Cash z tą swoją wiecznie wesołą facjatą xD
Dorastałem w czasach, kiedy Polacy jarali się Rasiakiem w Southampton, w czasach kiedy Onet robił clickbaity typu "PIERWSZY POLAK W BARCELONIE!", a jak się klikało, to się okazywało, że chodzi o jakąś z-----ą koszykówkę XD Żurawski z Borucem to w ogóle był jakiś kompletny kosmos, bo mogli od czasu do czasu sztachnąć się spoconą koszulką jakiegoś topowego piłkarza, jak losowania odpowiednio siadły. Z wypiekami na twarzy śledziliśmy też losy Matusiaka w Palermo.
@WillyJamess: Super wpis. Dla mnie osobiście Boruc i Żurawski w Celtiku to był jakiś p--------y peak polskiej piłki nożnej. Oglądając Żurawia strzelającego 4 gole Dunfermline czy Dundee United w 2006 roku na Polsacie Sport, myślałem że oglądam wiekopomne wydarzenie, które będzie wspominane przez polskich kibiców latami. Piękne parady Boruca w Lidze Mistrzów, gole Irka Jelenia dla Auxerre... wszystko to przyćmił całkowicie Lewandowski.
chłop osiągnął wszystko w najpopularniejszej dyscyplinie na świecie, jeszcze go żabojady wydymały na statuetkę, która należała się mu jak psu zupa, momentami przebijał Messiego i CR7 czyli absolutnych GOAT-ów
chłop od 15 lat poświęcał średnio 2 miesiące w roku (a jak mundial albo euro to jeszcze więcej) czasu na wolontariat i przebywanie na de facto obozie z bandą meneli-alkonów XD chłop ma kasę na wszystko w tym króciutkim życiu i
@Tymczas0wy: glik najbardziej przereklamowany piłkarz kadry według mnie, no ale sorry graliśmy ciągle w przodzie padakę, bo glik nikogo by nie dogonił i każdy bał się biec do przodu i były wieczne lagi na lewego, no ale i tak był najlepszy i trzeba było, bo inni to jeszcze większą padaka XD ogólnie Góralskie, Grosickie czy Gliki to zawsze były w mediach za bardzo chwalone za walkę XD
#mecz #reprezentacja Przypomnijmy co młodszym, dlaczego nasz Gladiator nie zagrał w 2018 roku. Żadna kontuzja podczas siatkonogi. Nawałka był w 2018 już miękką fają i zamiast posłuchać się swoich doradców - przeprowadzić treningi zgodnie z założeniami w ostatnich dniach przed rozpoczęciem mundialu na zgrupowaniu - dał się namówić naszej "starszyźnie" na odpuszczenie i zaproszenie swoich rodzin. Nasz Mr Blachotrapez po pijaku doznał kontuzji podczas popijawy, spadł ze schodów
@DonTadeo: To tak jakby powiedzieć że ogarnięty, pracujący i ambitny facet po 30 ma słaby kontakt z żulami spod klatki bo nie wali z nimi sety co wieczór i browarów. Jestem Dumny z Pana piłkarza że nie poddał się presji tych petów i pijaków.
źródło: 8D3D5782-1F62-4983-981E-4038431BAC9F
Pobierz