Polecam Mirkom Order 1886. Nie wiem skąd hejt na te gre, mogłoby być więcej różnorodnych mechanik i mniej przerywników filmowych, ale gra przyjemna, fajne brońki i strzelanie, świat wykreowany mega. Dobra odtrutka na open worldy i gry na 200h :) #ps4
U mnie w sumie tylko tatko kopcił i kopci dalej. Ja zacząłem na wakacjach między gimnazjum, a liceum jak już zaczęły wjeżdżać pierwsze piwka, lufki... to już tak ciągne te pety 12 rok i uważam, że jestem uzależniony od nikotyny dość poważnie. Głupio to pewnie dla niektórych brzmi, alw serio. Ciężko się od dymka uwolnić, przynajmniej mnie.
Też to uwielbiam, przynajmniej jakaś część mnie xd bo wiem też, że chciałbym to znienawidzieć. Nie mam pomysłu na taktyke, żeby się tego pozbyć. Najgorsze że kilka lat temu, kupiłem Desmoxan i dzięki temu jak ręką odjął na 4 miesiące, ale przyszła jakaś impreza, tu pojarka, tu od kogoś papierosek i rano do kiosku po rame pobieglem xd No debil
Na mnie podziałało tak jak według instrukcji. Bierzesz 3 dni tabsy i jarasz normalnie jak jarałeś. Budzisz się 4 dnia i #!$%@? zonk, nic nie ciągnie, masz to totalnie w dupie i nie palisz tylko żresz tabletki dalej xd
#anonimowemirkowyznania Jak sobie radzicie z rozstaniami? Mnie właśnie rzuciła najcudowniejsza kobieta na świecie. Przepiękna, inteligentna. Komplementowała mnie cały czas, podczas gdy nagle stwierdziła, że nic do mnie nie czuje. Jestem zniszczony psychicznie i nie wiem co robić. Jak długo potrwa "deprecha"? Całymi dniami o niej rozmyślam i mówię, a znajomi mają już tego dosyć. Smutno bardzo i nie wiem jak się pozbierać. Tęsknie za nią, i przyznam się, że błędem było uzależnienie mojego szczęścia od jej osoby, bo pewnie przez to odeszła.
#anonimowemirkowyznania Witam, Jestem z kobietą od ponad roku, poznaliśmy się w ostatniej klasie i przez pół roku było idealnie aż do tego stopnia że wybraliśmy studia w jednym mieście i postanowiliśmy zamieszkać razem. Na początku wszystko się ukladalo, zylismy jak stare małżeństwo lecz wszystko zmieniło się po nowym roku. Dowiedziałem się że ta dziewczyna ma problemy natury psychicznej. Mała pewność siebie, zbyt duża wrażliwość i brak odporności na stres powodowały że czasem popadała w stany histerii, depresji, huśtawki nastrojów czy w późniejszym stanie napady agresji. Nie było mowy o kontynuacji studiow, musiała iść do szpitala i następne kilka miesięcy spędziła w domu na lekach. Przez ten cały okres byłem przy niej, wiedizalem że nie jest sobą więc i puściłem w niepamięć wszystko co mówiła czy też robiła. Kiedy była w domu wróciło wszystko do normy. Znów widzialem w niej ta dziewczynę w której się zakochałem. Często pokazywała jak jej na mnie zależy jak mnie kocha i wie że ten okres był straszny. Zmieniło się to w wakacje jak skończyłem semestr. Może to przez zbyt długie przebywanie ze sobą ale zauważyłem że jest bardzo drażliwa, potrafi robić kilku godzinne awantury o na prawdę rzeczy nie istotne. Ostatnio powróciły jej leki i przez najmniejszy mój błąd potrafi rzucić się na mnie. Prawdopodobnie jest to spowodowane stresem że znów może zawalić rok studiow. Ja przy tym jestem spokojnym mężczyzną, potrafię opanować emocje i zazwyczaj skrywam je w sobie ale nie ukrywam że coraz częściej mam ochotę po prostu się odciąć. Wcześniej jak rozmawialiśmy o tym wszystkim tylko przytakiwalem i zgadzałem się z jej zdaniem aby uniknąć konfrontacji ale teraz gdy mam dość coraz częściej mówię to co prowadzi znów do obelg, fizycznego znęcania się czy grożenia że ona nie może tak żyć bo ja niszcze. Wiem że ten związek jest toksyczny ale nie mam odwagi aby wprost powiedzieć że to koniec. Ciągle się łudzę że tamta dziewczyna wróci bo na prawdę tworzyliśmy idealna parę oparta na przyjaźni, wsparciu i miłości. Boje się też że może sobie coś zrobix, że szczególnie w tej chwili się kompletnie załamie i już nie pozbiera
Mialem identyko sytuacje, 3 lata z dziewczyną border. Zakończenie tego to najlepsza decyzja w moim życiu. Żałuje, że tak późno oprzytomniałem. Kończ to póki jeszcze Ty masz stalowe nerwy.
#anonimowemirkowyznania Mirko i mirabelki, potrzebuję pomocy. Od dwóch lat mam mnóstwo różnych objawów fizycznych i psychicznych. Bujanie się po lekarzach doprowadziło do tego, że trzech specjalistów i fryzjer (xd) kazało mi się udać do poradni zdrowa psychicznego, ponieważ obstawiają nerwicę lękową, albo może i depresję. Kompletnie nie mam odwagi się tam udać. Co podejmuje decyzję, żeby się gdzieś umówić (raczej prywatnie, jak będę mieć długi czas oczekiwania na wizytę to na pewno odwołam), to tracę wolę walki. Nie wiem do kogo iść, psychoterapeuta, psycholog, nawet nie wiem czym to się różni. Nie wiem na jaki typ wizyty się umówić, mam atak paniki na samą myśl, że mam zacząć rozmowę na mój temat. Generalnie mówię bardzo dużo ( #rozowypasek here), dużo się śmieje, mam świetne życie, ale myśl, że mam rozmawiać o mnie mnie przeraza i od razu zaczynam płakać że strachu. Trochę głupie, bo niby dorosła baba ( ͡°͜ʖ͡°) Jak to wygląda? Wbijam i ziomek mnie pyta co ze mną nie tak? Przecież mnie wyśmieje jak powiem, że wszystko w życiu super, ale w środku chce wyć z frustracji. Raczej lepiej mieć terapeutę faceta czy kobietę? Pracuje z samymi facetami, z nimi się lepiej dogaduje, bo każda kobieta w moim życiu (oprócz mamy) na jakimś etapie życia mnie wystawiła i nie ufam im. Ktoś ma jakieś doświadczenie? Pierwsza wizyta jest stresująca? Boje sie, że wejdę, spanikuje i zacznę płakać zanim powiem "dzień dobry"... Taguje #psychologia #depresja #nerwica
Nie zaszkodzi na pewno. Też miałem obawy przed pójściem, ale po drugiej wizycie gadałem jak z kumplem. Też pewnie trzeba trafić, ale akurat u mnie gość miał podobny gust muzyczno-growo-filmowy i krótka gadka o nowinkach pop kulturowych i jazda ze swoim wnętrzem xD Spoko to było, dużo mi pomogło + dobrze się dowiedzieć przy okazji jak funkcjonuje nasz układ "nerwowo-myślowy" dzięki czemu więcej ogólnie się zauważa i łatwiej sobie samemu pomóc i
Dziś sobie zapalę CBD jak przyniesie pożądane efekty, takie jak rozluźnienie mięśni i zniknie chęć wyprucia komuś flaków i powieszenia go na nich, to będzie palone częściej ( ͡°͜ʖ͡°) Muszę pozbyć się agresji po pracy a melisa
Pytanko właśnie przed chwilą miałem jakiś #!$%@? atak. Czułem się jak by mój mózg zaczął się zapadać później ogarnęły mnie zimne poty na głowie. Teraz troszkę mi słabo. Co to było? xD #medycyna
#ps4