Wpis z mikrobloga

@Ermak8: Mam podobnie, czasem więcej jak jedna paka na 24h.
U mnie w domu rodzicie palili od kiedy pamiętam, a ojciec to już w ogóle. Zacząłem palić jak poszedłem do gimnazjum, żeby być cool. Pale 14 lat a z 10 nałogowo. Będę z tym walczył żeby przynajmniej mniej tego ścierwa palić.
U mnie w sumie tylko tatko kopcił i kopci dalej. Ja zacząłem na wakacjach między gimnazjum, a liceum jak już zaczęły wjeżdżać pierwsze piwka, lufki... to już tak ciągne te pety 12 rok i uważam, że jestem uzależniony od nikotyny dość poważnie. Głupio to pewnie dla niektórych brzmi, alw serio. Ciężko się od dymka uwolnić, przynajmniej mnie.
@Ermak8: Ja cie w pełni rozumiem, ja lubie palić w tym problem. Z kawą nie mam problemów zawsze z dnia na dzień mogę odstawić i już tak robiłem, a z fajkami cięzko. Ale widze, że jestem w stanie co 3 godziny szluga zajarać. Zobaczymy z czasem powinno być lżej i może będę palił jeszcze mniej, a finalnie rzuce. Zobaczym, kolega mój dobry też po paru latach rzucił i mnie namawia na
Też to uwielbiam, przynajmniej jakaś część mnie xd bo wiem też, że chciałbym to znienawidzieć. Nie mam pomysłu na taktyke, żeby się tego pozbyć. Najgorsze że kilka lat temu, kupiłem Desmoxan i dzięki temu jak ręką odjął na 4 miesiące, ale przyszła jakaś impreza, tu pojarka, tu od kogoś papierosek i rano do kiosku po rame pobieglem xd No debil
Na mnie podziałało tak jak według instrukcji. Bierzesz 3 dni tabsy i jarasz normalnie jak jarałeś. Budzisz się 4 dnia i #!$%@? zonk, nic nie ciągnie, masz to totalnie w dupie i nie palisz tylko żresz tabletki dalej xd