Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirko i mirabelki, potrzebuję pomocy. Od dwóch lat mam mnóstwo różnych objawów fizycznych i psychicznych. Bujanie się po lekarzach doprowadziło do tego, że trzech specjalistów i fryzjer (xd) kazało mi się udać do poradni zdrowa psychicznego, ponieważ obstawiają nerwicę lękową, albo może i depresję. Kompletnie nie mam odwagi się tam udać. Co podejmuje decyzję, żeby się gdzieś umówić (raczej prywatnie, jak będę mieć długi czas oczekiwania na wizytę to na pewno odwołam), to tracę wolę walki. Nie wiem do kogo iść, psychoterapeuta, psycholog, nawet nie wiem czym to się różni. Nie wiem na jaki typ wizyty się umówić, mam atak paniki na samą myśl, że mam zacząć rozmowę na mój temat. Generalnie mówię bardzo dużo ( #rozowypasek here), dużo się śmieje, mam świetne życie, ale myśl, że mam rozmawiać o mnie mnie przeraza i od razu zaczynam płakać że strachu. Trochę głupie, bo niby dorosła baba ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak to wygląda? Wbijam i ziomek mnie pyta co ze mną nie tak? Przecież mnie wyśmieje jak powiem, że wszystko w życiu super, ale w środku chce wyć z frustracji. Raczej lepiej mieć terapeutę faceta czy kobietę? Pracuje z samymi facetami, z nimi się lepiej dogaduje, bo każda kobieta w moim życiu (oprócz mamy) na jakimś etapie życia mnie wystawiła i nie ufam im.
Ktoś ma jakieś doświadczenie? Pierwsza wizyta jest stresująca? Boje sie, że wejdę, spanikuje i zacznę płakać zanim powiem "dzień dobry"...
Taguje #psychologia #depresja #nerwica

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Byłem u dwóch psychologów, głównie na wstępie powinno mówić się to co Ci dolega i co Cię męczy. To norma, że ktoś się stresuję bądź się boi. Tak samo gdy ktoś coś ukrywa bądź ma "maskę".Udaj się na początku po prostu do psychologa, on po Twoich reakcjach i rozmowach wyczuje problem. Ja przyszedłem z jednym problemem, a wyszedłem z całkiem innym.. Odważ się, bo Ci to pomoże. I najlepiej pochodź
Nie zaszkodzi na pewno. Też miałem obawy przed pójściem, ale po drugiej wizycie gadałem jak z kumplem. Też pewnie trzeba trafić, ale akurat u mnie gość miał podobny gust muzyczno-growo-filmowy i krótka gadka o nowinkach pop kulturowych i jazda ze swoim wnętrzem xD Spoko to było, dużo mi pomogło + dobrze się dowiedzieć przy okazji jak funkcjonuje nasz układ "nerwowo-myślowy" dzięki czemu więcej ogólnie się zauważa i łatwiej sobie samemu pomóc i
OP: @Lorenka: Jak byłeś pierwszy raz to po prostu mówiłeś w czym problem czy to jakoś próbuje terapeuta z Ciebie wyciągnąć? W sensie ja nawet nie wiem o czym miałabym mówić, wiem że w ogóle nie mam pewności siebie i przez to mam wrażenie, że każdy z moich problemów jest mało istotny i banalny. Nie wiem co jest ważne :(

@Chrzonszcz: Dzięki za radę, biegam i ćwiczę z ciężarami,
@AnonimoweMirkoWyznania: U mnie była fajna atmosfera. Powiedziałem wprost co i jak, czasami przez zęby z płaczem... Mów wszystko, nie ma nic w tym złego że coś może być błahe, może akurat to jest istotne? Też tak myślałem i nadal myślę. Nie wyciągali ze mnie informacji na siłę, ja akurat chciałem to wyrzucić z siebie bo już to mnie męczyło.