No to jak wszyscy robią #pokazmorde to ja też, takie tam po 40 minutowej reanimacji. Kolega zasloniety bo nie wiem czy chce figurowac w internetach, a mi tam wszystko jedno. Uważajcie na siebie Mirki i Mirabele (✌゚∀゚)☞
Przytrafiła mi się wczoraj jedna z najdziwniejszych akcji w życiu. Jak każda tradycyjna polska rodzina we #wszystkichswietych potruchtaliśmy wczoraj na cmentarz, idziemy główną alejką i już mamy skręcać w stronę ostatniego grobu, kiedy nagle z naprzeciwka... kica w naszą stronę królik. Biały, puchaty, królik miniaturka. Pierwsza myśl była taka, że ludzie idący za nim to jego właściciele i mają dość duży kredyt zaufania do świata i samego królika, ale oni
Lubię tą myśl, że śmieszki zawadiaki są wśród nas. Lajkujemy sobie memy o trójokiej wronie, plusujemy kompletne pierdoły "hehe benis" ( ͡°͜ʖ͡°) albo piszemy "OP, ale z ciebie dzban" , a potem odkładamy telefony, wchodzimy na spotkanie i zamieniamy się w oazę kultury mówiąc "szanowni państwo...". ( ͡°͜ʖ͡°) Czasem mam wrażenie, że mamy wszyscy zbiorowe rozdwojenie jaźni ( ͡°
@Migfirefox: już kiedyś pisałam właśnie o tych ważniakach, że mam wrażenie, że oni wszyscy na spotkaniach piszą komuś w necie "nie zesraj się" i próbują zachować powagę xD
Żołnierz nad rzeką w 1942 roku. Nie ma za bardzo opisu tych fotografii, ale od tej bije jakiś spokój plus ładna kompozycja. Cień jarzębiny na plecach, biała przepaska i kolorystyka sprawiają wrażenie XIX wiecznej pocztówki z dozą nostalgii.
źródło: comment_KW0LPZl30PdK7RllcQHdo7hS6Pd2ANxQ.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora