Niestety nie umiem, albo nie mogę zawołać. Jakby ktoś mógł mi pomóc wrzucę jeszcze raz. Obiecałem, więc wrzucam wyniki( ͡°͜ʖ͡°)
Mirki, no to do dzieła, bez zbędnych ceregieli. Samo badanie wskazuje na bardzo spore możliwości analiz statystycznych, potrzebuje jednak więcej czasu na ich obliczenie. Dziś zgodnie z obietnicą przedstawiam wyniki dotyczące aspektów, o których wspomniałem wcześniej. Zastosowałem uproszczoną metodologię – porównywałem średnie w podskalach uzyskane przez Was ze średnimi grup przebadanych w procesie walidacji narzędzi, lub wynikami uzyskanymi przeze
Mirki, jestem z Wam od pewnego czasu, ale z różnych względów piszę z zielonego konta. Wielokrotnie myślimy o społeczności, którą tworzą użytkownicy tego serwisu jako ludziach nietypowych. Żartujemy o śmierci, samobójstwie i samotności. W trakcie planowania moich kolejnych naukowych zmagań pomyślałem sobie: dlaczego by tego nie sprawdzić? W linku kwestionariusz zawierający testy stanowiące zwalidowane narzędzia psychologiczne. Jeżeli uzbiera się wystarczająco duża grupa respondentów jest szansa na publikację, a jeżeli nie, to możecie być pewni, że podam tu statystyki. Jeżeli zainteresowanie będzie zbyt małe, pomyślimy o jakimś rozdajo, ale myślę, że pomysł jest na tyle ciekawy, że nie będziecie tego wymagać. Możecie pomóc mi, dostając przy tym od groma ciekawych informacji. To jak będzie? Pomożecie?
Planuję zakup lustrzanki. Przejrzałam mnóstwo różnych modeli od różnych producentów i już nie wiem sama co wybrać. Ostatecznie stanęło na Canonie EOS 750D lub Nikonie D3400. Budżet standardowo do 2500 zł. Zastanawiam się też czy nie lepiej kupić tańszego body i np. dwa obiektywy? Bardzo proszę o rady ( ͡°͜ʖ͡°) #fotografia #aparat #canon #nikon #kiciochpyta
@nexpo: Dzięki. Będę raczej skupiała się na fotografii plenerowej, pejzaże, przyroda etc. ale z pewnością chciałabym też swobodnie cykać portrety czy jakieś konkretne obiekty.
Szanowne Mirki, Drogie Mirabelki, ponieważ odkąd pamiętam męczą mnie i bawią przedziwne sny rodem z fantastyki lub horrorów klasy B postanowiłam zacząć je opisywać. Może ktoś odnajdzie z czasem w nich jakąś logikę bądź sens. Na początek, z dzisiaj (przygotujcie się na sporo czytania):
Siedzę sobie na pomoście nad niewielkim stawem w mojej miejscowości (w rzeczywistości taki pomost nie istnieje). Na samym jego skraju kuca mój współlokator i obiera z syfów pierś z kurczaka. Jest bardzo radosny aż do momentu gdy odkrywa, że w środku jednego z kawałków jest robal. Zaczyna marudzić, że ma tę pierś od jakiejś baby ze wsi i pewnie źle przechowywała kurczaka itd. Jednak nie zważając na paskudnego robaka, wszystkie obrzydliwe części (przynajmniej dla mnie obrzydliwe) ze smakiem wkłada do buzi i sobie beztrosko żuje. Ja nie mogę na to patrzeć, wstaję i ruszam w drogę do domu. W parku jest dużo ludzi, śmieją się, gadają, grają w jakąś piłkę rzucanke. Nagle do płytkiej wody wpada kubek z kawą i o dziwo nie przewraca się tylko stoi normalnie. Z racji tego, że byłam najbliżej postanowiłam go podnieść i podać osobie, która go zgubiła. No to podchodzę do kubka, biorę, a tu jakaś laska z gębą nieskażoną myślą zaczyna drzeć się na mnie i besztać za to, że chciałam jej pomóc. Próbuję ją uspokajać i tłumaczę co chciałam zrobić. Nie miałam zamiaru przecież jej ukraść tej kawy... W związku z zaistniałą sytuacją wyszłam tylko na brzeg, postawiłam kubek na ziemi i zaczęłam się oddalać.Ale nie, ta drze za mną ryja i ma pretensje,że jej nie podałam do ręki tego cholernego kubka. Na to ja już mocno zirytowana, ale jeszcze w miarę opanowana odpowiadam głupiemu babsztylowi, że jest dla mnie bardzo niemiła i dlatego postanowiłam nawet się do niej nie zbliżać. Prawdopodobnie było to przyczyną mojej zguby. Zaczęła krzyczeć w niebogłosy, ja w końcu też się wkurzyłam. Nie pozwalała mi odejść. Nagle, nie wiadomo skąd zeszła się cała masa jej przydupasów. Wszyscy śmiali się ze mnie i zaczepiali. Przeszłam czym prędzej przez wnękę w płocie, który oddzielał park od jakiegoś odłogiem stojącego i zarośniętego pola. Uciekłam im.
#nauka #eksperyment #whisky #coolstory #chwalesie Wlasnie przeprowadzilem eksperyment i pepsi faktycznie sie nie pieni jak doda sie najpierw troche whisky. Zrobilem tak tylko raz w celach naukowych bo szkoda mi dobrej whisky ( ͡°͜ʖ͡°)
https://www.youtube.com/watch?v=2ZiJMW5AdHY&fbclid=IwAR08xLUEfNFDh5maZd9YAUPaANB-bNOeyvT1BC3N_9RuwUR5u0bK989KH9w&app=desktop
#ksiezyc #astronomia