Ponieważ wciąż pojawiają się pytania, czym jest Neuropa, odpowiadam:
Neuropa to siły dobra desperacko walczące z zalewającą Wypok falą zła. Ostatnia skała cnoty i rozsądku w morzu niegodziwości i głupoty. Legenda obrosła tysiącem mitów i milionem kłamstw. To bohaterowie, na których Wypok nie zasługuje, ale których potrzebuje. Neuropa to łopata w ciemności, strażnik na murach wykopaliska, ogień, który odpędza globalne oziębienie, światło, które rozpędza mroki niewiedzy, róg, który budzi śpiących do zakopywania,
Wiecie co? Uważam, że ludzie zbyt często zapominają, że są wyjątkowi. Każdy tutaj jest wyjątkowy i jest w stanie pokonać rzeczywistość, wszelkie niedogodności i osiągnąć swoje cele! Zbyt łatwo się z siebie rezygnuje, zbyt łatwo poddaje. A ja Ci mówię (bordo, zielony czy noname), że jesteś zajebisty i możesz zmienić swoje życie tu i teraz! Musisz tylko uwierzyć w siebie i ruszyć tyłek ku przeznaczeniu! Trzymam kciuki
@Beauvoir: Jak jeżdżę tramwajem do pracy to zawsze rano nachodzi mnie taka refleksja - tyle zamyślonych twarzy, każdy marzy o szczęściu, zdrowiu, znalezieniu drugiej połówki albo żeby ta druga połówka była zawsze wierna, czy też żeby każdy piął się coraz wyżej i miał coraz więcej pieniędzy. A potem sobie uświadamiam, że pewnie każdy na kogo patrzę i tak nie dostanie tego czego chce bo takie jest życie. Chodzi o to,
K-----e co sie w tym #wroclaw o--------a to chyba nawet w sosnowcu czy radomiu nie.
Jade sobie tramwajem, o dziwo pusty jak na ta godzine, stanalem sobie na srodku i jade. Po 2 przystankach wsiada #rozowypasek wiek kolo 20 lat takie 2/django i staje obok mnie. Po chwili zaczyna sie systematycznie przesuwac i napierac na mnie.
Przesunalem sie troche a ta znowu swoje - pcha sie i dyszy na
@Pokrakk: @Doleginho: Nie no, napisałem to oczywiście w żartobliwej formie, wiem jak schudnąć, tylko nie uśmiecha mi się nie wpieprzanie tyle ile dotychczas :P Chciałem dzisiaj zrobić takie ogólne ćwiczenia, żeby zobaczyć, czy coś ze mnie zostało, okazało się, że jest gorzej niż myślałem. Trudno, ale zrobiłem sobie piłkę lekarską z metalowej kuli dla kulomiotów i ciężarek ze sznurka i worka piasku. Oceniam, że z takim sprzętem zostanę
Poki co jest git. Przedwczoraj potruchtałem, wczoraj juz nawet pobiegałem, a dzis na spokojnie marszyk. Nie pale 1,5 i poki co nawet nie mysle zapalić. Dieta tez jest katowana aż chyba za bardzo, ale nawet 2 dni a czuje sie ciut lepiej. Szczególnie czuje jak jelita wracaja do pracy;)
źródło: comment_HteCcmoekIMr5PctEbnesPxfGJDUuws2.jpg
Pobierzźródło: comment_SJAK6nroEWDTZfwmq4RFzf9xtRzn8g5j.jpg
Pobierz