Londyn. Robiłem zakupy w lokalnym sklepiku, gdy podeszła do mnie starsza pani i spytała czy jestem Polakiem. Gdy potwierdziłem, uścisnęła mi dłoń i ze wzruszeniem podziękowała za pana Morawieckiego i jego walkę o Brexit. Wszyscy w sklepiku zaczęli klaskać i skandować: MA-TE-USZ!
Ech... zrobiłam dobry uczynek i żałuję. Bo przez to miałam kontakt z dwoma dość specyficznymi osobami córka lvl ok 30 i ojciec lvl 56.
Zobaczyłam zagubionego pieska i po przejrzeniu fejsbukowych grup. Było jego ogłoszenie, więc napisałam (bo telefon początkowo nie odpowiadał) i zadzwoniłam. Poprosili bym poczekała i popatrzyła na psa do ich przyjazdu. Przyjechali, nawet pomogłam im załadować, wcisneli mi wino w podziękowaniu i myślałam, że to koniec... myliłam się (╥﹏╥)
Córka jest lekko mówiąc dziwna i mnie namawia bym się umówiła z jej ojcem. I to w bardzo obrazowy sposób pic
Dajesz plusa, inni też jeśli chcą, ja na te plusy patrzę, a w piątek wczesnym wieczorkiem wylosuję jedną osobę poprzez #mirkorandom i ZAMAWIAM PIZZE I OPŁACAM JĄ DLA CIEBIE! Pizza będzie taka w sam raz, nie najtańsza, nie najdroższa, ale na pewno pyszna i darmowa! Dostawa pod adres jaki podasz na pw, oczywiscie tak żebym znalazł