Sprzątamy ekonomiczne mity!
Pomóżmy nakręcić projekt dzięki któremu Polacy będą mieli szerszy dostęp do normalnej i podanej w przystępny sposób wiedzy na temat ekonomii. 1000książek ma trafić do polskich bibliotek. Być może już niedługo nie będziemy musieli słuchać w mediach, że zadłużenie wzrosło, ale nic się nie stało.
z- 38
- #
- #
- #
- #
- #
@geronimo80: przecież rozsyłanie książek do bibliotek i ich promowanie jest chyba właśnie dokładnie pracą u podstaw... ?? :)
Przede wszstkim Ekonomia w 1 lekcji jest książką popularyzatorską. Nie jest skierowana do profesjonalnych ekonomistów, tylko do szerszego grona odbiorców. Jest przez to pisana prostszym językiem i nie jest 1000-stronicową kligą. To jest inny typ książki, niż standardowy podręcznik akademicki więc nie ma ich co porównywać. Owszem, książki S i B
NB wydaje mi się, że to nie jest tak, że ludzie nie chcą / nie potrafią znaleźć rzetelnych informacji w internecie. Przy obecnym szumie informacyjnym coraz ciężej konkretnej informacji jest się przebić do odbiorcy. Temu też (przekazywaniu