Najbardziej obciachowy blog w Internecie
Studentka prawa UJ wylewa swoje "inteligentne" przemyślenia w różowym blogu. A mówiąc jej językiem robi "pisu pisu na swoim komputerku". Zobacz, jakie ofiary będą pracowały w polskich sądach za 10 lat.
DiesIrae z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Wybacz więc szanowny autorze wykopu, ale nie podpiszę się pod Twoim hasłem "obciachowy blog". Mogę co najwyżej
"Czy fakt, że studiuje prawo oznacza, że jestem sztywniakiem?Czy to, że mam 150cm wzrostu znaczy, że jestem bezbronna?
Czy prowadzenie bloga z nikomu nieznanych przyczyn jest rownoznaczne z szalenstwem?
Czy bycie samodzielnym wyklucza plakanie po nocach?
Czy bycie singlem wyklucza bycie zadowolonym z życia?
Czy nienawiść do marchewki oznacza miłość do kukurydzy? (nie no, to najlepsze, co dotychczas napisałam :D)
Normalna to ja nie jestem, szczerze, to sie
"(...)(czy czymś w ten deseń) wykopano nas na obczyzne(...)"