- Pylicę mam
- Ale z czego?
- Z węgla brunatnego, proszę pana. Praca w kotłowni, rozżarzone piekło, proszę pana. 48 godzin na dobę, 720 stopni Celsjusza, szufla w te, w tamte, szu, szu i to za psi grosz, proszę pana
- Panie, ja panu serdecznie współczuje, to normalnie mordęga jest. A od kiedy pan tam tak tyrasz?
- Od jutra
( ͡° ͜
- Ale z czego?
- Z węgla brunatnego, proszę pana. Praca w kotłowni, rozżarzone piekło, proszę pana. 48 godzin na dobę, 720 stopni Celsjusza, szufla w te, w tamte, szu, szu i to za psi grosz, proszę pana
- Panie, ja panu serdecznie współczuje, to normalnie mordęga jest. A od kiedy pan tam tak tyrasz?
- Od jutra
( ͡° ͜
Komentarz usunięty przez autora