@kamiloslav: musisz jeszcze w życiu wiele się nauczyć, szczególnie podstaw. Dla Ciebie to fabryka smród, dla Janusza jego spuścizna. Na takim spotkaniu istotne jest pierwsze wrażenie. Jak ogarniesz ryj i ciuch to zrobisz dobre wrażenie i pokażesz, że poważnie podchodzisz do tematu. Jak przyjedziesz ubrany jak po kartofle do biedronki to na pożegnanie usłyszysz słynne „oddzwonimy”. Chcesz się założyć? Zdradzę Ci sekret to Tobie bardziej zależy dostać robotę, niż im
@77023: życzę powodzenia. Najpierw musisz wygrać sprawę w sądzie. Rowerzysta nie ma OC więc droga do pieniędzy daleka i raczej przegrana. Przepis o zejściu z rowera to jedno, a decyzja sądu to drugie.
@anonanonimowy321: papieżmacha. Pomnóż na dzień dobry razy dwa, a w środku dalej będzie wiatr hulał. Siora była cwana i sama stawia 100m, z działką aktualnie 280 tysięcy, nie są nawet w połowie po 3 latach. W ogóle pozdro z kredytem. Nikt Ci go nie udzieli.
@anonanonimowy321: pozwolenie to jest formalność, nie ma potrzeby tego podkreślać. I tak obowiązuje WT, MPZP i jak urzędnik nie przyklepie to nie wbijesz łopaty w ziemię. Brak samego pozwolenia skraca co najwyżej biurokrację o jeden papier i znosi obowiązek kierownika. Z perspektywy kosztu budowy oszczędności bez znaczenia. Nie postawisz sobie to co akurat będzie Ci się podobało wg własnego widzi mi się, tutaj nic się nie zmienia.
@ziomus0812: chłopak Ci dobrze napisał. Ogarnij głowę. W każdej pracy zawsze będą mniej lub bardziej stresujące sytuacje. Stres jest negatywnym lecz naturalnym elementem życia. Zawsze będziesz miał w większym lub mniejszym stopniu kontakt z pracodawcą/pracownikami i prędzej czy później wyjdą na jaw Twoje problemy. Smutne lecz prawdziwe raczej nikt nie będzie chciał współpracować z Tobą właśnie z powodu Twojej głowy szczególnie, że nie jesteś pracownikem istotnym i niewiele potrafisz. Pracodawca
Od kilku lat urząd rozlicza PIT automatycznie na podstawie PIT 11 od pracodawcy. Nie musisz nic z tym robić. System jest bezobsługowe. Ingerujesz w zeznanie tylko wtedy gdy masz inne dochody nieuwzględnione u pracodawcy, chcesz rozliczyć się z członkiem rodziny, pracujesz za granicą lub chcesz odliczyć ulgi. Nie pracujesz = PIT Cię nie interesuje.
@Powstaniec: nom, bo cięcie to akurat w nocy gapią się kamery zamiast spać. OP nawiązuje to mojego tekstu sprzed jakiegoś czasu. Ochrona w mniejszym lub większym stopniu przetrwa, ale interwencyjna. Zamknięty na noc zakład nie potrzebuje siedzącego w budzie cięcia, skoro dostęp do zakładu jest cyfrowy dla osób upoważnionych, wszędzie kamery, a majątek ubezpieczony. Duże zakłady i obiektu strategiczne gdzie jest duży ruch 24h oczywiście będą wciąż zatrudniać ludzi, ale