#anonimowemirkowyznania 30 stka na karkach, więc postanowiliśmy z dziewczyną zamieszkać razem ale kompletnie nie możemy się dogadać odnośnie tego jak będziemy płacić za czynsz, rachunki itp. Rozmawialiśmy o tym już 3 razy i za każdym razem nie możemy dojść do porozumienia i po każdej rozmowie nasze relacje się pogarszają. Ja chce 50:50 - żeby było uczciwie, ona żebyśmy płacili proporcjonalnie do zarobków (ona zarabia mniej niż ja). Przez to wszystko nasze relacje się pogorszyły. Ona mówi, że ma do mnie żal i że ja wykazuje się brakiem zrozumienia, że ona mniej zarabia a miałaby dokładać się do życia tyle samo. Ja jej tłumacze jak mogę ale do niej jakoś nie dociera, że ja chce po prostu żeby było uczciwie i ogólnie mam poczucie niesprawiedliwości, że miałbym się dokładać więcej do WSPÓLNEGO życia.
I teraz najlepsze, dziewczyna kilka dni temu powiedziała, ze skoro sami nie potrafimy dojść do porozumienia to żebyśmy poszli do jakiegoś dobrego psychologa, który pomoże nam rozwiązać ten problem... ale ja nie chce. Po prostu nie chce żeby jakaś obca osoba wtrącała się nam w życie i doradzała co i jak. Powiedziałem, że się zastanowię ale teraz mam duży problem bo jak powiem, że nie chce iść do psychologa to wyjdzie na to, że tak jakby nie chce rozwiązać problemu. Jak z tego mądrze wybrnąć? Ktoś coś podpowie? A może ktoś z was był w podobnej sytuacji?
Macie czytniki PocketBook? Chcę kupić PocketBook Touch Lux 4 i szukam o nim opinii, to mój pierwszy czytnik i nie mam żadnego odniesienia. Ludzie polecają Kindle'a, ale ciężko wyłapać dobre okazje i podobno są ich braki w magazynach Amazonu. Warto brać PB?
@unthinkabl3 mam pocketbook touch lux 4 od roku. Korzystam z Legimi falami, albo dużo albo wcale. Dwa razy mi się zawiesił tak konkret, w momencie gdy czytałam po ok. 4h i więcej dziennie. Poza tym jest ok. Na pierwszy czytnik będzie spoko. Najważniejsze by czytnik miał podświetlenie.
@smutnazabcia zależy czy zamierzasz korzystać z #legimi jeśli nie to #kindle, jeśli tak to #pocketbook. Jak już wspomniano ważne by było podświetlenie.
Minął już ponad miesiąc od tego słynnego wyroku TK. Znacie kogoś, na czyje życie on wpłynął? Jakąkolwiek historie o osobie której życie zostało zniszczone bo nie mogła usunąć dziecka? No bo wiecie, w takim czasie taka zmiana powinna już dać się we znaki skoro jest taka drastyczna i ograniczająca wolność julek robiących od miesiąca zadymy... A może to jedynie pretekst do dalszego srania na nieswoją opcję polityczną bo wygrała ona niedawne wybory
@degenero nie wiem czy się liczy, ale od wyroku mam koszmary i myśli samobójcze. Porządkuje swoje sprawy, tj. dokonałam apostazji, szukam notariusza do spisania testamentu wzajemnego, (brak żywych dzieci, a nie chce by mąż musiał kogoś spłacać). Jestem w grupie, która skorzystała z legalnej aborcji, z powodu wad płodu (zdiagnozowany bezczaszkowiec). Może dla Ciebie te protesty to jedynie pretekst. Ja walczę o swoją rodzine. Po drugim martwym dziecku moja nadzieja na
Powinny zmienić nazwę na strajk morderców, bo ciekawy ile teraz rodzin przeżyje dramat stracenia bliskiego przez koronawirusa przez ich lekkomyślność. #protest