Wykop.pl Wykop.pl
  • Główna
  • Wykopalisko241
  • Hity
  • Mikroblog
  • Zaloguj się
  • Zarejestruj się
Zaloguj się

Popularne tagi

  • #ciekawostki
  • #informacje
  • #technologia
  • #polska
  • #swiat
  • #motoryzacja
  • #podroze
  • #heheszki
  • #sport

Wykop

  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • FAQ
  • O nas
  • Kontakt
  • Reklama
  • Regulamin
Bubbles85

Bubbles85

Dołączył 10 lat i 11 mies. temu
  • Obserwuj
  • Akcje 84
  • Znaleziska 84
  • Mikroblog 0
  • Obserwujący 1
  • Obserwowane 1

344

AMA Życie w Texasie i wyjazd do USA (staż naukowy)

AMA Życie w Texasie i wyjazd do USA (staż naukowy)

Howdy from Texas! Jestem doktorantką z Politechniki Warszawskiej, a obecnie przebywam na stażu naukowym na Rice University w Houston w stanie Texas. Chętnie odpowiem na wszelkie Wasze pytania związane z wyjazdem do Stanów, życiem w Teksasie itp. Zapraszam na mój...

Bubbles85
z
wykop.pl
dodany: 09.07.2015, 18:44:04
  • 197
  • #
    doktorat
  • #
    texas
  • #
    ama
  • #
    usa
  • #
    visa
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 19:14:26
  • 15
Nie spotkałam się nigdzie z oznaczeniami GMO, choć zawsze czytam etykiety. W wielu sklepach jest za to cały oddzielny dział z żywnością 'organic', nawet banany można kupić w wersji zwyczajnej i organic.
Nie miałam żadnych szczepień, oprócz wszystkich standardowych (na szczęście w czasach mego dzieciństwa nie było ruchu antyszczepionkowego ;)). Warunki sanitarne są podobne, jak w Europie. Dodatkowo w wielu miejscach (przy prawie każdej publicznej toalecie, kasie, wejściu do sklepu) można znaleźć
  • 25
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 19:37:05
  • -1
@boltzmann: Kierunek czego?
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 19:45:47
  • 43
@mamdylemat: Dzięki :)
Ad 1. Raczej nie, to chyba dość drażliwy temat.
Ad 2. Ostatnio bardzo przejęli się Grecją i pytali mnie, co o tym sądzimy w Polsce. Pytania na temat Ukrainy jeszcze nie miałam.
Ad 3. Hmm... mieszkam w dużym mieście (Houston) i tutaj nastroje są wręcz odwrotne, np. na paradzie Pride była oficjalna reprezentacja mojego uniwersytetu. W pewnej małej miejscowości (Bandera) widziałam na witrynie sklepowej tabliczkę, na której
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 19:54:08
  • 37
@vakarena
@an0n1m_256
Naukowo zajmuję się fotoakustyką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To taka dziedzina na pograniczu fizyki,chemii, trochę elektroniki. Można ją wykorzystywać na wiele sposobów. Doktorat powinnam skończyć w tym roku, ale nigdy nie wiadomo, jak to będzie, życie naukowca jest pełne niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji.

Ad 1. Dostaję wynagrodzenie za pracę z Rice oraz dostałam stypendium z Fundacji Kosciuszkowskiej. Nie są to duże pieniądze, a
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 20:11:33
  • 2
@an0n1m_256: Niestety nie mam nic do czynienia z ablacją.
O badaniach w skrócie trudno napisać, może któregoś razu spróbuję to jakoś sensownie streścić. Jeśli ktoś ciekawski ma czas, to zapraszam do lektury tego artykułu:
http://lasersci.rice.edu/files/2014/05/57.Tuning-Fork-OL-Nov-1-2002.pdf
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 20:34:23
  • 76
@Grepokk: Nie, chyba że znajdują się na Twoim trawniku (ale to odnosi się też do białych i żółtych).
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 20:34:32
  • 42
@Grepokk: Mnie się podoba.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 20:35:26
  • 18
@Grepokk: Na oko - dużo. Na pewno są jakieś statystyki w necie. Jest dużo latynosów, na Rice jest bardzo dużo Chińczyków.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 20:35:48
  • 57
@Grepokk: Nie wiem, oni chyba i tak czują się oddzielnym krajem.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 20:38:35
  • 1
Ad 2. Zapomniałam jeszcze, że przed wyjazdem miałam video rozmowę z osobą z Rice w celu weryfikacji znajomości j. angielskiego.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
09.07.2015, 21:51:59
  • 43
@sombretoy:
Ad 1. Niekoniecznie, w Polsce dobrze mi się żyje.
Ad 2. To zależy, ile kto zarabia, są tutaj znacznie większe różnice w zarobkach, niż w Polsce. Nigdzie nie widziałam tak wielu bezdomnych na ulicach ani tak bogatych dzielnic zaledwie kilka kilometrów od dzielnic biedy. Zdrowe jedzenie jest bardzo dNa pewno dużo płaci się tutaj za edukację, wszelkiego rodzaju usługi medyczne, różne ubezpieczenia (samochodu, domu), podatki od nieruchomości zależą od wartości.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 00:14:34
  • 11
@cool_de_luxe: Niestety nie wiem, nie rozmawiałam o tym z nikim, ale przy okazji spróbuję się dowiedzieć. W mojej okolicy flagi są powieszone/ustawione przy wielu domach, najczęściej tylko amerykańskie, czasem również stanowe Texasu, czasem tylko stanowe, flagi Dixie nigdzie jak dotąd nie spotkałam.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 12:44:28
  • 4
@Kovacs: nie próbowałam, beef brisket jest pyszne i zawsze to zamawiam, jeszcze mi się nie znudziło :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:16:01
  • 18
@ja666: Tak i nie :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:18:23
  • 13
@Majk_: Tylko badawczo. W Polsce prowadziłam laboratoria z programowania w assemblerze.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:25:14
  • 21
@Naypax:
Ad 1. Amerykanie kilkukrotnie mowili mi, że "your English is perfect", ale chyba raczej z grzecznosci. Sama slysze, ze czesto popelniam bledy. Jednak oni czesto tez nie mowia najlepiej, nie mowiac o przyjezdnych, ktorych angielski jest czesto wrecz porazajaco slaby (a jednak jakos tu sie dogaduja).
Ad 2. Zdecydowanie AmE, nie chce wyjsc na dziwaka. Choc pewnie nie zdaje sobie sprawy z niektorych roznic.
Ad 3. Pewnie :) Pick-upy
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:26:45
  • 2
@BarLaCurva: Trudno mi powiedziec, nie probowalam.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:27:37
  • 9
@Dura: Tu prawie wszyscy sa obcy. Nie zdarzyla mi sie zadna nieprzyjemnosc z racji bycia Polka, Amerykanie sa pozytwnie nastawieni.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:27:52
  • 4
@Pro-Xts: Nie.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:28:06
  • 1
@Benzy: Nie :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:29:23
  • 4
@Karkoon: Nie spotkałam się z takimi informacjami, ale może dlatego, że gdy przyjechałam rok akademicki prawie się kończył, a teraz są wakacje. Codziennie dostajemy uczelniany newsletter i nigdy nie było tam informacji o tych kursach.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:29:46
  • 10
@Ja_prawie_nie_klamie: Nie szukałam ani nikt mi nie proponował.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:58:41
  • 1
@magnuss: Dzieki :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 13:59:58
  • 6
@aikonek: Ok :) Straszny balagan na laptopach zostawiliscie :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:02:29
  • 10
@Lorencjusz: Tak, choc spodziewalam sie, ze bedzie wiecej grubych. Meksykanie wykonuja tutaj najgorsze prace w rodzaju sprzatacze, budowlancy itp. Sa sympatyczni i uprzejmi. Przynajmniej ci, ktorych spotykam na ulicy, w blizsze interakcje nie probowalam wchodzic ;)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:07:25
  • 2
@viav: Tak, KF daje tylko pieniadze na utrzymanie. Nie probowalam ubiegac sie inne zrodla finansowania, wiec niestety w tym temacie Ci nie pomoge. Mysle, ze to zapraszajacy Cie profesor powinien to zapewnic - tak jest w moim przypadku. Jesli cos jest nam potrzebne, to kupujemy to i placimy karta Rice ;) Cale potrzebne zaplecze sprzetowe juz tutaj jest, nie mam potrzeby wydawania duzo $$$ na badania.
Procedura ubiegania sie o
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:09:22
  • 4
@tomfrpl: Bylam kilkukrotnie na prowincji, ale nie widzialam, zeby ktos jezdzil na koniu poza ranchem.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:09:44
  • 10
@dominic93: tak :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:13:44
  • 6
@lukglo86: Widac, ze stanowia duza czesc. Przestepczosc jest bardzo duza, ale to zalezy od dzielnicy. Okolica, w ktorej ja mieszkam jest bardzo porzadna, ale przejezdzalam samochodem przez inne dzielnice - balabym sie zostac tam sama w bialy dzien...
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:17:40
  • 8
@tr0llk0nt0: Niestety u nikogo w domu nie widzialam takiej tabliczki. Wez pod uwage, ze to jednak Houston. Jednak poza Houstonem tez nie widzialam takich dekoracji ;)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:20:39
  • 3
@eL_Burrito:
Ad 1. Mam kapelusz, jest swietny na upaly. Rozwazalam zakup kowbojek, ale trudno sie na cos zdecydowac, za duzy wybor ;P
Ad 2. Tak, poczytaj tutaj
Ad 3. Robia barbecue, chodza na mecze baseballa, chodza na imprezy, koncerty, rodea, ogladaja seriale.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:20:57
  • 1
@ryszardovsky: Niestety nie, w Dallas bylam tylko na lotnisku.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:21:26
  • 2
@Slowbro: Mam inne zajecia :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:32:32
  • 3
@HetmanPolnyKoronny:
Kiedy kupili ten dom, okolica byla slaba, minelo kilkadziesiat lat, okolica zrobila sie bardzo dobra, wartosc domu i dzialki wzrosla. Nie znam konkretnych kwot, wypytywanie o pieniadze nie jest objawem dobrego wychowania, wiec nie pytalam.

Ad 2. Gdy znalazlam sie na parkingu na lotnisku, mialam wrazenie, ze jestem w zajezdni autobusowej. Samochody sa naprawde olbrzymie. Mniejsze auta zdarzaja sie bardzo rzadko. Najpopularniejsze sa tutaj Toyoty, Hondy i GMC. Rzadziej
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:38:37
  • 4
@haakenn:
Ad 1. Ludzie i przyroda.
Ad 2. jedzenie
Ad 3. tak :)
Ad 4. Jak już pisałam, produkty słabej jakości są tanie, dobre są drogie. Trudno mi to odniesc do wynagrodzen, bo tutaj rozbieznosci tez sa duze. Sadze, ze aby zyc na normalnym poziomie (nie jest fastfoodow, pojsc czasem do kina, wyjechac na wakacje itp) trzeba miec porzadna prace.
Ad 5. W duzych miastach - tak. W Hermann Park
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:43:26
  • 3
@nicky_santoro:
Ad 1. Nie wiem, nie szukalam, nie bylam.
Ad 2. Nie slyszalam, zeby tak bylo.
Ad 3. Widzialam kiedys przejezdzajac wieczorem przez nieciekawa okolice (nieco oddalona od mojego miejsca zamieszkania). W mojej okolicy widuje tylko pracownikow budowlanych tej narodowosci. Sa ok.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:48:55
  • 5
@Tryl:
Ad 1. Moze sa nieco wieksze, ale to zalezy od restauracji. Czesto mozesz sobie sam nakladac tyle, ile chcesz, a pozniej placisz wg wagi. Jesli porownujesz wielkosc porcji w np. Atelier Amaro do wielkosci porcji w barze barbecue w Lockhart, to tak - porcje tutaj sa wieksze ;)
Ad 2. W wiekszosci przypadkow do prawda, do wielu miejsc nie dotrzesz bez samochodu, bo nie ma komunikacji miejskiej, a odleglosci
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:55:00
  • 2
@robizx:
Ad 1. Nie zauwazylam, ale moze dlatego, ze wiekszosc czasu spedzam w Houston. Faktem jest, ze wiezi rodzinne sa tu bardzo silne, ludzie czesto i chetnie mowia o rodzinie, spedzaja razem czas itp.
Ad 2. Mam wrazenie, ze sa otwarci.
Ad 3. Juz gdzies pisalam: fotoakustyka.
Dzieki, pzdr :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:56:13
  • 3
@Gasquet: Nie mam zielonego pojecia, nie widzialam zadnego takiego miejsca. Najbardziej popularny sport to fooball amerykanski. Jesli bede miala okazje, to zapytam :) Z polskich sportowcow znaja Lewandowskiego i uwazaja, ze polscy pilkarze sa dobrzy (!!!)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:56:29
  • 2
@deadisnotend: Tak, juz gdzies o tym pisalam w odpowiedziach :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:57:08
  • 2
@Szamil: Korwina nie lubie, tego drugiego pana znam tylko z nazwiska.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:57:43
  • 2
@Majk_: Pozdrowie, jesli powiesz od kogo :D Ksywki z wykopu raczej nie skojarzy ;)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 14:59:30
  • 2
@scandaliero: Wiesz, to chyba takie historie jak z ostrzezeniem, ze nie wolno suszyc kota w mikrofalowce. Na co dzien nie spotykam sie z takimi problemami :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:09:02
  • 3
@Majk_: Znowu?
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:11:12
  • 1
@straggler:
Ad 1. Wolałabym nie pisać o $$$. Powiem tyle: z kasy, którą tutaj dostaję można przeżyć, ale nie są to przysłowiowe kokosy.
Ad 2. Po angielsku, ale jeśli prowadziłbyś np. hotel i chciał zatrudniać Meksykanów do pracy, to z pewnością hiszpański by się przydał. W wielu miejscach są tabliczki informacyjne w obu językach.
Ad 3. Mam wrażenie, że pod wieloma względami tak. Choć barbecue też jest tutaj popularne :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:14:30
  • 1
@blackphoenix: Mieszkałam wysoko, było ok. Najgorsze byly budzace mnie w nocy alarmy przysylane na komorke...
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:15:10
  • 0
@smokuPG:
Ad 1. 3 miesiace
Ad 2. J1
Ad 3. nie
Ad 4. do czego?
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:15:39
  • 2
@walu: Niestety nie posiadam takiej koszulki :(
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:15:51
  • 8
@zeebraaa: 100% prawda.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:20:03
  • 4
@Block3r: Nie jest tak zle, jak sie spodziewalam, ze bedzie. Podobno w tym roku wyjatkowo duzo pada. Srednio co tydzien-dwa sa wielkie ulewy i ulice zamieniaja sie w rwace potoki (serio).
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:21:43
  • 0
@sombretoy: Niestety nie spotkalam :(
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:23:25
  • 3
@boltzmann: Od "+" do "-".
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:32:14
  • 5
@dzordzyk: Sklepy sa daleko, bez samochodu nie bylbys w stanie przywiezc takich ilosci jedzenia, zeby wystarczylo np. na tydzien. Na co dzien nie ma czasu, zeby jezdzic na zakupy (bo sklepy sa daleko), nie kupisz pomidora w drodze z pracy do domu. Dobre, tzn niezawierajace szalonych ilosci cukru, konserwantow, sztucznych barwnikow. Zawsze czytam etykiety na zywnosci i znalezienie czegos, czego nie balabym sie zjesc zajmuje mi duzo czasu. W Polsce
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:42:02
  • 0
@jmyung: Nie byly brane pod uwage. Pytano mnie o moje publikacje i temat doktoratu. Jak zapewne wiesz, Hirsche i inne impact factory nie zawsze do konca odwierciedlaja wartosc dokonan naukowych. Mowiac szczerze, nawet nie wiem, jakie sa moje wspolczynniki i nie przywiazuje do tego wiekszej wagi. Staram sie wysylac artykuly do mozliwie dobrych czasopism z mojej dziedziny (tylko do tych z listy filadelfijskiej). Dzieki, Tobie tez powodzenia :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 15:47:12
  • 5
@Taco_Polaco: Wcale nie trzymam sie kurczowo polskiej kuchni, czesto jem poza domem tutejsze dania i kupuje tutejsze 'specjaly'. Po prostu uwazam, ze sa one mniej smaczne i zdrowe od tego, co mozna kupić w Polsce. Zolty ser zapiekany w lisciu kukurydzy i podany ze zmielona czerwona fasola to nie moje smaki ;) Wychylam sie poza campus :)
Gdzie sa takie wspaniale i tanie ciuchy? Jesli mowisz o T-shirtach i jeansach,
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 16:23:42
  • 3
@Cheater: Zrob swoje wlasne AMA, tez chetnie zadam kilka pytan :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 16:25:26
  • 0
@guziec_z_afryki: Jest daleko od miejsa, w ktorym mieszkam. Autobusem ok 2h, samochodu nie bede wypozyczac tylko po to, zeby pojechac po kielbase ;) Malych sklepow w mojej okolicy nie spotkalam.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 16:35:24
  • 1
@dzordzyk:
Tak, w Houston komunikacja miejska jest bardzo slaba.
Chleb kupuje tylko w 'bakery', ale i tak nie udalo mi sie kupic smacznego.
W Houston w mojej okolicy (w zasiegu roweru) jest farmer's market raz w tygodniu, w godzinach mojej pracy.
Na pewno mozna kupic tutaj dobre jedzenie, tylko wymaga to znacznie wiekszego wysilku, chocby dlatego, ze w calej tej masie paskudnego jedzenia znalezienie czegos normalnego zajmuje wiecej czasu. Jesli
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 19:37:16
  • 0
@EuropaDobra:
Ad 1. Nie spotkałam się z taką manifestacją.
Ad 2. Nie i nie.
Ad 3. Nie sądzę, a przynajmniej nikt o takich poglądach otwarcie nie mówił.
Ad 4. To chyba zależy, pewnie do wszystkiego można się przyzwyczaić. Mnie osobiście w Polsce bardziej się podoba.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 19:41:19
  • 0
@Dura: to zależy czy mam czas na gotowanie i czy udało mi się zrobić zakupy. Lubię chodzić na barbecue i taacosy, jedzenie na campusie to loteria, staram się go unikać. Pikantne jedzenie jest naprawde pikantne, więc lepiej ba to uważać.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 19:47:36
  • 1
@DomPerignon: chętnie wpadnę, jeśli mnie zaprosi :)
Szukałam juz flagi, która nie byłaby z Chin, niestety bezskutecznie. Jeśli ktoś z wykopowych ekspertów wie, gdzie można ją znaleźć, niech da znać .
Jak widać, można :D okazuje się jednak, że te standardowe rezonatory są słabe, mamy tutaj specjalnie zaprojektowane i właśnie m.in. Pomiarami ich właściwości się tutaj zajmuję.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 20:00:47
  • 0
@MattG: niektóre dzielnice są przepiękne i wyglądają jak na filmie, posesje są niezwykle zadbane. Centrum miasta jest imponujące, ale na ulicach można spotkać głównie bezdomnych. Z perspektywy Europy tutaj wydaje mi się strasznie pusto. Moim zdaniem nie mieszka się wygodnie, głównie ze względu na duże odległości, o których już pisałam. Być może zmieniłbym zdanie po zakupie samochodu. Są ładne okolice, ale jest teraz za gorąco, żeby jeździć na wycieczki za
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 20:01:30
  • 0
@Lemingus_Vulgaris: nie wiem :(
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 20:08:06
  • 2
@Naypax: chyba nie takie trudne, skoro blondynka mogła to opanować ;)
Słyszałam o teorii, że najwięcej płacą programistom Fortrana. Nigdy nie próbowałam szukać pracy jako programistka, więc nie wiem.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
10.07.2015, 20:12:39
  • 0
@Cheater: przecież piszę, że nie wiem, jeśli nie wiem. Rozumiem, że Tu mieszkasz w Teksasie i w spożywczaku po drugiej stronie ulicy kupujesz rano bułeczki, a sklep obsługuje kowboj z coltem za pasem? ;)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 02:47:23
  • 1
@surlin: uśmiałam się :) To, że założyłam blog 12 czerwca nie znaczy, że tego dnia tu przyjechałam. Someone is wrong on the Internet i to nie jestem ja :)
Poza tym jest chyba pewna różnica między przebywaniem gdzieś w charakterze turysty, a wyjazdem do legalnej pracy, gdy musisz przebrnąć przez biurokrację, znaleźć mieszkanie, założyć konto w banku, żyć wśród ludzi.
Nie mówiąc o tym, że mam w USA przyjaciół (Amerykanów),
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 02:52:19
  • 0
@Gasquet: jak juz gdzieś pisałam, ludzie z nazwijmy to 'wyższych sfer' mówią bez wyczuwalnego teksanskiego akcentu, zwyczajni zjadacza chleba na początku mówią po teksansku, po chwili zauważają, że mój mózg buforuje ich wypowiedź (najgorszejesttozenieuzywajaspacjimiedzywyrazami), nieco zwalniają i jest już ok :)
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 14:42:01
  • 0
@dentepre: O dlugoterminowym wypozyczaniu samochodow nie slyszalam, ale tez nie szukalam takiej mozliwosci. Myslalam o kupieniu samochodu, ale wszyscy mi to odradzali. Pamietaj, ze do ceny samochodu nalezy doliczyc koszt ubezpieczenia. Moi koledzy z laborki, ktorzy sa tutaj dluzej, kupili samochody, ale jeden wkrotce swoj sprzedal, bo czesto sie psul i tylko mial z nim klopoty. Ja mam tutaj tyle zajec, ze nie chcialabym jeszcze tracic czasu na jezdzenie do
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 15:27:56
  • 1
@surlin: Wiesz, w ten sposob nie moglabym nawet zrobic AMA pt "Studia, doktorat i zycie w Polsce", bo cale zycie spedzilam w Warszawie, a przeciez jest chocby taki Sosonowiec, przez ktory faktycznie tylko przejezdzalam :)
Staram sie na wszystkie pytania odpowiadac rzetelnie i jesli nie wiem, to pisze, ze nie wiem. Chyba kazdy myslacy czlowiek (a mimo wszystko wysoko cenie inteligencje wykopowiczow) wie, ze nie jestem Teksanka z dziada pradziada
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 15:38:59
  • 0
@Taco_Polaco: Tak, wiem o tym. Zastanawialam sie powaznie nad ta mozliwoscia, ale stwierdzilam, ze lepiej jest wypozyczyc samochod z Hertza na weekend, pojechac na wycieczke i zrobic zakupy po drodze. Zip car to tez klopot, trzeba go znalezc, odwiezc itp., do tego wieczorem czesto sa korki, moglabym w te 2 godziny nie zdazyc (zwlaszcza jesli mialabym jeszcze jechac do domu wypakowac zakupy). Chyba za bardzo przyzwyczailam sie do faktu, ze
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 15:43:43
  • 0
@dzordzyk @Taco_Polaco:
Dalej uwazam, ze jest mi tutaj trudniej niz w Polsce znalezc "normalna" zywnosc. Moze po prostu kazdy widzi to inaczej, bez wzgledu na fakt, czy spedza tu cale zycie, czy tylko tydzien. Znam osobe, ktora mieszka w Houstonie prawie 50 lat (z pochodzenia Polka) i tak samo jak ja uwaza, ze w Polsce jest latwiej. Regularnie przywozi stamtad zywnosc, i nie chodzi tutaj wcale o robienie oszczednosci.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 15:52:23
  • 0
@Gasquet: W malych miastach nie widzialam zadnych podejrzanych osob ani zdarzen. W duzych miastach, w niektorych dzielnicach, jest naprawde malo przyjemnie. Kiedys napisze o tym wiekszy post na blogu. W miejscu, gdzie mieszkam oraz na campusie czuje sie bardzo bezpiecznie. Czesto widuje tutaj patrole policyjne (mieszkancy placa za patrolowanie okolicy), widze tez Rice Police (pisalam o niej tutaj.
Trudno mi to porownywac z innymi stanami, bylam tylko 4 czy
Bubbles85
Bubbles85
Autor
11.07.2015, 16:01:05
  • 0
Jeszcze w kwestii ubran: to, co mi sie tutaj podoba, kosztuje kilkaset $$$. W Polsce jestem w stanie znalezc ubrania takiej samej jakosci i rownie dobrze wygladajace za 1/10 tej kwoty. Nie mowie o Pradach i innych Guciach, bo to faktycznie jest tansze, niz w Pl, ale ja akurat wolalabym sobie kupic nowego laptopa/samochod/pojechac na wakacje, niz kupowac szpilki tylko dlatego, ze maja czerwona podeszwe (zreszta obnoszenie sie z metkami nawet DG,
Bubbles85
Bubbles85
Autor
12.07.2015, 04:56:20
  • 0
@Gasquet: jeśli masz na myśli sieci komórkowe, to są np. T-mobile, AT&T, Virgin. Widziałam gdzieś ofertę: karta SIM, unlimited calls and data, wazne przez miesiac za 30 USD. Sam sie zastanow, czy to dla Ciebie drogo, czy nie.
Mnie to nie bylo potrzebne, na co dzien mam wifi, na wyjazdach tez zawsze udawalo mi sie je znalezc. Kupilam (na wypadek awarii) plan T-mobile "pay as you go" za 10 USD.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
12.07.2015, 17:34:21
  • 0
@Gasquet: Nie mam zielonego pojecia, nie bylam karana i nie staralam sie nigdy o wize turystyczna. Na pewno wszystkie te informacje znajdziesz na stronie ambasady US.
Jesli chodzi o pytanie co by sie bardziej oplacalo: to zalezy, jaki chcesz miec komfort,czy chcesz mieszkac w motelu za kilkanascie dolcow czy w hotelu *.16 tys zl pln za dwutygodniowa wycieczke po Stanach wydaje mi sie dosc duza kwota, ale jesli ta
Bubbles85
Bubbles85
Autor
14.07.2015, 15:18:21
  • 0
@Gasquet: mam na mysli takie urzadzenie: https://en.wikipedia.org/wiki/Millimeter_wave_scanner
Bubbles85
Bubbles85
Autor
14.07.2015, 20:34:16
  • 0
@Gasquet: nie wiem, nie ubiegalam sie nigdy o wize turystyczna, moim osobistym zdaniem to nie jest najlepszy pomysl.
Bubbles85
Bubbles85
Autor
14.01.2016, 10:24:03
  • 0
Dodałam kilka nowych wpisów na blogu http://przestrzenie-jedzenie.blogspot.com/, zapraszam :)
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

417

Rekordziści w zdawaniu egzaminu na prawo jazdy.

Rekordziści w zdawaniu egzaminu na prawo jazdy.

Dlaczego w Polsce tak trudno zdobyć prawo jazdy? Bo Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego żyją z poprawkowiczów.

Lapidarny
z
motoryzacja.interia.pl
dodany: 23.11.2015, 01:17:57
  • 233
  • #
    polska
  • #
    prawojazdy
  • #
    naukajazdy
  • #
    motoryzacja
  • #
    samochody
Bubbles85
Bubbles85 23.11.2015, 21:07:40
  • 0
@SebusPL @Adolf91 @piernic i inni koledzy.. Wasze argumenty są inwalidą. Zdałam za 16 razem, a nie uważam się za przegrywa. Robię doktorat na technicznym kierunku, mam własne mieszkanie bez spadku, kredytu itp, mój niebieski pasek nie mieszka w piwnicy.
Jeżdżę regularnie zarówno po Warszawie, jak i za miastem (także zagranico), od prawie 5 lat i nie miałam wypadku. Egzamin to cyrk i aby zdać trzeba albo być na poziomie
  • 5
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

Bubbles85
Bubbles85 24.11.2015, 06:02:28
  • -1
ubb


@Adolf91: nie ma czym się chwalić, po prostu nie uważam, że wielokrotne oblanie egzaminu świadczy o, jak to któryś z Mirków napisał, o byciu lebiodą umysłową. Tak samo w drugą stronę, jeśli ktoś zdał za pierwszym, to nie czyni to z niego geniusza.
Bubbles85
Bubbles85 24.11.2015, 06:26:30
  • -1
@SebusPL: Do pracy zawsze jeżdżę komunikacją miejską, bo jest taniej, wygodniej i szybciej.
Poza tym bez sensu piszesz, bo wolno != bezpiecznie, a brak stłuczek to nie zasługa innych kierowców. Co do prędkości - potrafię wdepnąć, ale nie uważam, żeby szybka jazda była powodem do dumy. Znam jednego niebieskiego, który jeździ szybko, już zaliczył dachowanie, samochód ma cały poobijany, bawi go drażnienie innych kierowców (np. podjeżdżanie bardzo blisko, zganianie z

480

Pasażer nałożył na siebie 12 warstw ubrań, by nie płacić za bagaż. Zemdlał...

Pasażer nałożył na siebie 12 warstw ubrań, by nie płacić za bagaż. Zemdlał...

Szkot James McElvar poskąpił 45 funtów na zapłacenie za dodatkowy bagaż. Pasażer linii lotniczej Easyjest nałożył więc na siebie 12 warstw ubrań. Tak wsiadł na pokład samolotu z Londynu do Glasgow, ale w trakcie lotu zemdlał z powodu przegrzania organizmu i trafił do szpitala.

etui64
z
tvp.info
dodany: 10.07.2015, 21:21:15
  • 123
  • #
    lot
  • #
    szkot
  • #
    skapstwo
  • #
    bagaz
  • #
    konsekwencje
Bubbles85
Bubbles85 11.07.2015, 19:23:09
  • 0
@InnyKtosek: To tylko pokazuje kretyństwo tych przepisów. Jak ktoś waży 150 kg, to jest OK, a jeśli ja ważę ok. 50 kg i 2 kg nadbagażu, to mam za to płacić. Zdrowy rozsadek sie przeciw temu buntuje i tylko resztki godnosci nakazuja mi kupic druga walizke...

Osiągnięcia

  • Rocznica
    od 29.10.2022

    Rocznica
  • Gadżeciarz
    od 09.07.2015

    Gadżeciarz
  • Ekspert
    od 10.07.2015

    Ekspert

Wykop © 2005-2025

  • O nas
  • Reklama
  • FAQ
  • Kontakt
  • Regulamin
  • Polityka prywatności i cookies
  • Hity
  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • Changelog
  • więcej

RSS

  • Wykopane
  • Wykopalisko
  • Komentowane
  • Ustawienia prywatności

Regulamin

Reklama

Kontakt

O nas

FAQ

Osiągnięcia

Ranking