Poszukuję jakiegoś roweru (góral) do 1k. Posiadam aktualnie B'twina Rockrider ale to jest masakra nie rower, strach na tym jeździć, ma parę miesięcy a rozkraczony jak by nie wiadomo co ja nim robił i gdzie jeździł. Rower potrzebuję do dojazdów do pracy (jakieś 5km). Jaki możecie polecić?
@PIKUSP: To jest po prostu rower do regulacji a nie rozkraczon. Zawieź do serwisu, pewnie za 100 czy 150zl będzie bez zarzutu. Linki w nowym rowerze naciągają się, wszystko się układa etc.
Czy szef może mi odmówić wypłaty ekwiwalentu za urlop i wpisać sobie na umowie, że wykorzystałem urlop? No bo on myślał, że mnie do nowej firmy wezmą z urlopem xD #pracbaza #kiciochpyta
@Gviazdor: Po złączu szeregowym nie da się spiąć tych maszyn? Z użyciem konwertera USB na RS232. Pomijam fakt, że komputery jak rozumiem nie są obok maszyn bo to duży problem w tym wypadku.
No i nie rozumiem zmiany sprzętu bez zmiany CAMow, skoro stare dawały radę a slużą do tej jednej czynności to... po co ruszać zanim padną. Nie musimy jednak rozumieć logiki firmy. ( ͡°͜ʖ͡
@Gviazdor: A rozumiem, po prostu u mnie pracujemy na wersjach z 2007 i 2015 roku bez aktualizacji od czasu zakupu, napisałeś o starych obrabiarkach to uznałem ze CAM też stary.
@Gviazdor: Tak, taką zajebistą pionową. Nie wiem dlaczego tak malo sterowań jest "laptopowych", a już szczytem fantazji są dla.mnie mazaki z sterowaniem typu "ściana z przyciskami i ekranem". xD
@Ponc3k: Nie tylko w Rzeszowie tak jest. Do kliniki stomatologicznej UJ w Krakowie nigdy się nie dodzwoniłem, a parenascie razy próbowałem. Na miejscu będąc widziałem, ze telefon dzwoni sobie w eter.
@piordonek: L4 na umowie zlecenie można mieć pod dwoma warunkami: - nie bycie uczniem/studentem do 26 roku życia - zgłoszenie pracodawcy chęci opłacania dobrowolnej składki ubezpieczenia chorobowego Różnica względem umowy o pracę jest taka, ze chorobowe na zleceniu od początku wypłaca ZUS.
Ei mirasy ciężko przerobić na góralu ponad 100km? Bo śmigam sobie na takim z Decathlonu a jutro nie wiem czy jechać w dwie strony czy tylko w jedna i wracać pociągiem xd #rower #podroze
@Apocotokomu: Jak dużo kiedyś jeździłem to z niespecjalną formą zrobiłem 120km na rowerku XC po asfalcie, w tym podjazd na górę św Anny. Zadbaj o wlasciwe jedzenie, spodenki z wkładką oraz rusz słabszym tempem niz zwykle, no i powinno być ok. :)
Pracuje 3 dzień na wtryskarce i mi średnio idzie bo jak się maszyna zatnie to nie wiem co robić i wołam mechanika zamiast pracować samodzielnie ( ͡°ʖ̯͡°) p--------e są początki w nowej firmie (╯︵╰,) #pracbaza #gorzkiezale
@Veillo: A masz pan naprawy w zakresie obowiązków? Jeżeli nie, to wołać, spać spokojnie. Jak zrobisz sobie, odpukać, krzywdę przy naprawie która nie jest w twoich obowiązkach, to firma powie ze twoja wina, było nie robić.
Jestem studentką, pracuję na umowę zlecenie, byłam u lekarza z prośbą o L4, ale nie mogłam dostać, ponieważ okazało się, że pracodawca mnie nie ubezpieczył Jak to działa? Ktoś może to przerabiał? #pracbaza
@kaborecik: Gdy pracujesz na umowie zleceniu, ubezpieczenie chorobowe opłacasz dobrowolnie. Jesteś studentką, więc prawdopodobnie ubezpieczenie zdrowotne twoje jest "podpięte" pod rodziców do końca twojej edukacji, ewentualnie pod uczelnię. Ubezpieczenia chorobowego z kolei nie możesz sobie jako studentka na zleceniu opłacić. Na umowie zleceniu takie ubezpieczenie opłacisz sobie wyłącznie, gdy podlegasz ozusowaniu, czyli nie jesteś studentką.
Rozwiązaniem jest poinformowanie pracodawcy o absencji z tytułu choroby i nie otrzymanie za ten czas
@kaborecik: I tu ważna uwaga, czym innym jest ubezpieczenie zdrowotne, które zapewnią ci świadczenia opieki zdrowotnej, a czym innym chorobowe, które zapewnia ci wynagrodzenie za czas absencji z tytułu choroby.
Wczoraj wracaliśmy z #niebieskipasek z wakacji, dystans do pokonania około 350km, niebieski przejechał około 100km po czym stwierdził, że jest zbyt zmęczony, by prowadzić, więc mamy wybór zjechać, by on się zdrzemnął, ale tak porządnie lub prowadzę ja, a on zdrzemnie się po drodze, ja byłam wypoczęta i spałam o 2 godziny dłużej od niego, więc zmieniliśmy się, przejechałam 200km i obudziłam niebieskiego, była godzina trochę po północy, wyszedł, przewietrzył
@Ledlea: Jak widać na powyższym przykładzie, głupota wykopków nie zna granic. Zasnąłem za kierownicą na odcinku 25km wracając z pracy nad ranem (pracowalem wyłącznie nocki po klasie maturalnej), obudziłem się rolując samochodem w rowie. Miałem szczęście i nic mi się nie stało, auto - orzeczona szkoda całkowita i sprzedane za niewiele ponad cenę złomu.
Teraz już zawsze zatrzymuję się, gdy czuję się senny. Bardzo mądrze, że i Wy do tego