Mam 23 lata i od kilku miesięcy bawię się w dorosłe życie, chodzę do pracy i w ogóle. To jest kurde dramat, że swoje życie poświęcamy na chodzenie codziennie do pracy, jak sobie myślę, że muszę to robić jeszcze 50 lat to żyć się odechciewa. Nie tak powinno życie wyglądać. Mirki, czy tak będę się czuła już zawsze? Czy z czasem człowiek przyzwyczaja się do roli niewolnika? #przemyslenia #pracbaza
Mireczki wzięło mnie na kulinarne przemyślenia. Też was #!$%@? jak coś jecie a wasza polacka rodzina musi wtrącić to swoje "tak bez chleba jesz?" Tak #!$%@? jem bez chleba bo z chleba można sobię zrobić kanapki albo tosty a nie #!$%@?ć z nim każdy możliwy posiłek świata. Wyobrażacie sobie, że idziecie z różową do jakiegoś Amaro czy innej Gesslerowej na białe trufle z ogonem wenezuelskiej langusty skroplonej łzami brazylijskiego noworodka i karmelizowanym
Miałem takiego znajomego, który jak jechaliśmy pod namiot to leciał w ostry minimalizm. My napchane plecaki, kuchenki turystyczne, śpiwory, spreje na komary, a ten koc do plecaka i grubsza bluza do przykrycia się. Komary fajkami odstraszał, jedna łyżka robiła mu do mieszania kawy, smarowania kanapek i krojenia kiełbasek, była właściwym narzędziem na śniadanie, obiad i kolację. Pierwszy raz jak jechaliśmy to spakował się na 3 dni do małego plecaka. Zauważyłem że nawet
@RJ45: i ta gowniana nalepka zamiast #!$%@? na folię to bezpośrednio na chleb ją naklejają i później trzeba odrywac albo odkrajać, #!$%@? Piekarzy na 100 %
Mój kolega typowy Seba niedawno zapodał niezłą rozkminę. Ogólnie gość jest stereotypowym osiedlanym Sebkiem bez wykształcenia, piwko z kolegami w środku dnia podczas dyskusji z kolegami w bramie, mieszkanie socjalne, czwórka bombelków, żona typowa Karynka.
Tak z dupy zapytał się czy wiem kim gardzi najgorzej. Spytałem kim a on na to, że takimi frajerami, co się budzą o piątej czy tam szóstej i lecą do roboty, potem wraca taki wieczorem i nie ma na nic siły. Dzień w dzień, są tacy co nawet w sobotę tak robią, sześć dni w tygodniu jak jakiś niewolnik, potem w niedzielę nawet nie da rady odpocząć bo to jest tak jak z mega kacem, że co to za odpoczynek jak następnego dnia taki pajac musi już znowu gonić.
Zastanowiłem się chwilę nad tym, i pomyślałem, że w sumie to Seba ma rację. Ludzie często się śmieją z typków jak Seba że to niby podludzie bez perspektyw, ale jak tak sobie porównam kolegów, którzy zostali "Sebami" i tych, którzy wybrali życie w kołchozie, nawet jeśli mają z tego dużo kasy, to taki Seba jest dużo mądrzejszy (nie mylić z inteligencją) i żyje na dużo wyższym standardzie.
- PiS wygrywa wybory - idziesz do kościoła na mszę - potrąca cię rządowa kolumna - lecisz na drzewo i uszkadzasz kark - w wiadomościach codziennie oskarżają cię o celowe spowodowanie wypadku - sąd gubi wszystkie materiały i dowody na których widać, że samochód rządowy wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle nie mając włączonych sygnałów
Jestem tolerancyjna, ale uważam, że LKHT+ (programiści Lisp, Kotlin, Haskell, TypeScript i innych nieobiektonormatywnych języków) nie powinni się z tym obnosić i epatować swoją funkcyjnością w miejscu pracy/uczelni. Jeśli ktoś chce uprawiać rekursję to niech robi to w swoim repo. Ja im do IDE nie chcę zaglądać. Czy widzieliście, żeby jakiś programista C++ obnosił się tym co robi ze swoimi wskaźnikami? Czy programiści Javy chwalą się swoimi wyjątkami? NIE!
Ideolodzy LKHT+ chcą ingerować w nasze uniwersytety i workshopy. "Edukatorzy funkcjonalni" chcą edukować naszych juniorów! W ramach propagandy LKHT+ chcą zakazać mutowania zmiennych i referencji do stanu globalnego! Musimy obronić się przed deprawacją złymi praktykami i niszczeniem imperatywnej tradycji. Precz z niejawnymi rzutowaniami! Precz z algebraicznymi typami!
Środowisko LKHT+ próbuje nam wmówić, że "monada" jest monoidem z kategorii endofunktorów, a wariancja jest normalną właściwością funkcji, taką samą jak kowariancja i kontrawariancja! Na zepsutym zachodzie teoria kategorii jest wykładana na uczelniach!
#tibia #tibiazwykopem #stream #twitch #heheszki