Mireczki, mam dylemat, jadąc sobie dzisiaj pewną trasą napotkałem na drodze przejazd kolejowo drogowy, niestrzeżony z sygnalizatorem świetlnym. Zapalone było z obu stron tylko jedno pulsujące światło czerwone. Oczywiście zatrzymałem się i zgodnie z tym, że światło czerwone oznacza zakaz jazdy czekałem na pociąg i zgaśnięcie światła. W międzyczasie część kierowców sobie jechała w najlepsze a ja zostałem nawet pouczony i obtrąbiony, że jedno światło oznacza uszkodzenie sygnalizacji czy coś w tym
Agemaker via Android
















#krakow
źródło: comment_1628195953I7HgJDvmjtyxReUmWSbDBq.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora Wpisu