Od kilku dni co rano jak otwieram rolety to na tarasie, na poduchach towarzyszy mi kitku przybłeda. Pewnie "wychodzące" czy jak to się tam nazywa, bo ma jakąś obróżkę. Jak tylko otwieram balkon to przychodzi i zaczyna się łasić, daje się głaskać, kładzie się na plecki i generalnie jest fajniutki. Nie wiem skąd się wziął i dlaczego upodobał sobie akurat mój taras ale jest regularnie głaskany. (。◕‿‿◕
Agemaker
Agemaker