Mimo, że edukację skończyłem baardzo dawno temu, i wrzesień nie różni się niczym dla mnie od każdego innego miesiąca, to chyba już do końca życia będę odczuwał taką delikatną adrenalinę i podenerwowanie wraz z początkiem roku szkolnego. Taka specyficzna atmosfera, widok młodzieży z plecakami, znowu pełne przystanki i komunikacja miejska, dawniej też zmiana pogody na bardziej ponurą, ale dzisiaj akurat ten czynnik odpada :p Nie chciałbym wracać do szkoły. Czasem, grając se
@the_one_who_knows_the_only_Truth: dla mnie wrzesień jest teraz ulubionym miesiącem w roku bo odetchnienie i ulga od upałów z sierpnia i lipca a jednocześnie jest na tyle ciepło i słonecznie że można sobie wyjść z domu
@the_one_who_knows_the_only_Truth: Współczuję traumy. Mi przeszło na studiach, kiedy rok się zaczynał w październiku, dlatego mi się wtedy przesunęły "wakacje" i tak jakby nadpisały mi się dane w mózgu. Nawet pozytywnie odbieram promki na backtoschool, w sumie ten kolorowy stuff to jedyna fajna rzecz, która była w szkole w latach 90 (w latach 80 w szkole był zakaz kolorowych zeszytów, obowiązkowo okładki z białego papieru śniadaniowego).
Ale chyba największą bekę to mam z programistów: - Miej fajny w miarę niszowy zawód 15k+ który jest dla ciebie wciągający i pasjonujący - Mało kto chce się w to pakować bo to zabawa dla matematycznych nerdów i akustyków więc brak konkurencji na rynku - Rozpowiadasz wszystkim jak to w IT pracuje się max 2 godziny zdalnie na luzie z motelu na Malediwach i kasuje po 2k zł za dzień - Tworzysz sztuczną inteligencję która ma
@gejfrut100 no to akurat prawda z tymi lekarzami , oni ukrywają jak mogą to co mają Mieszkam w Niemczech i znam niemiecka lekarke która ma kilka mieszkań a żeby się nie rzucać w oczy jeździ czymś w rodzaju tico Tak samo jak mój sąsiad dziadziuś mieszka w starym brzydkim mieszkaniu a miał swoją fabrykę był inżynierem i zarabiał miliony , ale to są Niemcy oni wiedzą żeby się nie obnosić bo
@gejfrut100: I jeszcze ta opinia, że studia lekarskie są super trudne i tylko elita je kończy. Na programistę natomiast wystarczy bootcamp czy kurs z Udemy, a studia to w ogóle do niczego nie są potrzebne i to strata czasu xD
Kurczę, nie przypominam sobie, żeby Krzysio tak nazywał Mejzę, który latał po całej Polsce służbowym samolotem, albo Kaletę, który wysyłał dzieci do przedszkola rządową limuzyną.
#paryz2024 Wielu ludzi mówi, że chód sportowy to taki pic na wodę i nie nadaje się do niczego. Ale każda taka osoba chyba nigdy nie miała awaryjnej sytuacji i nie musiała spieszyć się na dwójkę. Bieganie wtedy tylko pogarsza sprawę, a każdy człowiek zmienia się w Korzeniowskiego.
Na igrzyskach najbardziej lubię to, że można sobie popatrzeć na dyscyliny, o których nie mam najmniejszego pojęcia. Wczoraj odpaliłem sobie skateboarding kobiet i doszedłem do wniosku, że ta dyscyplina nie ma sensu: poza Japonkami wszystkie zawodniczki robiły mało widowiskowe sztuczki, jakieś 80% prób kończyło się glebą a różnice punktowe były tak duże, że konkurowały ze sobą tylko dwie najlepsze uczestniczki. Dzisiaj włączyłem konkurs mężczyzn i już wiem, że problem nie leży w
@GdzieJestBanan: u kobiet w pewien sposób podobało mi się to, że tworzyły taką sympatyczną atmosferę, w której wzajemnie sobie gratulowały i wspólnie świętowały. Taki tam piknik. Faceci są dość wyluzowani na desce, która przy tym pięknie trzyma się im stop, ale widać, że przyjechali konkurować i w każdym przejeździe próbują pokazać innym, kto jest debeściak. No i to są dorosłe chłopy, a nie jakieś dzieci xD
@nabrzmialy: tak samo to wyglądało w surfingu, pół godziny czekania, aż którejś babie uda się złapać falę, a jak już się udało to wyjebka po 3 sekundach ( ͡°͜ʖ͡°)
Według źródeł Bloomberga strona polska zagroziła Chinom wstrzymaniem tranzytu kolejowego ich towarów przez Białoruś do Europy, jeśli Pekin nie będzie wywierał wpływu na reżim Łukaszenki w kwestii nielegalnej migracji na granicy polsko-białoruskiej.
W ten sposób Polska odkryła strategiczną słabość zarówno Chin, jak i reżimu Łukaszenki, ponieważ po negocjacjach napływ migrantów na granicę gwałtownie się zmniejszył – podaje agencja.
@Pokojowa: Hmm w sumie to dość ciekawe. Zastanawiające jest to czy PIS to debile które nie ogarneły tego sposobu czy może afera na granicy była im na rękę. W sumie strzelam w to drugie.
Słynny włoski płetwonurek Enzo Mallorca nurkował w ciepłym morzu Syrakuz wraz ze swoją córką Rossaną.Gotowy do zanurzenia, poczuł, że coś lekko uderzyło go w plecy.
"Odwróciłem się i zobaczyłem delfina. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie chce się bawić, lecz coś wyrazić".
Zwierzę zanurkowało, a Enzo popłynął za nim. Na głębokości około 12 metrów, zauważył uwięzionego w porzuconej sieci, innego delfina.
Ku*wa nie dziwię się, że ludzie w tym kraju umierają. Właśnie odmówiono mi zrobienia biopsji próżniowej na NFZ w centrum leczenia chorób p----i, żeby usunąć zmianę nowotworową, bo "mają za dużo pacjentów i mam wrócić jak zmiana urośnie". Kraj z dykty i kartonu. #nfz #gownowpis #gorzkiezale #krajzdykty #nowotwory #onkologia