Ostatnio w pracy pożarłem się z 'senior devem' o czystość kodu.
Mamy nowo utworzony zespół składający się z ludzi z już istniejących zespołów, ale którzy nigdy bezpośrednio razem nie pracowali wcześniej. Jednym z nich jest gość, który jest kilka lat starszy ode mnie i ma jakąśtam wiedzę, ale nie przywiązuje aż tak dużej wagi do czystego kodu. Zwróciłem mu uwagę, że nie powinien przekazywać do funkcji w innej klasie całego obiektu, tylko pojedyncze elementy z niego. A zauważyłem podczas review, że teraz przekazuje do połowy klas główny obiekt domenowy. Wywiązała się dyskusja, w której twierdzi, że on jest tak przyzwyczajony, że to wcale nie jest takie złe; że takimi pierdołami się nie przejmuje i szkoda tracić czasu na takie dyskusje; że w poprzednim zespole też się użerał z jednym gościem o takie bzdety i nie chce tego w nowym. Przytoczyłem mnóstwo argumentów, argumentów z netu i książek, a on mówi, że jego to nie obchodzi i nie zmieni zdania.
W poprzednim zespole takie rzeczy czyściliśmy z chirurgiczną dokładnością i jestem przyzwyczajony do pewnych standardów, poniżej których nie chcę schodzić. To co on mówi, a zwłaszcza, że jest przyzwyczajony i nie chce się zmieniać, to objaw totalnego braku profesjonalizmu.
Czy
Mamy nowo utworzony zespół składający się z ludzi z już istniejących zespołów, ale którzy nigdy bezpośrednio razem nie pracowali wcześniej. Jednym z nich jest gość, który jest kilka lat starszy ode mnie i ma jakąśtam wiedzę, ale nie przywiązuje aż tak dużej wagi do czystego kodu. Zwróciłem mu uwagę, że nie powinien przekazywać do funkcji w innej klasie całego obiektu, tylko pojedyncze elementy z niego. A zauważyłem podczas review, że teraz przekazuje do połowy klas główny obiekt domenowy. Wywiązała się dyskusja, w której twierdzi, że on jest tak przyzwyczajony, że to wcale nie jest takie złe; że takimi pierdołami się nie przejmuje i szkoda tracić czasu na takie dyskusje; że w poprzednim zespole też się użerał z jednym gościem o takie bzdety i nie chce tego w nowym. Przytoczyłem mnóstwo argumentów, argumentów z netu i książek, a on mówi, że jego to nie obchodzi i nie zmieni zdania.
W poprzednim zespole takie rzeczy czyściliśmy z chirurgiczną dokładnością i jestem przyzwyczajony do pewnych standardów, poniżej których nie chcę schodzić. To co on mówi, a zwłaszcza, że jest przyzwyczajony i nie chce się zmieniać, to objaw totalnego braku profesjonalizmu.
Czy
#ciekawostki #architektura #cityporn