andree2012
andree2012
  • 5
Alkoholizm - uzależnienie - dlaczego picie jest przyjemne ?

Alkohol zwiększa poziom dopaminy w mózgu, dlatego wspomnienia, które zapamiętujemy po wypiciu są dla nas bardziej przyjemne, niż wydawałoby się nam to na trzeźwo. Taniec, słuchanie muzyki, rozmowa ze znajomymi wydają nam się przyjemniejsze, mózg traktuje je jako nagrody i zaczyna kojarzyć picie z nagrodami. Im bardziej skorelowany jest ten związek, tym większe ryzyko wystąpienia alkoholizmu u tych osób.

Rozsądna konsumpcja w umiarkowanych
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 1
Coś co nie pozwoli Ci wrócić do nałogu. Może iść na terapię, bo to może być głód i dowiesz się co mogło go wywołać. Ja jak przychodzi zwątpienie to przypominam sobie swojego najbardziej #!$%@?łego kaca po chlaniu miesiąc do odcinki czasami po 2 razy dziennie. I mój głód mi się śni, że piję i budzę się bardzo zły. Wiem co go wywołuje.. widok pijących kolegów lub przymus przebywania w towarzystwie które pije.
gikeryooo
gikeryooo
  • 152
Jeżeli szczerze chcesz i nie potrafisz przestać pić?

Nie jesteś wstanie kontrolować wypijanego alkoholu?

Jesteś w stanie zrobić wszystko, aby przestać pić?

Nie ważne skąd jesteś. Odezwij się do mnie na priv.

Jest to poważny post, także darujcie sobie śmieszki i heheszki.

Plusujcie, aby jak najwięcej osób się dowiedziało :)

#alkoholizm #uzaleznienia #depresja #mirkogw
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 5
@gikeryooo:
- Z tą "szczerością" to tak może nie do końca ;), bardziej pasuje mi: "Jeśli próbujesz i nie potrafisz przestać" (chociaż i tu się to mija z prawdą, bo wiadomo, że alkoholik robi przerwy, żeby udowodnić sobie i innym "kontrolę")
- "Nie jesteś w stanie kontrolować ilości wypijanego alkoholu" - obiecujesz sobie 2-3 kileiszki a kończy się jak zwykle
- Kiedy organizujesz całe swoje życie wokół alkoholu, idziesz na imienininy
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 1
@gikeryooo: No w sumie masz rację, bardziej chodziło mi, że gdy już pojawi się ta "szczerość" (swoje moralno-psychiczne dno) to zrobisz wszystko by przestać. Ja też wiele razy mimo pozornego dna szukałem pomocy.. bałem się o wszystko i wszystkich tylko nie o siebie. Teraz wiem, że w swoim "trzeźwieniu" najważniejszy jestem ja.. nawet za cenę tego wszystkiego dookoła.
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 3
@ZasilaczKomputerowy: Ale pierwsze co zrobisz 1 lutego to...? ;P Zrobiłeś sobie przerwę, bo jak sam stwierdziłeś za dużo wypiłeś w święta.. odpowiedz sobie na pytanie po co ją sobie zrobiłeś? I uwierz mi, że większość z nas ma "przerwę".... Nikt z nas nie "przestał pić" dobrowolnie stwierdzając "za dużo piję to przestanę i już nigdy się nie napiję", dużo "rzeczy" musiało się wcześniej wydarzyć przed tą "dobrowolnością". Nie ma określonej "granicy"
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 2
Zatem jak to stwierdzić że się jest?

Musisz upaść na "pysk" i mocno go obić a i to nie ma pewności, że uwierzysz.

Papierosy rzuciłem sam i już wiele lat nie palę. Nie potrzebowałem terapeuty do tego. Tak jestem niepalącym nikotynistą. Czy alkohol jest inny?

Nie, nie jest. Działa podobnie uzależniająco. Przypuszczam, że palisz też od czasu do czasu i robisz sobie przerwy jak popalisz za dużo czy jednak boisz się zapalić
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 1
@decorum: W uzależnieniu nie chodzi o "zmianę świadomości" ale o dopaminę i układ nagrody:
http://www.neurobiopsychologia.pl/index.php/2014/01/02/w-pulapce-nagrody-od-przyjemnosci-do-uzaleznienia/
Chemia być może i by się znalazła tylko komu na tym zależy, by w obecnych czasach leczyć a nie zarabiać na leczeniu.
„Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu.”
Fryderyk Nietzsche
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 0
@BuzzKillington: Poradzić sobie poradzisz ale nie będziesz wiedział czym jjest głód, kiedy się pojawia i jak po części można mu zapobiegać, co Ci wolno a co nie i pewnie jeszcze wiele ciekawycz rzeczy. A tak za jakiś czas będzie Ci się wydawać, że jesteś silny i możesz stanąć do "walki" z alkoholem (którą przegrasz).
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 0
@Hellvis: "Gaszą pragnienie i trochę oszukują mózg.".. nie, to Ty się oszukujesz albo lepiej Twój nałóg, teraz próbujesz "kontrolować" swoje picie, robiąć sobie przerwę próbujesz udowodnić sobie, że Ty nie jesteś alkoholikiem i że to był tylko taki życiowy epizod z tym piciem. Za niedługo nałóg "podpowie" Ci żebyś wypił sobie normalne piwo, bo tyle już nie pijesz tyle i możesz i wiesz co, uda Ci się wypić jedno piwo i
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 0
@Hellvis: Przyznać się przyznałeś ale nie zaakceptowałeś tego. Każdy z nas niby to wie i czasem zaczyna.
"Jestem bardziej świadom swojego położenia niż Ci się wydaje." - Ty się boisz pić a nie chcesz trzeźwieć. Piwo bezalkoholowe może spowodować głód alkoholowy a co za tym idzie nieodpartą chęć napicia się i powie Ci to każdy terapeuta w każdym ośrodku leczenia uzależnień. Każdy z alkoholików tysiące razy sobie obiecywał i nie wiem
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 0
@CynicznyMarksista: Przecież nie pierwszy raz to powinieneś wiedzieć co robić. Jak "przetrzeźwiejesz" jedź jak radzi @decorum na "detox" (mocne słowo - w szpitalu u mnie w mieście nie dostaniesz nawet kroplówki, jedynie "rolki", chyba, że coś się zmieniło, bo dawno nie byłem). Może trzeba iść do poradni i porozmawiać z psychologiem (jak wytrzeźwiejesz i będzie "dobrze" nie pójdziesz).. i wiem jak ciężko przestać.
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 0
@CynicznyMarksista: Do każdej, nawet z NFZ-tu, SOR w szpitalu, jak dasz radę to do rodzinnego niech lekarz z Twojego miasta nakieruje Cię gdzie najlepiej się udać. I nie kłam, że pochlałeś dwa dni i źle się poczułeś tylko mów, że jesteś w ciągu i boisz się przestać. I zrób to jak najszybciej, bo codziennie będzie gorzej.
SmiesznyKrolik
SmiesznyKrolik
  • 1
#motoryzacja #kiciochpyta

Mireczki, zamierzam kupić pierwszy samochód z salonu i celuję w kompakty, budżet 60-70 tys.

Rozaważam kilka opcji (rózny przekrój cenowy/jakościowy). Na Golfa chyba nie starczy, ale zastanawia mnie (mniejsze) Polo, które w najnowszej generacji sporo urosło (np. bagażnik zaledwie 20l mniejszy niż np. nowa Astra i praktycznie taki sam jaki Golf).

Ktoś ma nowe Polo? Jak wrażenia? Da się do tego spakować 4 osoby i podróżować wygodnie? W cenie 60k
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 0
@SmiesznyKrolik: Nie idź w "TSI". Na nowym "tracisz" najbardziej, nie lepiej jakiegoś 2 latka ze 100 000 przebiegu? Za te pieniądzę można już znaleźć fajną A-klasę z 2013-2014 i dobrym przebiegiem, może nawet z polskiego salonu. A wsiadając do "kiłów", "#!$%@?" i "szmelcwagenów" napewno poczujesz dużą różnicę.
17_mgnien_wiosny
17_mgnien_wiosny
  • 1
@McAbra: Mi "łapło" przy przekładniu karty w Szwajcarii ale to ~30 pln-ów za 1Mb. Koledzy z "Play-a" dostawali informację sms-em, że stawki 50 gr za wykonane i 15 za odebrane a rachunki normalne prawie 5 za wykonane i 2,5 pln-ów za odebrane, pisali reklamację i dostawali zwroty.
Kenteris
Kenteris
  • 73
Mam odruch wymiotny od słuchania tej pisowskiej propagandy na TVP. Ciągle tylko jak w Polsce jest cudownie, jak gospodarka hula, jak to polski rząd dzielnie odpiera ataki hordy muzułmanów, jak to złe siły chcą odciąć Polskę od swych chrześcijańskich korzeni i jak to Polacy są przywiązani do tradycyjnych wartości: rodziny, patriotyzmu, Boga... No ja #!$%@?ę. Naprawdę ludzie to łykają?
#tvpis #4konserwy #bekazpisu
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 1
#anonimowemirkowyznania
Teść pił przez wiele lat - nie dużo, ale w samotności - jak był stres szedł w ustronne miejsce i wypijał trochę wódki. Jeździł autem, chodził do pracy, woził tak swoje dzieci i żonę.
Zostało to zauważone i kilkukrotnie na przestrzeni lat obiecywał, że już nigdy. Trwało to ponad 10 lat - czasem popijał, czasem nie pił wcale, czasem pił tylko w towarzystwie.

Dzieci dorosły, żona nagle zmarła, problem się nasilił.

Osiągnięcia