Bodajże 3 lata temu chciałem rzucić petardą (piratka), zapaliłem i słyszę samochód, od razu myśl, że przecież na ulicę nie rzucę. Jak już gdzieś chciałem rzucić, to wybuchła mi w ręce. Na szczęście skończyło się tylko na fioletowych palcach, oparzeniu na szyi, po którym nie ma nawet blizny i pisku w uchu, ale od tamtej pory jedyne petardy jakie dotknąłem to diabełki i piccolo.
Niech ryczy z bólu ranny łoś, zwierz zdrów przemierza knieje Ktoś ma jeszcze rękę ale za 5 godzin tej ręki już nie będzie miał ktoś. to są zwyczajne dzieje
Petardę kładzie się na ziemi, odpala i oddala na bezpieczną odległość. Petardy na draskę wg mnie są niebezpieczne, nie widać za ile wybuchnie.
Wczoraj, wracając z zakupów, widzę dwóch max 10-letnich dzieciaków odpalających petardę(z lontem-dość mocne jak na swoje małe rozmiary) i umieszczających ją w butelce po piwie :) Niewypał. Podchodzę, mówię że można zerwać odłamkiem, a oni mówią że już po plecach dostali :D Jak widać nie zraziło ich to i
@zenek24: Moja ciocia kiedyś pomyślała "jak puszczę tego fajerwerka, to spadający patyk zrobi komuś krzywdę!" Przywiązała rakietę za patyk do balkonu myśląc, że patyk zostanie, reszta poleci. Niestety, rakieta została, szyby były do wymiany. Ciocia 30+ lat
@zenek24: Kilka lat temu widziałem jak kobitka odpalała rakiety z ręki. Ubrana w futro i w asyście dwóch małych chłopców. To jest dopiero wpajanie młodym zasad bezpieczeństwa.
Komentarze (166)
najlepsze
czy rodzice powinni walić gówniarza po dupie zanim oderwie sobie dłonie czy też nie.
cool smileys ? seriously ?
Bodajże 3 lata temu chciałem rzucić petardą (piratka), zapaliłem i słyszę samochód, od razu myśl, że przecież na ulicę nie rzucę. Jak już gdzieś chciałem rzucić, to wybuchła mi w ręce. Na szczęście skończyło się tylko na fioletowych palcach, oparzeniu na szyi, po którym nie ma nawet blizny i pisku w uchu, ale od tamtej pory jedyne petardy jakie dotknąłem to diabełki i piccolo.
@kamiltbg: A nie nauczyło Cie to szybszego myślenia?:)
Niech ryczy z bólu ranny łoś,
zwierz zdrów przemierza knieje
Ktoś ma jeszcze rękę ale za 5 godzin tej ręki już nie będzie miał ktoś.
to są zwyczajne dzieje
na pewno?
Wczoraj, wracając z zakupów, widzę dwóch max 10-letnich dzieciaków odpalających petardę(z lontem-dość mocne jak na swoje małe rozmiary) i umieszczających ją w butelce po piwie :) Niewypał. Podchodzę, mówię że można zerwać odłamkiem, a oni mówią że już po plecach dostali :D Jak widać nie zraziło ich to i