Śmieci w umowach, czy w głowach?
Profesor Jan Winiecki wylicza zalety zawierania umów śmieciowych. Nie pozostawia suchej nitki na krytykach elastycznych rozwiązań.
Paxtorn z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
Profesor Jan Winiecki wylicza zalety zawierania umów śmieciowych. Nie pozostawia suchej nitki na krytykach elastycznych rozwiązań.
Paxtorn z
Komentarze (8)
najlepsze
Bo skoro pracownik przychodzi regularnie do pacy, na w miarę regularne godziny, ma co jakiś czas wolne to zachodzi normalny stosunek pracy, a nie wykonywanie zlecenia/dzieła. Przykłady - restauracje, stacje benzynowe, kawiarnie or sth. Tutaj umowa o prace należy się jak psu buda i zmuszanie w takiej sytuacji do podpisywania umowy zlecenie/o dzieło jest zawieraniem właśnie umowy śmieciowej.
Co innego np.
Rozwiązaniem nie jest likwidacja tych umów, ale zmniejszenie podatków i składek. Ale u nas nikt się tego nie podejmie przecież.
Dziewczyny maja trochę trudniej z pracą. Nie przeczę. Ale tez nie powinny
w tym dwie na umowach śmieciowych
gdyby nie te umowy to bym pracy nie miała, albo zarabiałaby jakieś marne grosze, które nie wystarczyłyby na przeżycie
wybieraj: jeśli masz wybór między śmieciówką a zasiłkiem to długo się nie zastanawiasz