Pokój chce mi pokazać od razu. Nie chce podać liczby oczekiwanych zbliżeń w miesiącu, ale na moje: ''Raz w tygodniu wystarczy?'', odpowiada szybko: ''Nie, to za mało''
ja szukam studentki, przyzwoicie wyglądającej , która chcę wynająć mieszkanie, oddam się w naturze, a raczej dam się w naturze ;)
Dlaczego one mogą mieć mieszkanie i seks za friko, a my nie. Świat jest niesprawiedliwy ;)
Żarty żatami, ale dla mnie to zwykłe k.u.rwienie się i potępiam takie kreatury. Jakoś studenci płci męskiej w Rzymie nie mogą skorzystać z akademików za seks i jakoś sobie finansowo radzą, no chyba że w
tutaj się zgodzę, ale czy na lepsze? - taki przykład - oddawanie się na lewo i prawo to nie jest nowy wynalazek, socjaliści utopijni takie coś mieli, komuniści (potem - od czasów Stalina, sprzeciwiali się zgniliźnie moralnej zachodu), hippisi w swoich komunach - ale jakoś tak się dziwnie składało, że świat oparty na zasadach oddawania swojego ciała, nawet nie za pieniądze,
Myślisz, że to wynalazek XXI wieku? Chyba przeceniasz współcześnie żyjących ludzi. Coraz bardziej przerażają, bo coraz więcej o nich wiesz... Wg mnie tyle w temacie. Nic nowego
Teraz się sprzedaje w zamian za mieszkanie, to potem sprzeda się za egzamin/pracę/futro/samochód/bogatego męża/nowego iphone/.... Domyślam się, że to jak z cheatowaniem w grze - raz zaczniesz to już nie skończysz.
To nie tak działa. Jeżeli się wie komu rozłożyć nogi to ma się to wszystko od jednego sponsora - męża. No kobiety, zbesztajcie mnie i napiszcie, że to nieprawda.
A najbardziej w dziwkach wk$#%ia mnie, że nie płaca podatków :D Ja musiałem za ten miesiąc odprowadzić w podatkach 1500 zeta a one nic nie odprowadzają. Zalegalizować, opodatkować. Kasa fiskalna w dupie i paragony uszami :(
Studentki są właścicielkami swojego ciała i to niech one decydują, co z nim zrobić. Nie widzę nic złego w oddawaniu się. Czy to za pieniądze, czy pokój czy cokolwiek.
A że w tym przypadku muszą obcować z facetami, którzy nie potrafią sobie znaleźć partnerki - cóż, o półce, z której wybierają mężczyzn także mają prawo decydować. Nie każdy ma obowiązek mieć wymagania.
Ech, k!!#y zawsze były i zawsze będą wśród nas, zawsze sobie znajdą wymówkę (np "bo by mnie zwolnili z pracy" "bo nie miałam gdzie mieszkać") a prawda jest taka że pipa je swędzi i się nie szanują - ich sprawa. Grunt to tylko po 20 latach małżeństwa nie dowiedzieć się od nowo poznanych znajomych "pukaliśmy we 3 twoją żonę za mieszkanie jak byliśmy studentami" ;)
Moim zdaniem samo składanie takiej oferty jest wysoce niemoralne co dopiero skorzystanie z niej... nie wiem jak sie w sumie do tego odniesc byc moze dla niektórych młodych kobiet jest to jedyne wyjscie i szansa na mieszkanie (choc w to nie wierze bo zawsze jest jakas inna mozliwosc) dla innch poprostu okazja (przyjemnosc i zysk). Ludzie juz coraz czesciej mylą priorytety w życiu i zapominaja o jakichkolwiek zasadach a juz przede wszytskim
Sodoma i Gomora welcome to. Ciekawe kiedy wyginą ostatni sprawiedliwi ludzie aby na świat mogła przyjść kara. Minusujcie jak chcecie ale jako katol takie coś nie sprawia że czuję się dobrze jako człowiek.
To jest straszne, przez chwilę nawet pomyślałem, że świat idzie w złą stronę... Ale to może na tym polega rozwój? Ludzie zawsze się go obawiali, bali się zmian, do których mogli się nie przystosować. Ale tego nie zatrzymamy...
Komentarze (96)
najlepsze
- moja stara dawała dupę za mieszkanie
- e to moja jest lepsza dawała nie tylko za mieszkanie, ale też za piątki w indeksie
- a moja to jest najlepsza do dziś daje dupy nawet za talerz zupy
Dlaczego one mogą mieć mieszkanie i seks za friko, a my nie. Świat jest niesprawiedliwy ;)
Żarty żatami, ale dla mnie to zwykłe k.u.rwienie się i potępiam takie kreatury. Jakoś studenci płci męskiej w Rzymie nie mogą skorzystać z akademików za seks i jakoś sobie finansowo radzą, no chyba że w
Trzy słowa: Moralność Pani Dulskiej.
Serio sądzisz, że nie liczy się to, co się faktycznie ROBI, tylko to, czy ludzie się dowiedzą i co o tym powiedzą ?
Dobra - przyznam - "co ludzie powiedzą" nazywa się fachowo "obyczajowość" i nie posiada żadnego uzasadnienia. To,
czemu przestarzałe?
kto o tym zadecydował?
Społeczeństwo zmienia swoje wartości
tutaj się zgodzę, ale czy na lepsze? - taki przykład - oddawanie się na lewo i prawo to nie jest nowy wynalazek, socjaliści utopijni takie coś mieli, komuniści (potem - od czasów Stalina, sprzeciwiali się zgniliźnie moralnej zachodu), hippisi w swoich komunach - ale jakoś tak się dziwnie składało, że świat oparty na zasadach oddawania swojego ciała, nawet nie za pieniądze,
Może też być gorzej:
"W ogłoszeniu nie podaje, że ma dziewczynę. A ma. - Ona prawie nigdy do mnie nie przychodzi i nie musi o wszystkim wiedzieć."
Wbrew pozorom - takie czasy nastały, że od seksu do miłości tylko jeden krok...
Coś mi się kołacze, że kiedyś było odwrotnie, ale ;)...
Nie przyzwyczaję się, nie zrozumiem, nie zaakceptuję, nie przejdę z tym do porządku dziennego.
Poszanować siebie trudno, a co dopiero drugiego..
http://pl.youtube.com/watch?v=39tuatG5VM0
Kiedy masz pieniądze, masz mieszkanie w Paryżu, a kiedy masz mieszkanie w Paryżu, wtedy pojawiają się laski! ;]
nie moja sprawa,co inni robia ze swoim cialem,zyciem,pieniedzmi - dopoki nie wtryniaja mi sie w zycie codzienne.
A że w tym przypadku muszą obcować z facetami, którzy nie potrafią sobie znaleźć partnerki - cóż, o półce, z której wybierają mężczyzn także mają prawo decydować. Nie każdy ma obowiązek mieć wymagania.
We Wrocławiu już studenci mieszkają pod mostami, tak więc droga ku temu czuję że jest bardzo krótka :]
-Czujesz się przez to lepszy?