@kamil-glazewski: Na zajęcia fitness przychodzą z reguły same kobiety (a szkoda!). Jeśli chodzi o ubiór, niejednokrotnie widać po kimś, że wzorował sie na tym teledysku ;) Zajęcia tez wyglądaja trochę inaczej- jest spora rotacja ludzi, dlatego rzadko zdarza się, że na sali wszyscy są już zaawansowani. Musimy jechać z takim tempem, żeby każdy wyrobił.
@kinlej: Czerpię radość z tego co robię i niczego nie żałuję. A skąd wzięła się Kaszanka? Konto zakładałam jakiś rok temu, nie pamiętam już co mnie natchnęło ;)
@beeras: 1. Jeśli się postarasz, to bez problemu. Najważniejsza jest DIETA i Aeroby. Zrobienie kilku tysięcy brzuszków tygodniowo nie działa. Kaloryfer pojawi się, jeśli na mięśniach brzucha nie będzie tłuszczyku. Wystarczy kilka miesięcy i możesz miec kaloryfer.
2. Trening siłowy, zaraz po nim aeroby. Zaczynasz od 3x 30 min tygodniowo, co tydzień dodajesz po 5 min, kończysz na 60 minutach- wtedy gdy poczujesz, że stoisz w miejscu, dorzucasz kolejną sesję.
@Owocozerca: Rozejrzyj się po mniejszych, niekomercyjnych siłowniach. W wielkich klubach fitness liczy się zysk, ludzie przychodzą sie pokazać, bardziej liczy się ubiór niż to, jak intensywnie ćwiczysz.
Konsultacje kosztują różnie, od 50-150zł za godzinę.
1. Na równi z zaawansowanymi, po prostu staram się wszystko dokładnie wytłumaczyć ;)
2. Zdarzały się wypadki, zdarzali się śmieszni klubowicze. Czasami pojawiają się ludzie w samych slipkach, czasami ktoś przychodzi z makijażem i ubrany jak na dyskotekę a nie na trening. Mnie osobiście Śmieszą wszelkie wrzaski, jęki ,,strongmenów" podnoszących prawie puste sztangi.
@piach: Jako że nigdy nie robiłam treningu stricte na masę, nie jestem kulturystką, nie startuję w trójbojach siłowych itp- na pewno mniej niż niejeden z Was. ;)
Pytania związane z różnymi historiami, które słyszałem.
1. To raczej do faceta, ale może będziesz mogła mi odpowiedzieć. To prawda, że instruktorzy bez problemu zarywają klientki (zwłaszcza te, z którymi mają konsultacje)?
2. Słyszałem, że naprawdę wielu facetów próbuje podrywać swoje osobiste trenerki. To prawda? Czy kiedykolwiek komuś się to udało? Bo osobiście wydaje mi się to poronionym pomysłem.
1. Może nie zarywają, co zauraczają. Zdarzały się jakieś romanse, jednak nie jestem w stanie rozwinąć tej myśli. Może jakiś facet-instruktor się wypowie.
2. Owszem zdarza się, że faceci próbują mnie poderwać. Wydaje im się, ze skoro płaci to może wszystko. Nikomu się to nie udało, chociaż wielu moich klientów zostało moimi dobrymi znajomymi. Dostawałam jakieś chore propozycje, starałam sie je jednak ignorować i olewać.
@RafiB: Obecnie studiuję zaocznie, kierunek nie związany w żadnym stopniu z fitnessem.
Ukończone kursy żywieniowe, trenerskie itp. Nie jest łatwo dostać taką pracę, lecz CV można nieźle ,,pokolorować". Ukończone staże, kursy, szkolenia ładnie wyglądają.
Komentarze (415)
najlepsze
2. Jeśli tak to co polecasz, siłownia/fitness/bieganie/wszystko na raz?
3. Dużo masz "pod opieką" informatyków z brzuchem i zerową kondycją? ;)
2. Trening siłowy, zaraz po nim aeroby. Zaczynasz od 3x 30 min tygodniowo, co tydzień dodajesz po 5 min, kończysz na 60 minutach- wtedy gdy poczujesz, że stoisz w miejscu, dorzucasz kolejną sesję.
3.
ile kosztuja konsultacje i 2-3 treningi? czy przyjmujesz ludzi z wykopu? :)
Konsultacje kosztują różnie, od 50-150zł za godzinę.
2. Miałaś jakieś smieszne sytuacje w pracy?
2. Zdarzały się wypadki, zdarzali się śmieszni klubowicze. Czasami pojawiają się ludzie w samych slipkach, czasami ktoś przychodzi z makijażem i ubrany jak na dyskotekę a nie na trening. Mnie osobiście Śmieszą wszelkie wrzaski, jęki ,,strongmenów" podnoszących prawie puste sztangi.
Na siłowniach jest niestety wielu pajaców. :D
1. To raczej do faceta, ale może będziesz mogła mi odpowiedzieć. To prawda, że instruktorzy bez problemu zarywają klientki (zwłaszcza te, z którymi mają konsultacje)?
2. Słyszałem, że naprawdę wielu facetów próbuje podrywać swoje osobiste trenerki. To prawda? Czy kiedykolwiek komuś się to udało? Bo osobiście wydaje mi się to poronionym pomysłem.
2. Owszem zdarza się, że faceci próbują mnie poderwać. Wydaje im się, ze skoro płaci to może wszystko. Nikomu się to nie udało, chociaż wielu moich klientów zostało moimi dobrymi znajomymi. Dostawałam jakieś chore propozycje, starałam sie je jednak ignorować i olewać.
2. Jak oceniasz skuteczność 6 Weidera? :)
2. Dla osoby która nie robiła wcześniej nic może być, ale są inne dobre metody na kratę na brzuchu. Poczytajcie na temat ABS :)
Mięśnie brzucha szybko się regenerują, ale też potrzebują odpoczynku. 6 weidera tego nie daje
Ukończone kursy żywieniowe, trenerskie itp. Nie jest łatwo dostać taką pracę, lecz CV można nieźle ,,pokolorować". Ukończone staże, kursy, szkolenia ładnie wyglądają.