Wszyscy mu w klasie zazdrościli bo miał "tolerancyjnych" (głupich?) rodziców. Mieli kasę, kolo miał wypasiony komputer i siedział przy nim ile chciał "bo synek ma takie komputerowe zdolności i kiedyś będzie informatykiem, i będzie bogaty robiąc to, co kocha".
Udało mu się nawet skończyć liceum i dostać na Polibudę. Na informatykę oczywiście. Co więcej na studiach zrobił lasce dziecko
Na początku liceum miałem w domu kosmiczną awanturę. Powiedziałem starym, że rzucam szkołę i dołączam do hip-hopowej kapeli moich kumpli ! Teraz brzmi to kretyńsko, tym bardziej, że z zespołu nic nie wyszło bo zebrały się tam same beztalencia. Teraz to widzę i moi starzy widzieli to wtedy ale wówczas ich nienawidziłem za to, że niszczą moją wielką przyszłość i każą mi chodzić do szkoły. Teraz jestem na studiach, które lubię -
No to się doczekałem. Jestem sławny niczym Justin Bieber. TO JA JESTEM TYM ZŁYM (CHORYM) RODZICEM !!! Nie musimy przelewać naszych nie spełnionych ambicji na dzieci, bo osiągnęliśmy w życiu wystarczająco dużo. Oboje mamy wyższe wykształcenie (medyczne), mamy trzy prosperujące firmy i duży dom, znamy 5 języków. Jakie nie spełnione ambicje mielibyśmy przelewać ? Bzdura ! Młody natomiast rozczula się nad sobą jak mała dziewczynka. Co do wakacji to nie tyle była
@Ociec: Moi rodzice byli jak Ty. Jedyne co zyskali to brak mojego szacunku, bo okazało się, że mnie OSZUKALI. Oceny i jakiekolwiek osiągnięcia w szkole nie mają ŻADNEGO znaczenia. Wszystkiego, co mi się w życiu przydało z tego okresu nauczyłem się sam... siedząc godzinami przy kompie. Byłem zdolny, ale w szkole jechałem na trójach i nigdy nie miałem świadectwa z wyróżnieniem (choć moja mama bardzo tego chciała), bo mnie to nie
@Ociec: Poza tym widzę tutaj zespół rodzica-lekarza (pokrewny z zespołem rodzica-prawnika). Ponieważ skończyliście bardzo ciężkie studia, jesteście przekonani, że w żaden inny sposób nie da się osiągnąć w życiu czegokolwiek. Jesteście w błędzie. Znów podobieństwo moje i Twojego syna - moja mama jest lekarzem i wiem jak to wygląda. Mam wrażenie, że to również zazdrość. Wy w jego wieku musieliście zap!%!!%!ać, a on gra na kompie.
Jak jej nauczycielka w szkole zabrała komórkę bo klepała smsy na lekcji to wpadła w histerię. Nie można jej wytłumaczyć, że to chore, że w nocy powinna wyłączyć komórkę i spać. Ona tego "nie może" zrobić bo cały czas musi czekać na ważną wiadomość !
Jestem młodą mamą i muszę przyznać rację rodzicowi. Mam dwie córeczki -4 i 6 lat, którym pozwoliłam na oglądanie bez ograniczeń odmóżdżających kreskówek. Byłam zajęta pracą przy kompie (jestem freelancerem- programistą). Doszło do tego, że dziewczynki oglądały debilne kreskówki od świtu do nocy, nie chcąc jeść, pić ani nie robiąc przerwy na siku. Po pewnym czasie- gdy je chciałam odkleić od telewizora doszło do kilkudniowej histerii.
W dowód uznania kupię Ci najnowszą płytę Justina Biebera (były jakieś starsze?), piżamkę w Hello Kitty, i plakat ze "Zmierzchu". Wiem, że to kochasz - nie ma się czego wstydzić !
:-))))))))))))))))))))))))))
...a w zakładzie chodziło o to, żebyś tylko nie był gorszy niż w zeszłym roku, a nie żebyś miał średnią osiem i pół. Choć gdybyś chciał to byś miał. Wierzę w Ciebie. Wykształcenie nigdy
Komentarze (152)
najlepsze
Pozwolić pielęgnować hobby !
No to sytuacja mojego kolegi z klasy :
Wszyscy mu w klasie zazdrościli bo miał "tolerancyjnych" (głupich?) rodziców. Mieli kasę, kolo miał wypasiony komputer i siedział przy nim ile chciał "bo synek ma takie komputerowe zdolności i kiedyś będzie informatykiem, i będzie bogaty robiąc to, co kocha".
Udało mu się nawet skończyć liceum i dostać na Polibudę. Na informatykę oczywiście. Co więcej na studiach zrobił lasce dziecko
I czy to pytanie okazało się pomocne?
Powodzenia!
Pracuję w dużej firmie komputerowej. Zwolniła się posada dla informatyka - programisty za dobrą kasę.
Poleciłem szefostwu tego kolegę. Przyszedł spóźniony i nie ogolony.
Zaczęły się pytania:
-co Pan potrafi ? - tu OK
Jakie studia Pan skończył i z jakimi ocenami? - tu gorzej
Jakie zna Pan języki? - tylko angielski i to słabo.
Kolega pracy nie dostał i nadal jest zerem. Pracę dostał ktoś z
Córka 12 lat ma fioła sms-owego.
Nawet w nocy zamiast spać - sms-uje.
Jak jej nauczycielka w szkole zabrała komórkę bo klepała smsy na lekcji to wpadła w histerię. Nie można jej wytłumaczyć, że to chore, że w nocy powinna wyłączyć komórkę i spać. Ona tego "nie może" zrobić bo cały czas musi czekać na ważną wiadomość !
Co byście zrobili na moim miejscu ? Czy jak jej
Co Wy byście zrobili na moim
W dowód uznania kupię Ci najnowszą płytę Justina Biebera (były jakieś starsze?), piżamkę w Hello Kitty, i plakat ze "Zmierzchu". Wiem, że to kochasz - nie ma się czego wstydzić !
:-))))))))))))))))))))))))))
...a w zakładzie chodziło o to, żebyś tylko nie był gorszy niż w zeszłym roku, a nie żebyś miał średnią osiem i pół. Choć gdybyś chciał to byś miał. Wierzę w Ciebie. Wykształcenie nigdy