@tymc: Co on wygrał? Dostał się na Igrzyska dzięki dzikiej karcie, państwa słabo rozwinięte często otrzymują takowe. Może chodziło Ci o Stevena Bradburego który reprezentował Australię na ZIO w 2002 roku (Short Track):
Z wiki:
Bradbury to zawodnik, który miał najwięcej "szczęścia" w historii tego sportu. W ćwierćfinale ukończył wyścig na miejscu trzecim (premiuje się tylko dwa najlepsze wyniki), ale po dyskwalifikacji Marca Gagnona dostał się do półfinału. Tam na jedno
@Delus: Facet stawiał na wyścigach psów pieniądze. Zawsze dużo wygrywał i wogóle mu się dobrze wiodło do pewnego momentu, w którym przegrał wszystkie pieniądze i cały majątek. Tak siedzi i rozmyśla, że chyba już ze sobą skończy. Podchodzi do niego jego mops i mówi:
- Słuchaj, jak chcesz się odegrać to zgłoś mnie do wyścigu i postaw na mnie pieniądze!
@Andrzej_Golara: Każdy zawodnik, żeby wziąć udział w MŚ, musi osiągnąć minimum, które ustalają zawiązki krajów. I tu jest problem, bo jakaś Jamajka ustali sobie 10,50 s żeby nie było siary a takie Samoa Amerykańskie da 17s i mamy przez to takich panów jak powyżej czy innych murzynów na sankach.
Ciekawe jest to że patrząc na faceta byłem przekonany że byłbym szybszy (bez treningu - wstaję i biegnę), ale jak zobaczyłem jego czas to mam pewność że nie :D
@pgrde: Nie ma się czym "chwalić" chyba, że jesteś podobnej objętości jak ten pan. Zalecam więcej aktywności fizycznej (bo pewnie nie ma wcale), a mniej siedzenia na wykopie :)
Tu macie oficjalny wynik (bieg 4), jakby ktoś nie wierzył. To były eliminacje do eliminacji, a że minima ustalają krajowe federacje, udział może wziąć każdy.
Na ostatniej olimpiadzie też była taka kobieta, startowała bodajże w rzucie młotem i biegu na 100m. Oczywiście dobiegła ostatnia, wyglądało to identycznie jak tutaj.
Komentarze (82)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=8rqI8xwXVac&feature=player_embedded
O dziwo wygrał poprzez dyskwalifikację rywali ;D
Z wiki:
Bradbury to zawodnik, który miał najwięcej "szczęścia" w historii tego sportu. W ćwierćfinale ukończył wyścig na miejscu trzecim (premiuje się tylko dwa najlepsze wyniki), ale po dyskwalifikacji Marca Gagnona dostał się do półfinału. Tam na jedno
- Słuchaj, jak chcesz się odegrać to zgłoś mnie do wyścigu i postaw na mnie pieniądze!
- Na ciebie?! - zdziwił się facet
- Tak. Spokojnie weź
Edit: Już znalazłem 15.66 sek, a zwycięzca 10.78
Ciekawe jest to że patrząc na faceta byłem przekonany że byłbym szybszy (bez treningu - wstaję i biegnę), ale jak zobaczyłem jego czas to mam pewność że nie :D