Szkoda że tak mało. Polskie wesela na wioskach długo pozostaną fenomenem. Ciekawi mnie to że sporo osób, które przyjęły wielkomiejski styl życia klasy średniej, wraca specjalnie na wioskę żeby urządzić takie wesele z oczepinami, zastawami, imprezą w remizie, Białym Misiem, pijanym wujkiem i bójką na sztachety (jak dobrze pójdzie, bo wesele bez ofiar to jakby się nie odbyło).
Komentarze (2)
najlepsze