Dzień dobry ekipa!
Drugi odcinek serii „Tak to wygląda” to ciąg dalszy naszej przygody w Chinach.
Wciąż kręcimy się po hipnotyzującym Szanghaju - mieście, które nigdy nie zasypia. Tu futurystyczne wieżowce wyrastają obok kolonialnych budynków, a historia i nowoczesność idą ramię w ramię, jakby nigdy nie miały zamiaru się rozstać.
To właśnie w tej mieszance kultur, świateł i historii odkrywamy kolejne fragmenty Chin, które zaskakują nas na każdym kroku.


Szukając baru, aby zjeść śniadanie trafiamy w miejsce, które absolutnie ryje nam głowy (w pozytywnym tych słów znaczeniu :)) Chodzi o to, że gdy najadamy się do syta chińską jajecznicą i ichniejszym pieczywem, a to wszystko popijając pyszną herbatą, właściciel oznajmia nam, że nie musimy za nic płacić ?%*#?!

Mimo naszych nalegań - Michael - właściciel baru, nie chce przyjąć nawet juana. Pokazuje nam tabliczkę, przy wejściu i dopieru po przetłumaczeniu sobie tego translatorem, widzimy to:

W chińskiej kulturze znajduje się wiele kwestii związanych ze wzajemną pomocą (np. Guanxi). Na początku nie do końca to ogarniamy, bo u nas raczej się płaci i tyle. W guanxi ważne jest, by okazać serce i dobre intencje. Nie oczekuje się natychmiastowej zapłaty ani rewanżu, bo wartość jest w samej więzi, która może kiedyś zaowocować czymś dobrym dla obu stron. Ta więź jest ważniejsza niż kasa. Ciekawe co?
Po śniadaniu ruszamy poza zgiełk metropolii, by odwiedzić Zhujiajiao - dawne miasteczko wodne, zwane często chińską Wenecją, którego kamienne mosty, wąskie uliczki i kanały tworzą niepowtarzalny klimat. To miejsce robi na nas ogromne wrażenie - jakby czas zatrzymał się tam na chwilę, pozwalając poczuć prawdziwego ducha dawnych Chin.




Opowiadam o tym wszystkim w filmie, dzieląc się emocjami, jakie budzi spotkanie z tak niezwykłym światem.
Później wracamy do centrum Szanghaju, na słynną promenadę The Bund, skąd roztacza się zapierający dech w piersiach widok na panoramę miasta. Panuje tam niezwykły kontrast, gdyż przy promenadzie stoi wiele historycznych budynków w zachodnim stylu (pozostałość po koncesji w Szanghaju), a po drugiej stronie rzeki futurystyczna dzielnica Pudong, która wygląda jakby została wyrwana prosto z gry Cyberpunk.


Potem, w środku nocy musimy z pewnego powodu udać się niestety do najbliższego szpitala.

Na tym jednak nasza droga się nie kończy. W kolejnej części wyruszamy w kierunku gór Huang Shan, gdzie przyroda, mgły i kamienne szczyty tworzą jeden z najbardziej magicznych pejzaży na świecie. Ale o tym, już w kolejnym odcinku...
A tutaj cały odcinek - "Chińska Wenecja - Inne Oblicze Szanghaju" https://www.youtube.com/watch?v=kjGFmt2zoms
Pozdrawiamy
Tu Gober & YellowJacketz
#podroze #chiny #szanghaj #zhujiajiao #azja #vlog #youtube #turystyka #ciekawostki` #przygoda







Komentarze (1)
najlepsze