Jak krakowskie Centrum Tanich Podręczników robi z młodych klientów idiotów?

Perfidny i wyrachowany sposób ograbiania młodych ludzi z pieniędzy. Jeśli w tym roku nie sprzedałeś jeszcze podręczników, przeczytaj koniecznie - może dzięki temu zachowasz sporo kasy.

[kamilztorunia]

sorry kolego, ale o cenie produktu decyduje to, za ile można go sprzedać. Nikt ci nie każe sprzedawać podręczników w tym punkcie. Możesz to zrobić gdzieś indziej, możesz je wystawić na allegro. Każdy biznes tego typu polega na tym, że pośrednik ma tanio kupić, drożej sprzedać. A oddający podreczniki ma świy spokoj, zero latania i szukania klienta. Coś za coś.

Ja ja chodziłem do szkoły, to były na początku roku po prostu

[pryschnitz]

chcieliście wyruchać Freda... no i wyruchaliście. skoro uwierzyłeś gościowi, który chciał na Tobie zarobić, pretensje miej tylko do siebie.

[M.....5]

@pryschnitz: Ho ho ho, widzę mamy tu cwaniaka ;].

[prigun_z_tramplina]

niestety takie zarabianie na ludzkiej naiwności jest bardzo popularne...

rok temu kiedy kończyłem liceum również udałem się do podobnego skupu - za 5 niemalże nowiuśkich książek zaproponowano mi 30 zł...

w szkołach na początku roku szkolnego urządzane są kiermasze podręczników, książki można sprzedać po rozsądnej cenie dlatego lepiej wstrzymywać się te 2 - 3 miesiące niż oddać podręczniki za bezcen

[madtrexx]

Podaj adres sk$!@ysynów. Zawita tam niedługo urząd podatkowy.

[W.....y]

Kraków i wszystko jasne,. Krakowskie centusiarstwo znów daje o sobie znać.

[Dybuk]

A mówią, że Warszawiaki to cwaniaki :P

[M.....5]

@Dybuk: Bo to Warszawiak, tyle że w Krakowie :).

[Altar]

@Dybuk: Ale Krakowiaki to centusie. Napisał Poznańczyk ;)

[tulonr1]

zakop za to że dodający jest idiotą?

[aaxxyyzz]

@tulonr1: Bo poszedł do konkurencji i dodaje na wykop bo rozkminił zasadę działania tego procederu? No proszę cię...

[aaxxyyzz]

@tulonr1: :) Może nie jest pewien swojej spiskowej teorii dziejów ;)

[o90]

to się nazywa wolny rynek, szokujące dla pokoleń zatrutych socjalizmem. Nie ma obowiązku sprzedaży panu handlarzowi, a towar wart jest tyle ile ktoś chce za niego zapłacić.

Pamietam złote czasy niedzielnego handlu pod Halą Targową kiedy stada jeleni golone były bez mydła na podręcznikach wszelakiej maści i rodzaju. Złote czasy, to se ne vrati...

[z.....3]

@o90: Towar jest wart tyle ile rynek jest gotów za niego zapłacić. Jeden punkt skupu książek nie tworzy rynku, bo nie jest sam na tym polu działań. Dlatego autor poszedł do konkurencji, gdzie zaproponowali mu inną wartość za podręczniki, korzystniejszą, a więc to z nimi dobił targu. Ludzie nadal myślą, że mamy komunę, a nie kapitalizm i że wszędzie zaoferują mu taką samą cenę.

Inna sprawa, że ludzie są coraz

[dog_meat]

@o90: Bardziej chodzi o wprowadzanie w błąd, że podręczniki zostały wycofane