Na Straż Miejską czeka się tak długo, że... spada liczba zgłoszeń

Społecznicy od miesięcy alarmują, że na interwencję Straży Miejskiej czeka się godzinami. Nawet w sprawach priorytetowych

[spidero]

klasyka, mialem to samo, pod blokiem coniektorzy zrobili sobie prywatne parkingi z miejsc dla inwalidow czy kopert, zglaszanie nic nie daje bo albo nie przyjada albo po x godzinach jak juz nikogo nie ma, raz im wyslalem fotke na dowod to musialem zmarnowac 2 godziny na jazde do nich i skladanie jakis z-------h oswiadczen, nigdy wiecej.

[Syskiev]

@spidero: No i właśnie po to jesteś wzywany, żebyś czasami już więcej im d--y nie zawracał

[A330]

@adrninistrator: nieprawda. Zdarzyło mi sie wysylac fotki gdzie dokładnie wszystko widać, znaki w okolicy, auto stojace na zakazie, nawet ryj baby ktora siedziała za kółkiem i co? I tez wezwali na przesłuchanie.

[SamiecOmega]

Raz chciałem zgłosić auta blokujące wyjście z tunelu dla pieszych - dobre 20 min. na telefonie i nikt nie odebrał. A miasto płacze, że nie ma pieniedzy

[vitalioz]

Po co dzwonić do tych nierobów z orzeczeniem?
Do zaorania ta patologia.

[LudzieToDebile]

Godzinami? Raczej dniami. Niemniej dzwonię codziennie. A niech im statystyka siada, a co?
Widzę jednak pewne efekty. Mniej więcej po roku dzwonienia w zgłaszanych przeze mnie miejscach pojawiają się słupki i nie można już tam parkować :D

[czerwony_kmer]

@LudzieToDebile: korzystasz z aplikacji upszejmie donoszę?

[czerwony_kmer]

@LudzieToDebile: ja zgłaszam przez upszejmie donoszę i większość moich zgłoszeń kończyła się pouczenie. Napisałem skargę do marszałka Wojewódzkiego. Wczoraj dostałem pismo, że skierowano sprawę do prokuratury. Ciekawe co z tego wyjdzie. Warto walczyć o swoje

[nixodus]

NFZ stosuje tą taktykę z powodzeniem od dawna, do lekarza za 4 lata, jak petentowi zależy to prywatnie a jak biedny to może nie doczekać.

[dict]

Wystarczy uzależnić wynagrodzenie od jakości świadczonych usług, tak jak to ma miejsce na wolnym rynku, a strażnicy nagle zaczną się spawnować znikąd.

[A330]

A rozwiązanie jest tak proste. Strażnik powinien dostawać 10% od nałożonego mandatu jeśli sam wykrył wykroczenie i 5% jeśli wpłynęło "przez apkę" (dla strażników siedzących tylko przy komputerach). Obecnie procedura mandatowa to dodatkowa robota dla Strażnika który nic z tego nie ma, a motywacja w SM leży z uwagi na niskie zarobki.
Bodajże w Wietnamie jest tak, że w przypadku nałożenia mandatu część z tej kwoty trafia do zgłaszającego, co również wg

[misiozaur]

Nie lepiej samemu zacząć rozwiązywać problemy?

[arturnowak2018]

@misiozaur: sprywatyzować np. odholowywanie za złe parkowanie.

[misiozaur]

@arturnowak2018: Odholowywać zniszczony samochód?

[abcgggggggggggggggggggggggggggggggg]

Heh historia jeszcze z liceum - wracam ze szkoły i przed bramą stoją dwa wielkie owczarki co sobie firma kupiła do stróżowania ale nie pomyśleli że fajnie wtedy dobrze ogrodzić teren. Nie ma szns że wejdę do domu bo wiem że agresywne. Zgłoszenie na straż gminną, czekałem 3h aż psy same poszły.

Straż przyjechała na następny dzień i powiedzieli że zgłoszenie bezpodstawne xD ostatni raz cokolwiek tam zgłaszałem

[Czytelnik30]

Wystraczy obok zaparkować na zakazie .. zjawią się piorunem.

[LudzieToDebile]

@Czytelnik30: W Warszawie pioruny lecą kilka dni.

[misiopysio]

@LudzieToDebile: No ale Warszawa długa, więc to zrozumiałe