Po 36 latach oddała córkę do ośrodka. "Słyszę, że jestem wyrodną matką"

W sierpniu jedziemy jeszcze razem na wakacje, dostałam dofinansowanie do wyjazdu, pierwszy raz w życiu i chcę to wykorzystać. A potem trzeba będzie pępowinę zacząć odcinać. Dlatego nie chcę być przez nikogo oceniana mówi Bożena Jaworska, mama Bogny z zespołem Downa.

[tomasz-sadurski]

W rozmowach zawsze mówiłem, że wszystko jest ok dopóki rodzice takich dzieci żyją i się nimi opiekują. Tylko co dalej? Co jak zabraknie najbliższych?

[monalisssa]

Dziwna sprawa z tym socjalem. Kolega opiekuje się bratem z zespołem downa. Tych dodatków ma całkiem sporo, pokaźna kwota się z tego robi.

[PotwornyKogut]

można było wyskrobać. A tak 36 lat psu w dupę

[DonJamnik]

@BiggerJapanTapczan wiesz że każda ciąża niszczy organizm kobiety? Małe dziecko w brzuchu matki teoretycznie nie różni się od pasożytów żerujących na innych organizmach, zakładam że nie masz z kim ćwiczyć kh0tas into tzipa i ciebie temat nie dotyczy

[BiggerJapanTapczan]

@DonJamnik: "Małe dziecko w brzuchu matki teoretycznie nie różni się od pasożytów żerujących na innych organizmach,"
no nawet śmiechłem
nawet mi cie nie szkoda ale nie pisz więcej