Polskie drogi. Chaos informacyjny w oznakowaniu. Projekty niezgodne z prawem

Na wielu odcinkach dróg publicznych w Polsce panuje chaos informacyjny związany z ich oznakowaniem. Braki kadrowe w je

[CarlChryniszzswics]

Ale Ty uczestniku ruchu - masz się orientować, masz wiedzieć jakie były intencje, jakie zamiary - niekoniecznie to co jest widoczne. No chyba, że spowoduje się kolizję, to wtedy ma być wg tego co widzimy.

[fonderal]

@CarlChryniszzswics: mało tego, kierowca musi prowadzić te wszystkie analizy w czasie rzeczywistym, ma powiedzmy sekundę albo dwie na kompleksowe ogarnięcie jakiejś sytuacji, bo po nich musi zajmować się kolejną. Tymczasem gdy stanie się jakieś nieszczęście sądy powołują biegłych, a ci miesiącami pocą się nad interpretacją i bywa, że wydają sprzeczne opinie dla tej samej sytuacji.

Ok., kierowca powinien być ogarnięty, tak jest lepiej dla wszystkich. Tyle, że oznakowanie ma mu

[WladcaPiachu]

@CarlChryniszzswics: Większość tych znaków stawiana jest przy budowie/remoncie dróg i tak po zakończeniu zostają xD. Pamiętam jak jeździłem trasą Warszawa - Płock, nagle zatrzymuje mnie Policja i mówi że przekroczyłem prędkość, więc im mówię, że jechałem z dozwoloną prędkością, a oni mi mówią, że ograniczenie do 40 km/h. Okazało się, że remont skończony, a znak został i walili tam mandaty każdemu - dużo osób tak złapali;)

[opary-ABSURDU]

W tym kraju nic nie może być zrobione w prosty i przejrzysty sposób

[WaltherW]

@opary-ABSURDU: bo krewni i znajomi królika muszą zarabiać

[janekplaskacz]

Projekty niezgodne z prawem (np. strefa 50 w Warszawie) i prawo zmuszające do stosowania znakozy.

Ten znak stoi niezgodnie z prawem i logiką. Kończy on niezgodną z prawem strefę 50 tylko po to, żeby za chwilę znowu ją zacząć.

[janekplaskacz]

Tych znaków spokojnie mogłoby nie być, ale prawo zmusza do ich umieszczenia.

[ortopliss]

@LubieSzaszylkiZLublina: przecież nie ma 60km/h w strefie zabudowanej już od paru lat

[3majmipiwo]

Miałem kiedyś styczność z projektowaniem SOR i TOR (COR). Na szczęście to już (obecnie, może chwilowo jeszcze nie wiem) zamknięta karta.
Skąd biorą się debilizmy i cuda w oznakowaniu dróg, postaram się opisać w kilku punktach.
1. Niewiedza i niekompetencja projektantów i... "nieprojektantów".
2. Brak wymogów co do sporządzania projektów przez osoby kompetentne - mam tu na myśli inżynierów z uprawnieniami. Projekt organizacji ruchu może sporządzić nawet soltys z Kątów Rybackich - czyli domyślacie się

[CzasemTuZerkam]

tyle ile na znaku

@radek-kedar: podsumowujac, kierowcy maja trzymac sie przepisow, czyli tego co jest na znakach, ale stawiajacy znaki nie musza trzymac sie przepisow o stawianiu znakow? Fuck-logic - tylko tak mozna to skomentowac.

[dziabonq]

Jechalem w srode z Zakopanego. Tak patrzac miejscami to jest aż patologiczna ilość znaków. Na 150-200m ograniczenie do 70, za moment 60, zaraz 50 i teren zabudowany a TU przejscie dla pieszych i koniec terenu zabudowanego, znow 60. To jest k... chore.

[dziabonq]

@radek-kedar wybacz ale odcinek tych 200m wymaga 5 czy 6 znaków ? Wcześniej tego nie zauwazalem, ale, gdy samochod co chwile woła o nowym znaku, widze problem

[bubub]

nie wymaga, ale co zrobisz? Zatrzymasz się i wyrwiesz te znaki? Nie. A więc po.prostu trzeba jechać wolniej

@radek-kedar: Twoja logika rozwiązuje WSZELKIE problemy XD.

Żona cię bije? No i co zrobisz? rozwiedziesz się? Nie. Po prostu trzeba się przyzwyczaić XD

[5abre]

najgorsze jest to, że nikt z tym nic nie robi, za to bez mrugnięcia okiem dokładają kolejne przepisy i regulacje

[bubub]

@5abre: wybierajmy po raz kolejny popis, tym razem na pewno będzie inaczej

[JAuStURYErSE]

@5abre: Możesz podać przykłady tych "dołożonych kolejnych przepisów i regulacji" w zakresie oznakowania drogowego?

[oppserwatorr]

Znak o terenie zabudowanym użyto 4826158 milionów razy, gdzie zapewne 1/10 z tego to i tak za wiele. O kilka milionów.

Psiarnia z laserem ma przez to wyrobione normy zawsze i wszędzie.

[oppserwatorr]

Kolego, ale szanujmy swój intelekt.

Po pierwsze to zdałem na PJ jeszcze w XX wieku i jestem zawodowym kierowcą, także tłumaczenie mitów możemy sobie darować, bo widziałem już naprawdę wiele i mam wyrobione zdanie.

Po drugie porównywanie liczby mandatów z innych krajów jest zabiegiem czysto propagandowym - inna sieć dróg, inne oznakowania, inna liczba mieszkańców, pojazdów, inny taryfikator i pewnie setka innych zmiennych - statystycznie porównanie nie ma najmniejszego sensu.

Po

[wkto]

@oppserwatorr: no tak, jest pełno miejsc gdzie mogliby poprawić bezpieczeństwo, ale tyle to nie... regularnie stoją na dość krótkim "zabudowanym": dwa pasy w każdą stronę i to rozdzielone, rów, barierki i dopiero chodnik z minimalnym ruchem, co dziwne, w jedną stronę jest podniesione do 70, obie wyglądają tak samo, więc 50 to gruba przesada, ale uwielbiają tego pilnować.

[3majmipiwo]

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.

[volvox]

Polska fantazja znakowa

[toki_rodrigo]

@volvox:

[tellet]

ZABUDOWANY TO ZABUDOWANY, RZECZ ŚWIĘTA, CZEGO NIE ROZUMIESZ?