Redaktorek napisał artykuł, bo bezczelne kasjerki śmiały pójść na przerwę

Wcale problemem nie jest to, że na sklepie jest za mało pracowników którzy muszą jeszcze rozkładać towar, wymieniać cenówki i przyjmować dostawy czy szukać rzeczy po terminie. Oczywiście roszczeniowy redaktorzyna wszedł na zaplecze gdzie robił awantury, napisał artykulik i zażalenie do sieci.

- #
- #
- #
- #
- 118
- Odpowiedz





Komentarze (118)
najlepsze
w tej miejscówce. Z racji mniejszej ilości klientów można uprawiać tam biegi z wózkiem. Na swoją B....nie narzekam bo akurat świetni ludzie tam pracują
Ciasno ,tłoczno ale nie widziałam agresji klientów ani personelu. Może co miasto to obyczaj.
@Mawid_Dotyka: Kasy samoobsługowe nie załatwiają sprawy. Na normalnej kasie przynajmniej kasjerka/kasjer narzuca jakieś tempo. Na samoobsługowych jedni uczą dzieci jak kasować, inni zastanawiają się czy aby na pewno chcą, to co właśnie mają w koszyku, jeszcze inni coś p--------ą i nagle okazuje się, że samoobsługowe idą dwa razy wolniej niż tradycyjne, z tego 1/3 jest stale, albo czasowo, wywalona.
@Polnischefuhrer Przecież tego typa nawet nie było w tym sklepie. Umiesz czytać ze zrozumieniem?
A tak poza tym, to jest dziennikarz a nie redaktor.