Kryzys dzietności w USA. Więcej wydaje się na zwierzęta domowe niż na dzieci
Amerykanie wydają więcej na zwierzęta, niż na dzieci. Obecnie w Stanach jest więcej psów, niż dzieci poniżej 18 roku życia. Co to mówi o aktualnej sytuacji demograficznej na świecie? Jest aż tak źle?
NBPPPE z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 225
- Odpowiedz
Komentarze (225)
najlepsze
@Jare_K:
W Chinach wprowadzą odgórne przepisy, zalecenia i programy, gdy nie będzie dzieci. Tam system pozwala na to, by było to skuteczne. Oni nie mają się o co martwić.
W ogóle nie rozumiem porównania zwierza do dzieci
1. Nie masz żadnej gwarancji na to, jakie będą twoje dzieci, czy będą utrzymywać z Tobą kontakt, czy/jak często będą cię odwiedzać i czy pomogą ci na starość. Szczególnie patrząc na obecnych ludzi <30 lvl i postępujące zmiany społeczne.
A dzieciaki ur. po 2010 r. to już kompletnie katastrofa, czy ich rodzice są ślepi? xD
-Synu, jesteś adoptowany.
-O boże, to kim są moi prawdziwi rodzice?
-My jesteśmy. Twoi adopcyjni rodzice zaraz po ciebie przyjadą.
U nas utrzymanie zwierząt też nie jest tanie. 500 plus dla psów i kotów jest koniecznością.
Dokładnie.
Po prostu nareszcie ludzie mogą pozwolić sobie na świadomą, dojrzałą decyzję, a nie jak karaluchy byle kto, byle jak...
Fakt że katolici w US to jakieś nie wiele około 20%
Wymrą, katolicy zostaną.
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C103659%2Conz-swiatowa-populacja-wzrosnie-do-szczytowej-wartosci-103-mld-w-latach-80
Gdzie minusy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bardzo dobrze że ludzie dbają o zwierzęta.