Rosja grozi NATO atomem, aby Ukraina nie dostawała broni
Obawy przed eskalacją nie powinny powstrzymywać państw NATO od zniesienia ograniczeń w używaniu przez Ukrainę zachodniego uzbrojenia przeciw zagrażającym jej celom wojskowym na terytorium Rosji.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
- Odpowiedz
Komentarze (59)
najlepsze
@prawda_w_moskwie: No i jeszcze "Chcesz coś z Avonu?"
Chyba - Chcesz coś z Atomu?
Słynne "nie strasz, nie strasz..." w reakcji na kacapskie pogróżki Duda wypowiedział w marcu 2022. 2,5 roku temu.
Jak to czas leci. Dzieci się rodzą, oszuści w polityce zmieniają a tylko Kacapia jest
Doktryna ta zakładała pewien silny kontekst, czyli powszechny strach przed eskalacją atomową. Co obecnie niezbyt działa. I zastanawiające jest czy USA nie dałyby wtedy analogicznej broni taktycznej Ukrainie zamiast przymuszać ją
Nie ma sprzeczności. Żaden kraj nie prezentuje postawy "nie boimy się eskalacji jądrowej - niech będzie", natomiast zdarza się "nie będzie eskalacji jądrowej, bo ani my ani przeciwnik jej nie zaryzykujemy". Napisałem też, dlaczego na moje oko tak to wygląda: Rosja mogłaby uczynić pogróżki bardziej wiarygodnymi, ale tego nie robi, bo poniosłaby znaczne koszty polityczne. Koszty faktycznego bojowego użycia byłyby jeszcze dużo większe, nawet gdyby nie było bezpośrednich konsekwencji
@29Promises: robi im paparara
– Monia, co tam u was w Odessie?
– Rosja trochę tutaj walczy z NATO.
– Z sukcesem?
– Rosja straciła krążownik, 65 tysięcy żołnierzy, 250 samolotów i jeszcze trochę drobiazgów.
– A co na to NATO?
– Oj, Sioma, nie uwierzysz, ale NATO jeszcze nie przyszło”.
Zresztą wątpliwe jest czy w ogóle realnie mają czym straszyć, biorąc pod uwagę skalę korupcji w innych elementach ich wojska. Tam potrafią zdefraudować fundusze na ubrania nawet, a co dopiero na